Teraz jest 18 kwi 2025, 13:27

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 10:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2003, 17:23
Posty: 1386
Lokalizacja: Rakowiec
Hehe na szczęście w Secret Weapons będzie mobilne AA po stronie niemców ;) ... Co do problemu lotnictwa...dość długi czas ćwiczyłem obronę przeciwlotniczą na różne sposoby-AA,APC,Bazooka(marny efekt :wink: ),Karabiny...Cóż grając ffa byłem dość pewny siebie i raczej udawało mi się strącać tych "lepszych" lotników...aż do wczorajszego sparingu...
Nie będę dużo pisał - ale Maniac który pro-pilotem "chyba" nie jest :wink: po prostu nie dawał mi wytchnąć w AA - jeśli zwykle potrafiłem siedząc w AA rozwalić od 2 samolotów wzwyż to tutaj wszystko zaczynało się i kończyło na Maniacu (on atakował samolotem punkt który ja miałem bronić) ... nie mówię tu o skillu ale o naturalnym rozłożeniu sił - obaj powiedzmy że "dobrze sobie radziliśmy" - jak Maniac leciał w moją stronę to napierdalałem do niego z AA i powiedzmy w 98% trafiałem - On walił do mnie z działek pokładowych i wystarczył jeden hit by było już po mnie...na szczęście zwykle kończyło się to tak że ja ginąłem a Maniacowi rozwalał się samolot i musiał robić desant :wink: i zanim ja się respawnowałem zrobić flagę na szaro...
Może zbytnio zagmatwałem ale morał jest taki - jeśli samolot ma na celu konkretne stanowisko AA to zawsze je zniszczy (chyba że faktycznie słaby pilot i nie trafia z działek pokładowych w obsługę AA)...
Zauważyłem też siedząc w AA że jeśli samolot leci prosto na mnie i obrywa od czasu pojawienia się w polu widzenia (powiedzmy że trafiam go w 95%) to zapalą mu się silniki dopiero jak będzie nademną (czyli zdąrzy jeszcze wyskoczyć i zwykle posłać mi ostatnią bombkę - która niestety kończy mój żywot :roll: )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 10:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2003, 11:15
Posty: 1039
zgadza sie z tym że sparing to specyficzna sytuacja...na serverze było sporo zgubien pakietów tak więc łatwiej było sciągnąc z samolotu aa niż odwrotnie ....

_________________
A kto umarł, ten nie żyje.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 10:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2003, 17:23
Posty: 1386
Lokalizacja: Rakowiec
Ale ja muszę się wyćwiczyć tak by nawet przy gubionych pakietach rozwalać samoloty :lol:
Nie no żartuję...chociaż bardziej mi pakiety doskwierały na BoB kiedy waliłem z rury w plecki czołgisty i nic - nawet nie było powiadomienia że trafiłem że o dymieniu się nie wspomnę... :x


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 11:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2003, 11:35
Posty: 1528
Lokalizacja: G.M.
gorefest, wsiaść do aa i celnie strzelać to nie wystarczy na dobrych pilotów. mógłbym tu troche o tym popisać (ale nie chce sprzedawać tu moich tajemnic sztuki walki :D ) powiem ci tylko w wielkim skrócie "taktyka" zawodnik z gorszym skilem ale z lepsza taktyka jest w stanie pokonać lepszego (skilowo) przeciwnika. nie jestem skilowcem a czasem uda mi sie kogoś zastrzelic czy wysadzić :) .

_________________
Michał A.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 11:04 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 10:11
Posty: 251
Lokalizacja: Varshafka
Nie wiem czemu tak często podpieracie się dogmatami z CS. Ja widziałem tą grę z pięć razy i na tym się skończyło. Poprostu zero taktyki i jakiegokolwiek zrozumienia w zespołach. Gram za to w AoT - klimat podobny ale gra może i opiera się w znacznym stopniu na fragowaniu ale Tu liczy się wartość gracza. Zapyta ktoś dlaczego bo nie liczą się fragi dosłownie ale ilość odebranych p[unktów HP i tak mając jednego fraga na koncie możesz być pierwszy na liście graczy. Poprostu potrafiąc grać a nie tylko zabijać zoztajesz za to doceniony. W BF ostatnimi czasy uwaga skupia się na ziemniakach. Lotnicy piszą ziemniacy tego nie potrafią czy tamtego i dlatego narzekają. Ale do roli ziemniaków należy zdobywanie flag i utrzymywanie pozycji a nie wysiadywanie jaj w bzaach i pilnowanie lotnizk w AA bo może przyleci i może mu przypalę ogon. Już dawno stwierdzono że samoloty mają za dużą siłę ognia i za banalnie im się trafia w cel. Tak więc nie ma sensy poraz kolejny poruszać problemu, którego i tak się nie da rozwiązać. I nie piszcie że narzkam, płaczę bo wielu uważa tak samo jak ja ale nie ma ochoty polemizować z ludzmiktórych ragymenty to jedynie równanie kogoś z błotem.
Tin i nie chodzi o frustrację a o realne podejście do tematu. Nie wiem jakie mieli cele twórcy gry i dlaczego balans siły pomiędzu lotnictwam a ziemniakami jest tak zróżnicowany może to miało tak być a może nikt nie przewidział, że lotnictwo może być wykożystane tak a nie inaczej, mniejsza o to. Jak już wspominałem dobrym przykładem zbalansowania sił jest EoD. Większe możliwosci sprętowe a mimo to helikoptery czy samoloty mają duże problemy z "ziemniakoami" bo tutaj okazuje się że ziemniak nie musi siedzieć w AA aby skopać dupę lotnikom. Takie są fakty i dlatego podejrzewam że jeżeli wyjdzi coś w podobnym klimacie co BF to ta scena upadnie. W żadnej grze nie może być tak, że któraś ze "stron" ma "lepiej" - takie gry długo nie "żyją". Dlatego jak już wspominałem, polemika nie ma sensy w tym temacie bo do niczego nie prowadzi. Obie strony mają takie a nie inne argumenty, czy słuszne sam już nie wiem.

