Witam
Robi się ciekawie też trochę zamieszam . Air lok na kursku czy Charkowie to kampa na całego .Piloci nabijają sobie fragi i tyle .
Bf to zabawa ale nie dla nich oni musza poprawic sobie stasy to jazda na kursk. Tolerowanie tego to zaszłości z wczesnych paczy kiedy samolot moża było ściągnąć z colta .Są piloci którzy nie psują gry innym i lole do kwadratu .Szkoda ,że ci drudzy to przeważnie klanowicze ,którym klanówki mylą się z freplayem
pozdrówko

za strącenie samolotu samolotem w powietrzu (minimum 30 sekund po starcie) powinny być 2 albo 3 punkty.
wtedy piloci robiliby more dogfights, w mojej opini.
pozdrowiam

_________________
[top dawgz] 4 life...

Ja skłaniam się ku zdaniu Konewy. Jeżeli np na serwie jest 8 graczy z każdym teamie i trafi się coś w stylu El Alamein, Gazali, to jest tak w skrócie przerąbane. Na Kursku i Kcharkovie zresztą podobnie. I nie ma co gadać o serii z czołgu, o karabinie już nie wspominając. To chyba nie ten patch, Okota. Trzeba nastrzelać się dosyć sporo. Moim zdaniem podstawowy błąd leży w ilości bomb. Kto widział podczas drugiej wojny myśliwiec wyposażony w 15 bomb ? Co to - miniaturowe b17 ? Jakby były dwie, to trzeba by było wrócić na lotnisko itd itp. I nie byłoby niszczenia z rozpędu wielu czołgów i pojazdów.

W skrócie... jeżeli zdarza się, że są dwa teamy na Gazali i El Al i jakimś przypadkiem w jednym są lamy na ziemi i dobrzy piloci w powietrzu a w drugim odwrotnie, to zgadnijcie, kto zawsze wygrywa...

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...

my

_________________
open'er 2007! [top dawgz] 4 life

Graj w Forgotten Hope.. oO

BosS'owi wczoraj też nerwy puszczały na alamain hahaa
Konewa przesadzasz, sam latałeś =P
.

Ilośc bomb w samolotach i masakra jaką w ten sposób robią, to jest jednym z powodów dla którego dałem sobie na luz z bf 42, gram tylko aktywnie w vietnama i rekreacyjnie FH w którym samolot albo nie ma bomb albo ma jedną lub dwie...

_________________

probowales kiedys rozwalic ja rula z karabinka bo chyba nie:D

Racja, nawet się przełączyć na drugie stanowisko nie da

pfff.. nie polata w gronie frostiis i zobaczy jak sie walia z apc//karabinów!
jak nie rozwalisz im apc/czolgu to zostanie ci kreska albo nic :D

Poniekąd EST_PL ma rację... Z tego względu chociażby, że często sam zastanawiałem się czy jest sens w tym, żeby extremalnie zwrotny mustang czy corsair miał 15 czy ileś bomb? Mimo iż w BFie tylko w zasadzie latam, uważam, że jest to pewne przegięcie, czego nie mogę natomiast powiedzieć o airlocku. Owy airlock założyć i utrzymać jest sztuką i to wcale nie taką prostą, zwłaszcza na dłuższą metę... W odróżnieniu od kampienia czołgiem, które jest o wiele łatwiejsze i zadziwiająco bardziej skuteczne. Nie każdy lol założy airlocka.

_________________

M62 V8 4,4L
///Mcmt BMW Klub Polska member

Akurat Gazala i El Al są mało podatne na planerape, tam są przynajmniej działka AA, nawet na pionowego bombardiera to wystarczy, o ile ktoś oczywiście umie takim działkiem operować. Ale to można mieć do siebie samego pretensje

Natomiast Kursk i Charków to koncepcyjnie mapy słabe, szczególnie ta pierwsza, na której jest najwięcej locków na lotniskach i ogólnej nudy. Chociaż i wtedy da się dżipem wymknąć na tyły albo z M3A1 schowanego w drzewach pociągnąć jednego czy drugiego statsiarza... Taki jest koncept tej gry i tyle, nie ma co narzekać.

_________________

Bez samolotów ta gra była by o niebo słabsza. Trudno sie mowi i gra sie dalej. To tylko zasluga graczy ze lataja tak dobrze, dlaczego im to odbierac. Kto Ci broni Konewa/EST inni wsiąść do samolotu i zestrzelić JaRule, Huntera, Dragona, Clavierta i innych. Niepotraficie? Właśnie o to chodzi, oni potrafią, są w tym dobrzy i chwała im za to. Po to ćwiczą. Na szczęście są różne mapki od wyboru. Jak mi się nudzi ginięcie od samolotów, to biorę snajpę , albo zmieniam serwer lub moda. Przede wszystkim jednak staram się zestrzelić samoloty. Mendy jednak się wycwaniły i już mają opanowane ataki na AA z wysokiego pułapu w ciemno prawie. Tu Cubituss skill nie pomaga niestety, bo musisz zginąć z 4 razy zanim polożysz samolot. Oddasz z 2 strzały i już nie zyjesz.

Zapraszamy dzisiaj na serwer iG czołgowy (ip w innym temacie na ogólnym), tam samolotu nie znajdziecie .

Klon --> wiele zależy od słuchawek, jeśli leci na mnie pionowy, to go słyszę i nieraz rozwalam (najczęściej sam ginąc od bomb, ale samolot zestrzelony) . Zresztą co ja Ci będę tłumaczył, sam wiesz jak jest

_________________

Dla mnie zlokowane lotnisko na Kharkovie to ulubiona czesc gry. Jak jestem lockujacym to fraguje sobie z Wespy Katiuszy a jak zlokowanym to poluje z tajnych miejsc na samoloty zeby moi lotnicy mogli wystartowac . Sam nie latam ale uwielbiam zestzreliwac Hunterów i innych takich:P najwieksza przyjemnosc rozwalic pilota lokującego lotnisko.

_________________
I need a medic.

dla mnie najwieksza przyjemnosc to zdjac pilota ktoremu sie wydaje ze wlasnie sie wyrwał z airlocka i juz zaczyna nabierac wysokosci... sa tak zapatrzeni do przodu ze w ogole nie patrza kto im siedzi na ogonie.

szczegolnie przyjemnie sie za takimi leci na coral sea. zawsze lecą w tą samą strone...

_________________
[top dawgz] 4 life...