Teraz jest 16 kwi 2025, 11:35

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 03:27 
Offline

Dołączył(a): 15 sty 2003, 03:45
Posty: 825
Lokalizacja: z wawy
gregolec - dzieki takim ludziom jak ty warto grac w bfa. zawsze mozna sie czegos doweidziec. restecpa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 05:44 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2003, 04:47
Posty: 398
Lokalizacja: Warszawa
ZooltaR -> W kazda gre (no prawie...) warto grac :). Bedziesz gral w Sturmovika - bedziesz narazony na spora dawke informacji od fanow nt samolotow, bedziesz gral w Panzer Elite - dyskusje beda sie skupiac wokol pojazdow pancernych.
Akurat BF1942 jest gra na kilku plaszczyznach, jesli chodzi o sposob uzycia sprzetu i brakuje tylko dyskusji o okretach :D (ktore wedlug mnie sa najbardziej uproszczonym srodkiem walki w grze)

A co do Ilow, to podam jeszcze jedna ciekawostke. Tego lata na TVP3 lecial dokument o wojnie ojczyznianej. Miedzy innymi wypowiadal sie jakis as latajacy wtedy na Ile-2, ktory wspominal jak to sie stalo, ze znalazl sie za sterami tego samolotu. Otoz po tygodniowym (moze dwutygodniowym, pamietam tylko, iz mialem uczucie, ze to byl szalenie krotki okres czasu) szkoleniu podstawowym zebrano wszystkich zolnierzy, aby rozdysponowac przydzialy. Przemowienie bylo krotkie. Ci, ktorym nazwisko zaczynalo sie na litere "a" az po tych ktorym zaczynalo sie na "m" szli do piechoty, a ci od "n" do "z" szli do lotnictwa. Akurat czlowiek opowiadajacy te historie mial nazwisko zaczynajace sie na "z". Mowil takze, ze osoby z pierwszej czesci listy widzial wtedy poraz ostatni. Za to jego grupa zostala przetransportowana na lotnisko, gdzie uczyli sie pilotowac Ily. Zdaje mi sie takze, ze byla jakas wzmianka o czestych wymianach strzelcow... Ale moze to tylko sila sugestii wypowiedzi Gregolca :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 11:50 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
Wozu napisał(a):
A co do Ilow, to podam jeszcze jedna ciekawostke. Tego lata na TVP3 lecial dokument o wojnie ojczyznianej. Miedzy innymi wypowiadal sie jakis as latajacy wtedy na Ile-2, ktory wspominal jak to sie stalo, ze znalazl sie za sterami tego samolotu. Otoz po tygodniowym (moze dwutygodniowym, pamietam tylko, iz mialem uczucie, ze to byl szalenie krotki okres czasu) szkoleniu podstawowym zebrano wszystkich zolnierzy, aby rozdysponowac przydzialy. Przemowienie bylo krotkie. Ci, ktorym nazwisko zaczynalo sie na litere "a" az po tych ktorym zaczynalo sie na "m" szli do piechoty, a ci od "n" do "z" szli do lotnictwa. Akurat czlowiek opowiadajacy te historie mial nazwisko zaczynajace sie na "z". Mowil takze, ze osoby z pierwszej czesci listy widzial wtedy poraz ostatni. Za to jego grupa zostala przetransportowana na lotnisko, gdzie uczyli sie pilotowac Ily. Zdaje mi sie takze, ze byla jakas wzmianka o czestych wymianach strzelcow... Ale moze to tylko sila sugestii wypowiedzi Gregolca :P

W czasie kryzysu kadrowego (czyli właściwie do zakończenia bitwy stalingradzkiej wiosną 1943 roku) armia radzieckia została zmuszona do niezwykle drastycznego skrócenia cykli szkoleniowych - inaczej nie było szans, żeby uzupełnić potworne straty jeszcze z lata 1941. Pilotami myśliwiskim zostawali wtedy ludzie z nalotem kilku - góra kilkunastu! - godzin. To jedna z przyczyn tak dużej ilości "fragów" u niemieckich pilotów walczących na froncie wschodnim.