Powiem tyle EoD ROX i zdania nie zmienię.

_________________
Tam gdzie kończy się logika zaczyna się Polska.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 11:19 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2003, 11:35
Posty: 1528
Lokalizacja: G.M.
reasumując, być piechórem to wyzwanie dla najtwardszych chłopaków! nie pancerniaki , nie lotnicy tylko elit infantry! :D

_________________
Michał A.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 11:23 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 10:11
Posty: 251
Lokalizacja: Varshafka
michał napisał(a):
reasumując, być piechórem to wyzwanie dla najtwardszych chłopaków! nie pancerniaki , nie lotnicy tylko elit infantry! :D


tak ale przy odpowiednim sprzęcie a nie jego namiastce.

_________________
Tam gdzie kończy się logika zaczyna się Polska.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 11:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2003, 11:35
Posty: 1528
Lokalizacja: G.M.
a ja sobie radze, i idzie mi coraz lepiej :D

_________________
Michał A.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 11:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2003, 17:23
Posty: 1386
Lokalizacja: Rakowiec
Michał nie zgodzę się tutaj z Tobą...samolotu nie rozwalisz sprytem - można tak załatwić czołgistę,piechura ale nie pilota...on lata,on ma przewagę bo to on decyduje kiedy się pojawi nad twoim AA nie Ty - jedyne taktyka jaka nasuwa mi się na myśl to kampienie na lotnisku i rozwalanie samolotów zanim wystartują...oczywiście taktycznym zagraniem jest "teleportacja" na lotniskowcu co często stosuję - ale nic więcej - tu trzeba umieć trafiać w cel i tyle...przeciwko samolotom nie wymyślisz nic ciekawego bo na dobrą sprawę tylko AA jest sensowną bronią przeciwko nim...APC staje się coraz gorsze ponieważ w każdym patchu coś w nim osłabiają...a to damage w stosunku do samolotów albo to że ekran się trzęsie a błysk jest taki że nic nie widać i trzeba uderzać na czuja...
Ale jeśli się mylę to podaj te swoje tajemnice sztuk walki bo jakoś nie chce mi się wierzyć w "cudowne metody na ustrzelenie każdego pilota"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 12:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2003, 11:35
Posty: 1528
Lokalizacja: G.M.
nie, nikomu tego nie sprzedam i nic w tym cudownego nie ma, jeśli chodzi o kampienie na lotnisku to nie o to mi chodziło. naprawde jest kupa zasad jak sie poruszać i gdzie (duzo pewnie jeszcze nie znam), jak co zrobic żeby było dobrze dla twojego teamu. nauczyłem sie tego przez wyciaganie wniosków ze swoich śmierci i z tego co sie dzieje na polu bitwy. a to o czym mówimy jest elementem tego bałaganu. "i wcześniej nie mówiłem nic o 100 % zestrzeleniu każdego pilota bo jak dostanie ogień może uciec"

_________________
Michał A.


Ostatnio edytowano 28 lip 2003, 12:16 przez michał, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 12:14 
Offline

Dołączył(a): 6 sty 2003, 18:04
Posty: 26
Lokalizacja: Łódź
W EOD równowaga polega natym, że nie ma samolotów.
Mając F105 da się bez większych kłopotów z pół rundy polatać bez zestrzelenia, a bombardować można lepiej niż Stuką.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 12:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2003, 17:23
Posty: 1386
Lokalizacja: Rakowiec
Ja nie mówię o poruszaniu się czy o dobru teamu - chodzi mi tylko o jedno - metoda walki z samolotami - powiedzmy że dostajesz punkt do obrony i atakują go samoloty - jak użyjesz tej swojej magicznej metody?
(oczywiście jeśli dalej uważasz że wejście do AA i strzelanie jest złym pomysłem)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 12:23 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2003, 05:17
Posty: 5637
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Może to przypadek, ale wczoraj grając FFA na HQ na Operation Market Garden zwaliłem B17 bronią podręczną niemieckiego assaulta. Co prawda mocno dymił, ale IMO sam fakt sie liczy - ziemniak nie jest taki całkowicie bezbronny w stosunku do lotnictwa - skupionego ognia z wielu stron nic nie wytrzyma (a napewno nie samolot).

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 12:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2003, 11:35
Posty: 1528
Lokalizacja: G.M.
napisz do mnie na gg, tutaj nie napisze

_________________
Michał A.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lip 2003, 12:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2003, 17:23
Posty: 1386
Lokalizacja: Rakowiec
_XENA_ napisał(a):
Może to przypadek, ale wczoraj grając FFA na HQ na Operation Market Garden zwaliłem B17 bronią podręczną niemieckiego assaulta. Co prawda mocno dymił, ale IMO sam fakt sie liczy - ziemniak nie jest taki całkowicie bezbronny w stosunku do lotnictwa - skupionego ognia z wielu stron nic nie wytrzyma (a napewno nie samolot).

To nie przypadek ;) StG jest chyba najlepszą bronią przeciwko samolotom - za czasów patcha 1.2 na Bocage zestrzeliłem dymiącego na cztery silniki b17 właśnie z tej broni więc to faktycznie jest możliwe 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL