Okota napisał(a):
anubis
to jest tak jak z lekami:
wyprodukowanie leku kosztuje gruuube miliony$ ale kazda nastepna tabletka kosztuje ponizej centa...
Dokładnie, Okota!
Sam jesteś dziwny, Anubis...
Oczywiście, że w kosztach, które ponoszą dystrubutorzy są koszty druku pudełka, instrukcji i wszelkiego badziewia, które próbują opchnąć graczom jako gadżety - oraz tłoczenie CD i parę innych rzeczy.
Sorry, ale jesteś typowym przykładem gościa (podobnie jak yacub powyżej), który myli pojęcia "twórców gry" i "dystrybutora".
Dystrybutorzy (a jak dokładnie przeczytacie mojego posta, to zauważycie, że właśnie o nich pisałem) nijak się mają do "zatrudniania programistów, betatesterów (z wyjątkami np. przy lokalizacji), a często także do stawiania serwerów" itp., ale już do marketingu, promocji itd. jak najbardziej.
Dystrybutor kupuje licencję, dostaje kopię gry i wszelkie dodatki - i od tej pory buja się na rynku z tym, co kupił.
Wyjątkiem są firmy, które jednocześnie tworzą gry i zajmują się ich dystrybucją, ale przecież generalnie więcej jest małych firemek zatrudniających "artystów", które rozwiazaują sie i zawiązują wciąż na nowo oraz dużych koncernów developerskich, których siłą jest pieniądz robiony na grach w tym konkretnym przypadku.
Oczywiście nie mam tu na myśli Polski, bo u nas w ogóle królują dystrybutorzy wydający przede wszystkim produkty zagraniczne, rodzimych producentów jest jak na lekarstwo - ale to się pewnie będzie zmieniać i to w najbliższym czasie.
Podsumowując - tym, którzy radzą mi poczytanie artykułów dziękuję, skorzystam, dodatkowej wiedzy nigdy za wiele. Ze swej strony również pozwalam sobie pozostawić radę - po pierwsze dokładnie czytać posty innych zanim się na nie odpowie. To naprawdę pomaga w ich zrozumieniu, chłopaki!
Po drugie - co też jest cenną umiejętnością - jeśli już się ktoś wypowiada na jakiś temat nie rozróżniając podstawowych pojęć z nim związanych...
a musi...

może warto czasem zaznaczyć "z tego co wiem, podobno, chyba, prawdopodobnie"?
Bo pare osób mocno pewnych siebie wyśmiało mnie tutaj obscenicznie, przy okazji samemu wychodząc na...
OK. Pozdrowionka dla wszystkich.