Pancho --> ano właśnie, grunt to sobie znaleźć dobre zajęcie i rozrywkę . Mnie raz nachodzi na tankkillera, innym razem na szalonego minera, a potem przez moment biegam assaultem... masz rację, grunt to dobrzy ludzie na serwerze, w miłej atmosferze można nawet najgorsze mapki wytrzymać

clone --> RtR mam i czasami grywam, ale brakuje mi polskich graczy. Z RtR najbardziej lubię Monte Cassino, ale nigdy tam nie gram jako axis. Jakoś nie mogę się zmusić.

_________________

bez przesady. sprawdz sobie ile jest serwerow TYLKO i wylacznie dla coral sea. to mapa dla lotnikow, taka sama jak aberdeen dla czolgistow.
zreszta jedna z moich ulubionych, na ktorej swego czasu gralem non stop.

a midway to bardzo dobra mapa, ktora chyba jako jedyna w pelni pokazuje mozliwosci battlefielda i cale spektrum uzbrojenia. no i do tego na pewno najwieksza.

_________________
[TopDawgz] 4 life...

tylko ze nudna, jak tam czlowiek nie dorwie samolotu to juz koniec, klapa, mozna plywac w kolko tymi okretami, ja lubie szybka akcje wiec piechota albo samoloty to cos dla mnie!

_________________

no to hop za burte i plyniemy... wezykiem jasiu wezykiem...

_________________