Jestem zdania, że trening Team Poland z przypadkowymi graczami nie są najlepszą formą aktywnego podnoszenia umiejętności i wspólnego poznania poszczególnych graczy TP. Wypowiadam się jako osoba, żywo zainteresowana sukcesami polskiej drużyny na arenie międzynarodowej.
Strzelanie do zlepku niezorganizowanej gawiedzi, biegającej bez celu i atakującej samotnie nie stanowi odpowiedniego przeciwnika dla TP.
Na mapce Operation Battleaxe drużyna Team Poland błyskawicznie zdobywała flagi i tylko wybijała rozpaczliwie broniących się przeciwników. Zauważyłem całkowity brak jakiegokolwiek zorganizowania po stronie „worków treningowych", samodzielne akcje, brak koordynacji działań.
Nawet jak udało mi się przebić Hanomagiem, pod ostrzałem wrogich czołgów i zająć 2 flagi najbliższe bazie allies i co spowodowało odciągnięcie części czołgów od bazy axis , to nikt z drużyny sparing-partnerów nie wykorzystał tego, nie przypuścił ataku na flagi. Zagrania w/w wyglądały żałośnie, ale nie mogły wyglądać inaczej bez taktyki i funkcjonalnej organizacji.
W związku z tym postuluję, aby przynajmniej niektóre treningi Team Poland przeprowadzać z udziałem klanów. Takie wspólne ćwiczenia podniosą poziom drużyn i wpłyną korzystnie dla rozgrywek w NC. Odbywać się będą jako przemyślane i z użyciem taktyki. Jednakże powyższe pozostawiam już do rozpatrzenia i wypowiedzenia się przez CL oraz odpowiedzialnym za TP.
Moje przemyślenia w tym temacie, są wynikiem obserwacji kilku rund jako axis. Nie mogłem uczestniczyć w całym treningu, czego żałuję.
Jestem ciekawy jakie są spostrzeżenia w tym temacie innych graczy.
P.S.
Nie zakładam nowego topicu, gdyż myślę, że ten po części jest zgodny z moim postem