Stąd wzięła się zapewne jedna z ciekawszych metod "zestrzeliwania" radzieckich myśliwców stosowana przez pilotów Me-109 i FW-190. Mianowicie było to PODPUSZCZENIE PRZECIWNIKA do pościgu i ostre zanurkowanie z dużego pułapu - radzieckie Jaki i ŁaGGi miały bardzo małą dopuszczalną prędkość nurkowania (rzędu 600-650 km/h) i często w nurkowaniu za niemieckimi myśliwcami po prostu skrzydła albo im się urywały, albo deformowały...
(nie mogę sobie przy okazji darować i nie wspomnieć o równie efektownej metodzie Amerykanów zwalczających Me-262 - zdarzało się, że podpuszczali niemieckich pilotów do pościgu i wykorzystująć przewagę myśliwców śmigłowych w zwrotności unikali ataków tak długo, aż w Me-262 nie skończyło się paliwo - co nie trwało długo :))

Trudno się dziwić, że podstawową formą podnoszenia poziomu doświadczenia w radzieckich pułkach lotnictwa było formowanie nowej jednostki z resztek kilku zdziesiątkowanych pułków, a nastepnie z resztek tak "przebranych" oddziałów - formowanie kolejnego "poziomu".

Oczywiście kryzys ten dotyczył nie tylko pilotów - także załóg czołgów oraz wyższej kadry dowódczej. (Kiedy wiosną 1942 roku, po bitwie pod Moskwą, zorganizowano przeszkolenie dla dowódców pułków, w jednej z grup słuchaczy zaledwie kilku na kilkudziesięciu żołnierzy było po szkole oficerskiej).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 12:22 
Offline

Dołączył(a): 18 cze 2003, 15:08
Posty: 1101
gregolec --> fantastycznie się czyta Twoje historyczne posty. Jak napisał ZooltaR - massive szacunek. I proszę o więcej :).

BTW sam robiłeś sobie avatarka? Cudny jest :).

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 12:30 
Offline

Dołączył(a): 19 gru 2002, 22:32
Posty: 1397
Lokalizacja: Wawa
czlowiek encyklopedia :)

_________________
Pan Szmata
OBIT M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS

HIC NATUS EST
Scierkens
M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 12:36 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
Cubituss napisał(a):
gregolec --> fantastycznie się czyta Twoje historyczne posty. Jak napisał ZooltaR - massive szacunek. I proszę o więcej :).
BTW sam robiłeś sobie avatarka? Cudny jest :).

Pleżur is ol majn.
Co do awatarka - taki zdolny to ja nie jestem. Wysępiłem od jednego takiego rysownika komiksów :D Muszę się werszcei zebrać i wstawić wersję color.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 12:37 
Offline

Dołączył(a): 18 cze 2003, 15:08
Posty: 1101
gregolec --> a którego rysownika komiksów, można zapytać? Kreska jest mi znana, ale nie mogę skojarzyć.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 13:15 
Offline

Dołączył(a): 25 gru 2002, 21:45
Posty: 506
Lokalizacja: malopolska
gregolec napisał(a):
I ciekawe czy będzie wolno nim nurkować... bo Ił nie mógł. Przy kącie podejścia do ataku większym niż - bodaj - 55 stopni zwykle już nie wychodził z nurkowania. A nawet jak się udawało wyjść - to wichrowały mu się skrzydła. Ciekawe też czy wezmą pod uwagę brak przyrządów celowniczych w Ile. W porównaniu do takiego Ju-87, zrzucane bomby powinny mieć spory rozrzut.


http://www.iremember.ru/pilots/khukhrikov/khukhrikov.html
A.D. Did you attack from a dive?

