Coraz rzadziej lookam na statsy - może mi się przejadło, a może sygnaturka mi wystarcza do stwierdzenia tego i owego. Jednakże BFStats nadawało się tylko i wyłącznie do indywidualnego analizowania wyników. Algorytm mieli jakiś kosmiczny po prostu. Widzieliście, kto tam był na pierwszym miejscu na świecie ? Jakiś kolo, który zagrał raz mapę Omaha i jakimś szczęściem był przy każdym zdobywaniu flagi. K : D miał coś koło 0,7 : 1. Więcej nie grał. No rozpacz.
BFTracks ma dosyć sprawiedliwy system porównywania graczy, jednak bądźmy szczerzy, premiuje on (jak również sam BF) statsiarzy

Kolo który wpada z miną na czołg kilka razy i dzięki temu odpiera ataki na flagę ma ujemne punkty, choc przecież wykonał czyn bohaterski niemal. Doprowadził do odparcia wroga. W świetle BFTracks jest jednak TK i w rankingu jest niziutko.