Generalnie jestem osobą, która jest na samym dole hierarchii CC, więc też trudno mi być czymś w rodzaju rzecznika prasowego i próbować wyjaśnić wszystkie wątpliwości. Jeżeli chodzi o obecną sprawę, opieram się jedynie na wiedzy zasłyszanej, jak również przeczytanej na forach. Dla tego starałem się jedynie sprostować pewne informacje dotyczące ogólnie Conclave, a niekoniecznie wnikać w tenże konflikt i próbować przedstawić linię obrony CC.
Natomiast jeżeli chodzi o moje subiektywne odczucia, to muszę się przyznać, że są one mieszane. Prawda jest taka, że czepienie się o dwóch nieuprawnionych graczy w jakimś drugorzędnym turnieju, na podstawie - powiedzmy wprost - zgoła idiotycznego przepisu, zakrawa na histerię i dobitnie świadczy o tym, że CC bało się przegranej i chwytało się brzytwy. Z resztą sam zaobserwowałem, że kilku graczy wręcz panicznie odnosi się do Konewy i Wirreta, na dodatek uważając ich za cheatetów. Jednak jeżeli chodzi o obrzucanie siebie mięsem, to z zasady jest tak, że jeżeli jedna strona zacznie, to druga bardzo chętnie się do tego dołącza. Jest to wręcz nieodłączny element konfliktów nastawionych na walkę, a nie kompromis. Dla tego, negowanie kultury na podstawie tego sporu, jest już troszkę przesadzone. Z resztą sami musicie przyznać, że na serwerze zawsze panuje jej wysoki poziom, nie licząc paru ku**, które mi się wyrwą.

No i żeby nie było - jeżeli ktoś rzeczywiście mocno łamie zasady poprawnego zachowania, w moim mniemaniu powinien być wyrzucony.
To tyle, pozdrawiam.