Always from a dive, 30-40 degrees. You wouldn't have time to fire everything at a steeper angle. 30-40 degrees -- that is the angle that provided the complete use of all weapons


co do braku przyrzadow, to polski p-11 tez pewnie ich nie mial? skoro byly prymitywne (poczatkowo), to znaczy ze ich nie bylo?

odnosnie konstrukcji opancerzenia, ktora sie nie sprawdzila i nikt jej nie stosuje, ztcw podobne rozwiazanie zastosowano w a-10 i su-25 :P

a co do porownywania stuki do il-2, to chyba ktos zapomial, ze powinno sie porownywac wersje g, ktora miala osiagi jak spadajaca cegla :)
[/u]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 13:40 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2003, 04:47
Posty: 398
Lokalizacja: Warszawa
hmmm napisał(a):
co do braku przyrzadow, to polski p-11 tez pewnie ich nie mial? skoro byly prymitywne (poczatkowo), to znaczy ze ich nie bylo?

Akurat P.11c w 1939r. byl prymitywny... Tylko, ze P.11c, generalnie, nie zrzucal bomb (choc mogl).

hmmm napisał(a):
a co do porownywania stuki do il-2, to chyba ktos zapomial, ze powinno sie porownywac wersje g, ktora miala osiagi jak spadajaca cegla

Oba samoloty porownujemy na polu samolotu wsparcia, bo inaczej to faktycznie Stukas i Il-2 to dwie rozne klasy (bombowiec nurkujacy i szturmowiec/lekki bombowiec atakujacy z lotu koszacego). A o Ju 87G napisalbym cos wiecej, ale czas mnie goni (za chwile wyjezdzam do rodziny), takze Wesolych Swiat zycze wszystkim! :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 13:56 
Offline
Oldboy Battlefield.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 mar 2003, 19:56
Posty: 5351
Lokalizacja: Łódź (Desantowa:)
gregolec napisał(a):
Trudno się dziwić, że podstawową formą podnoszenia poziomu doświadczenia w radzieckich pułkach lotnictwa było formowanie nowej jednostki z resztek kilku zdziesiątkowanych pułków, a nastepnie z resztek tak "przebranych" oddziałów - formowanie kolejnego "poziomu".

tak dokladnie - nazywalo to sie formowaniem nowych grup bojowych a przebiegalo tak:
oddzal dzielono na pol a braki kadrowe uzupelniano rezerwistami i poborem (rezerwiscie napisalem bo np w czasie wkroczenia do czechoslowacji najpierw stan uzupelniano rezerwa a potem poborowymi)
potrem powstale oddzialy znowy dzielono na pol i uzupelniano stan.. i tak do zamierzonej liczby... (dzieki temu np satelity amerykanskie informowaly o ogromnych silach wojska stacjonujacych po lasach rosji radzieckiej i nato nie wkroczylo do czech (nooo miedzy innymi dlatego)
super taktyka nie?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 15:26 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
hmmm napisał(a):
gregolec napisał(a):
I ciekawe czy będzie wolno nim nurkować... bo Ił nie mógł.

http://www.iremember.ru/pilots/khukhrikov/khukhrikov.html
A.D. Did you attack from a dive?
Always from a dive, 30-40 degrees. You wouldn't have time to fire everything at a steeper angle. 30-40 degrees -- that is the angle that provided the complete use of all weapons

Cóż - nurkowanie nurkowaniu nierówne. Nalot kosiakiem przy 30-40 stopniach nie zapewniał precyzji bombardowania do jakiej zdolny był np. Ju87 - nie był to problem jeżeli Ił miał na pokładzie PTABy, strzelał z RSów czy działek 37 mm - ale Iły używały też sporo zwykłych bomb, których celne zrzucenie w locie koszącym było łagodnie mówiąc trudne. Wadę tę jak sądzę udało się osłabić dopiero po wprowadzeniu odpowiedniej taktyki kręgu, ale to się stało długo po debiucie Iła.
hmmm napisał(a):
co do braku przyrzadow, to polski p-11 tez pewnie ich nie mial? skoro byly prymitywne (poczatkowo), to znaczy ze ich nie bylo?

Żeby było śmieszniej, początkowo seryjne Iły-2 (jeszcze jednomiejscowe) wyposażano w niezły celownik bombowy z Pe-2. Rozwiązanie to miało jednak dwie podstawowe wady: po pierwsze - celownik był cholernie drogi i skomplikowany w produkcji; po drugie - zajmował bardzo dużo miejsca w stosunkowo ciasnej kabinie Iła, przez co awaryjne lądowanie w trudnym terenie (a nie daj Boże kapotaż) kończyły się często śmiercią pilota, który walił głową w wystający okular celownika. Wraz z wejściem przemysłu na stopę wojenną i podjęciem masowej produkcji Ił-2 z pierwszego z wymienionych powodu zaopatrzenie samolotów w celowniki okazało się niemożliwe. Ogłoszono wówczas konkurs w armii na nowy celownik bombowy do Iła. Zwyciężył projekt, składający się z... układu linii namalowanych na (IIRC) szklanym przezierniku (taki HUD bez Displaya :)). Tak wyglądał celownik w Ił-2 krytycznych latach wojennych. Wbrew pozorom rozwiązanie nie było całkowicie beznadziejne. Precyzja prowadzenia ognia byla niewielka, ale Ił-2 nie polegał przecież na chirurgicznym uderzeniu, ale raczej na masowych atakach kluczami (a później dywizjonami).
hmmm napisał(a):
odnosnie konstrukcji opancerzenia, ktora sie nie sprawdzila i nikt jej nie stosuje, ztcw podobne rozwiazanie zastosowano w a-10 i su-25 :P

Ale żeby miało to sens, musiały stac się osiągalne silniki odpowiedniej mocy.

Tacy Niemcy na przykład - całkiem olali temat samolotów szturmowych i stworzyli sobie od niechcenia takiego Henschla 129. Samolot produkowany w małej serii, w jakichś badziewnych zakładach (w większości francuskich), wyposażony w dwa nędzne silniki Gnome-Rhone (razem słabsze o 1/3 od silnika Ił-2) miał charakterystyki bardzo podobne do Iła - udźwig, prędkość, zasięg - i także był twardym orzechem do zgryzienia dla AA. Dlatego, ponieważ zaprojektowano go opancerzając jedynie kabinę pilota żywotne elementy samolotu, zamiast całość niepotrzebnie zakuwać w pancerz.

Podobnie postąpili Amerykanie, których zaprojektowany w 1945 (1946?) samolot AD-1 Skyraider jeszcze w Wietnamie (ćwierć wieku po oblocie prototypu) okazywał się ogromnie przydatny. A Ił-2 (Ił-10) skończył się jeszcze w Korei.
hmmm napisał(a):
a co do porownywania stuki do il-2, to chyba ktos zapomial, ze powinno sie porownywac wersje g, ktora miala osiagi jak spadajaca cegla :)

To prawda - marność Ił-2 (na którą złożyło się przecież wiele czynników, nie tylko wady projektowe) nie robi z Ju-87 dobrego samolotu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 15:29 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
Cubituss napisał(a):
gregolec --> a którego rysownika komiksów, można zapytać? Kreska jest mi znana, ale nie mogę skojarzyć.

Tego od 48 stron.

A teraz - Życzę Wszystkim Wesołych Świąt i znikam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2003, 16:41 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2003, 05:17
Posty: 5637
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Cytuj:
Podobnie postąpili Amerykanie, których zaprojektowany w 1945 (1946?) samolot AD-1 Skyraider jeszcze w Wietnamie (ćwierć wieku po oblocie prototypu) okazywał się ogromnie przydatny.


Skyraider był zaprojektowany pod koniec 2 Wojny światowej jako pokładowy samolot torpedowy. Stąd opancerzenie i udźwig oraz niezły zasieg. Na potrzeby Wietnamu został "przerobiony" i nieco dopancerzony oraz dozbrojony.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL