Czołem, żołnierze! ;-)
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich z polskiej sceny Operation Flashpoint.
Postanowiłem skrobnąć parę słów na Waszym forum, by podzielić się swoimi wątpliwościami związanymi z grą w Battlefield 1942 w internecie, a własciwie z ewentualnym jej rozpoczęciem...
Od prawie dwóch lat jestem (staram się być ;) ) aktywnym uczestnikiem sceny OFP. Gra, jeśli chodzi o dostępne obecnie symulatory pola bitwy, ze względu na swój realizm nie ma sobie równych i co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Ale nie o tym tutaj...
Biorąc pod uwagę moje zainteresowania związane z II wojną światową, naturalnym jest, że z uwagą przyglądam się również innym pozycjom na rynku, do chlubnego grona których zalicza się naturalnie Battlefield 1942.
Zapewne jak większość Was (być może się mylę, ale jakoś nie sądzę... ;) ) pierwszy kontakt z tą grą uzyskałem poprzez piracką wersję. Jest kilka rzeczy, które mnie urzekły, ale oczywiście po krótkim okresie fascynacji, boty dość mocno rozczarowują - koniec końców gra zniknęła więc z twardego dysku, a płytka powędrowała na stertę "nieużywanych rzeczy" (nota bene kolejny argument anty-piracki ;) ) W tym czasie rozpoczął się też dla mnie okres wzmożonej aktywności w sieciowym OFP i cała reszta świata najzwyczajniej w świecie przestała istnieć.
Dlaczego jednak temat powrócił? OFP jest genialny i właściwie niczego mu nie brakuje. No może ewentualnie wspomnianej otoczki IIWŚ, bo prace nad modem z tego okresu trwają już i trwają od miesięcy - i tak pewnie jeszcze potrwają, zeby zakończyć się niczym (obym był złym prorokiem)... ;)
A więc IIWŚ po pierwsze. Po drugie - grafika, bardzo surowa grafika. Choć w niektórych przypadkach (w warunkach OFP) zdecydowanie bardziej "cukierkowy" Battlefield raczej by się nie sprawdził.
Po trzecie - ilość graczy. W OFP rzadko zdarza się, by ilość graczy na serwerze przekraczała dziesięć - dwanaście osób (choć mniejsza ilość też nie pojawia się często ;) ). Battlefield natomiast przyciąga mnie głównie z tego właśnie powodu, czy też może raczej z wizerunku, pod jakim jest powszechnie reklamowany (również przez samych graczy) - mówi się o serwerach, na których mieści się 32, a nawet 64 graczy.
No właśnie - czy często zdarza się taka ilość graczy na raz (w Polsce, bo podejrzewam, że za granicą bez problemu)? Czy zdarza sie w ogóle?
Właściwie tego dotyczy sedno mojego, przydługiego już zapewne posta - czy warto jeszcze kupić oryginalnego Battlefielda? Czy jest sens?
Czy ilość graczy aktywnych na forum przekłada się na ilość graczy aktywnych na serwerach (u nas, w OFP, tak niestety nie jest)?
Czy nie jest tak, że najlepsze lata polska scena Battlefield ma już za sobą i teraz zapał już maleje, ilość graczy się zmniejsza i wszyscy czekają, aż nadejdzie nowe...?
Pytanie moje pojawia się teraz nie bez kozery ;) Nad ewentualnym kupnem gry zastanawiam się już od dłuższego czasu, ale dotąd jakoś tak schodziło... Wkrótce jednak Gwiazdka i żona co chwila dopytuje, co bym chciał znaleźć pod Choinką, a ja ciągle jeszcze się nie zdecydowałem... ;)
A całkiem poważnie... Wbrew pozorom problem nie jest łatwy - może jednak jest już za późno, by w pełni nacieszyć się tą grą, może sens jest większy poczekać na coś nowego (Battlefield Vietnam, żeby daleko nie szukać)? Mimo wszystko nie chciałbym, by pieniądze przeznaczone na zakup Battlefielda zbyt szybko okazały się wydane przedwcześnie (zwłaszcza, że mają to być pieniądze mojej żony! ;) )
Poradźcie, panowie! Co o tym myślicie? Zdecydować się, czy czekać?
Żywot polskiej sceny Battlefield jest właśnie w rozkwicie, czy nadeszła już jej jesień?
Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki i porady.

Serdeczne dzięki i raz jeszcze gorące pozdrowienia.

[1. RC] Shelton

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)

Stary, kupuj i sie nie zastanawiaj Scena z dnia na dzien rosnie, na Vietnam jeszcze poczekamy, EA caly czas rozpieszcza nas nowymi dodatkami a jesli chodzi o aktywnosc graczy najlepiej odpal sobie The All Seeing Eye i masz wszystko czarne na bialym

Do zobaczenia na serwach, pzdr.

_________________
- Eagle Thrust formation target 2800 yards -- begin psch-war operations.
- 700 -- 600 yards -- 500 -- Commence firing.

hmm, wydaje mi sie, ze jestesmy raczej w rozkwicie - obserwujac ilosc nowych graczy, nowe klany oraz to, ze w koncu po pol roku nieobecnosci w sklepach mozna w koncu kupic BFa

Generalnie aktywana polska scena nie jest jakas gigantyczna - w tygodniu mozna liczyc na srednio 20 osob na serwerze PRGK (najbardziej obleganym), oraz po kilka na innych. W weekend zaczynaja sie schody poniewaz moze byc problem z wbiciem sie do gry

Mam taka cicha nadzieje, ze jestesmy jeszcze dzien przed rozkwitem i w te swieta dzieki temu, ze BF pojawil sie znowu w sklepach - pojawi sie masa nowych graczy

Z moich doswiadczen powiem Ci ze sama gra FFA (o tej o ktorej tu mowisz) czyli np na servie 16 vs 16 nic Ci nie da...
0 TP, Zadko kiedy graja jacys skillowi mocni chlopcy...
Najbardziej moze Cie usatysfakcjonowac gra w klanie.
W tym momencie nasza scena jest w rozkwiecie - coraz wiecej nowych osob (irekw) i coraz wiecej dobrych graczy (killme). Mozesz sprobowac swoich sil w klanie, badz grac tylko Gathery (skromnosc ).
W kazdym razie polecam Ci te gre, jest to najlepszza gra sieciowa w tej chwili wedlug mnie
Nie graja tutaj glupi 13-latkowie, lecz tutaj nawet 13-latkowie sa madrzy (13 Team r0x0r - sam sie do nich zaliczam).

Pytales sie takze o servery... i tu jest problem.
Najbardziej obleganym serverem na 100 % jest PRGK-42 Clan Server.
Lecz jesli chcialbys grac rano np: do 12:00 to rzadko kiedy znajdziesz troche osob na serverze.
Pozniej jest juz troche wiecej osob, a niekiedy mozna sie na server niedostac
Poza tym mamy kupe fajnych serverow (jak na Polska scene, tyle serverow nam starcza).
Ale jedno co Cie moze zdziwic to to, iz klany Polskie praktycznie miedzy soba nigdy nie graja (poza Sparingami of couz).
Wszyscy gramy w CB i gramy jedynie z zagranicznymi klanami

Kolejnym atutem sa scenariusze
Walka w Stalingradzie, Berlin, Battleaxe czy nawet G0wno Gazalskie to sa super mapy
Przykladowa rozgrywka w BFa trwa do skonczenia Tiketow badz do skonczenia sie czasu (20 min na mape), to w porownaniu do CSa 1 mecz (ze zmiana serverow) moze trwac nawet do 2h

Niestety wielkim dylematem jest komunikacja...
Jedyna komunikacja jaka laczy _cala_ scene to forum.
OD kilku miesiecy trwaja prace nad naklanianiem ludzi na irc`a (quakenet), co jest bardzo trudne, a dalo by to bardzo duzo.

Reszte chyba wiesz bo sam grales

Aha i KUP BF`a

Shelton, a jakich odpowiedzi się spodziewałeś, sam przyznaj Powiem tak - 32 graczy gra co wieczór, ciężko się wbić czasami. Jeśli masz ochotę pograć w więcej, to nie ma problemu - sam grywam czasami na jakichś brytyjskich serwerach, gdzie jest limit 64 osób. Raz udało mi się w takich warunkach zagrać Wake Island, małą, ciasną mapkę - i dopiero wtedy zrozumiałem, po co na tej mapie są wieżyczki strzelnicze.

FFA w Battlefieldzie może Cię na początku zawieść, szczególnie po OFP. Ale w przeciwieństwie do OFP tutaj można znaleźć sobie nadzwyczaj wyspecjalizowane zadanie i stać się w nim mistrzem - i będzie się bardzo potrzebnym mistrzem, niezależnie od umiejętności. Każdy klan potrzebuje genialnych bazookerów czy artylerzystów.

Ja na BFa przesiadłem się z CSa i nie żałuję tej przesiadki. Zawodowo zajmuję się grami, więc gram też w setki innych gier, ale żadna sieciowa nie przykuła mnie do monitora tak jak BF. Klimat II wojny światowej jest niepowtarzalny.

_________________

sporo gralem w OFP w singla, mialem duzo dodatkow i modow, w singlu byl naprawd swietny ale w multi czegos mi brakowalo...i nagle okazalo sie ze BF w jest wlasnie TO czego szukalem niesamowita grywalnosc polaczona ze scisla wspolpraca roznych rodzajow broni oraz z klimatem II WS daje niesamowita mieszanke deklasujaca w multi kazda inna gre sieciowa, kup BF a nie zawiedziesz sie, najlepiej w wersji deluxe edition to bedziesz mial takze dodatek Road To Rome od razu w zestawie, cu@battlefield

_________________
http://www.bravo-company.pl

He he, Cubitus - wiesz, że też się nad tym zastanawiałem?
"No niby co mają napisać - wiadomo, że polecają, skoro grają..." ;-)
Po prawdzie liczyłem chyba na to, że jeśli byłoby inaczej (tzn. jeżeliby nasza rodzima scenka Battlefield chyliła się już ku zapomnieniu), to znajdzie się ktoś, kto uczciwie powie - "Stary, nie kupuj, spóźniłeś się. Czekaj na Battlefield:Vietnam" ;-)
Co do specjalizacji - to jest rzeczywiście coś, w czym wypatruję zalet Battlefielda (sieciowego!). W OFP niestety zbyt wiele osób stara się być specjalistą od wszystkiego, być może dlatego, że po prostu engine gry to umożliwia - dlatego wszystko zależy od ludzi, którzy w danym momencie grają (pewnie jak wszędzie ;-) ) To nieustannie ewoluuje, jest coraz lepiej pod tym względem, niemniej... to jeszcze nie to.
A bycie wyspecjalizowanym np. artylerzystą w Battlefield, czy pilotem - rzeczywiście, jeśli na tym polega kwintesencja tej gry, to coraz bardziej się do niej przekonuję... ;)

KasereK - to, co napisałeś o polskich klanach (że rzadko grają między sobą) rzeczywiście jest dla mnie niespodzianką... Być może orientujecie się, może nie - w OFP jest niemal odwrotnie - istnieje dosyć mocna Polska Liga Flashpointa, a z zagranicznymi klanami nie gra się prawie w ogóle. Ciekawostka.
Inna rzecz, że mecze w OFP też nie są krótkie. Ligowe trwają zawsze godzinę (jedna zmiana stron po pół godzinie), ale sparringi już dłużej.
Jest mnóstwo (zwykle słabych) polskich stron związanych z OFP, ale komunikacja też odbywa się właściwie tylko poprzez jedno, główne forum (większość klanów ma prócz tego swoje własne fora). Więc pod tym względem jest podobnie.
A graczem jestem raczej wieczornym, czy nawet późnowieczornym (zwykle po 22:00) - wiecie, jak to jest, praca, rodzina... ;)

Dzięki, Holman, rzeczywiście pack to rozwiązanie jakby dla mnie ;-)
A przy okazji - nie wiem, kiedy grałeś w OFP, ale gdybyś spróbował rozgrywki multiplayer teraz, kiedy wiekszość graczy nabrała doświadczenia, kiedy wszyscy porozumiewają się na TSie, kiedy naprawdę istnieje dyscyplina... ;)

Widzę, że mimochodem wyszło mi kilka porównań (scen, nie gier... ;) ), chociaż mam nadzieję, że nie sprowokuję jakiejś dyskusji na ten temat, a w każdym razie nie w tym topicu ;) A już na pewno nie chciałbym zabrnąć w porównywanie gier, bo to przecież ślepa uliczka.

Serdeczne dzięki wszystkim za podpowiedzi i... oczywiście z chęcią poznam kolejne opinie... ;-)

P.S.
Widzę dużą przedpołudniową aktywność na forum... Kolejna ciekawostka ;)

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)

W BFie akurat ilość osób na forum przekłada się wprost proporcjonalnie do graczy, niemal każdego kogo tutaj zobaczysz zobaczysz też na serverach (wyj. Irekw).
Co chwile powstają nowe klany, niektóre z nich padają inne się łączą, generalnie jest ruch jak cholera w interesie i cały czas się coś dzieje.
Nic dziwnego, że Ci się SP znudził, taki tryb gry w BFie powstał chyba tylko po to żeby móc sobie po nowych mapach spokojnie pochodzić.
Jeśli chodzi o BF:V to ja mam zasadę, że dopóki czegoś nie zobaczę w całości to nie oceniam, różnie to z nim może być. Po drugie wiele osób zapewne zostanie przy 1942 ze względu na klimaty WWII i będzie w niego grała do wyjścia kolejnej jego części. Poza tym wiesz jak to jest z czekaniem na nowsze gry, coś jak z procesorami, jeśli byś zawsze czekał na nowszy to byś w końcu nigdy żadnego nie kupił.

_________________
'A true warrior trains for battle, but prays for peace'

Shelton --> sporo ludzi pisze z pracy, to ta aktywność właśnie. Co do specjalizacji - w BFie nie istnieje specjalista od wszystkiego tak naprawdę. Można być dobrym assaultem - i w zasadzie wszyscy z czołowych klanów są - ale potem zaczynają się schody. Są specjaliści od artylerii (na przykład look), są specjalistyczni piloci (przy czym latanie myśliwcem i bombowcem strategicznym to nie to samo ), są mistrzowie od czołgów, są genialni bazookerzy, są snajperzy, który trafiają zawsze, są inżynierowie, którzy potrafią tak zaminować i tak się schować, że flaga jest idealnie broniona, są medycy, którzy niczym w Kompanii braci biegają i leczą, nie licząc na fragi ani punkty, są wreszcie kierowcy samochodów i ciężarówek, którzy potrafią przeprowadzić pojazd przez ogień artyleryjski i zrobić efektowny desant... dużo tego jest .

_________________

hehe tutaj jest aktywnosc cala dobe (na forum ).. ja dodam tylko tyle ze spora czesc obecnych graczy wcale nie zaczynala od pirata tylko od demka.. wyszlo ono troche ponad rok temu (czy jakos tak ciezko bylo sie wbic na serwery bo ludzie ciagle tlukli Wake Island... ja oczywiscie tez Jak giera tylko pojawila sie w sklepie polecialem z usmiechem przyklejonym do mordy i bez zastanawiania kupilem. Nie zaluje Do zobaczenia na serwerach

Cubituss: Sa snajperzy ktorzy trafiaja zawsze - hehe dobre )) chcialbym poznac

_________________
Pan Szmata
OBIT M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS

HIC NATUS EST
Scierkens
M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS

Mecze między polskimi klanami nie są rozgrywane z powodu niepisanej umowy - po co w europejskiej drabince CB zabierać sobie punkty jak można klanom zagranicznym. Zreszta polskie klany znają swoje taktyki na pamięc więc czym się tu zaskoczyć

Specjalizacje występują ale tylko w głównych dziedzinach czołgiści, piloci, artyleria jeśli chodzi o rodzaj wojaka jakim grasz to raczej dostosowujesz się do pojazdu jakim się poruszasz (najcześciej wtedy grasz inzynierem) natomiast jeśli wolisz sunąć na piechotę to dużego wybory nie masz assault lub medyk . No chyba że lubisz się opalać to karabin z lunetą jest dla ciebie .

No i nie zgodzę się do końca z Kaserkiem co do .....

przeważnie jest pół na pół bo Kaserek nie bierze pod uwagę że wielu ludzi gra z fake nickami na serverach publicznych.

Na koniec dodam oczywiście - suń do sklepu po BF1942.

Ja przesiadłem się na bf1942 właśnie z Operation Flashpoint i America's Army. Szczególnie w tą pierwszą bardzo dużo się zagrywałem i w multi i w single. Mam zresztą parę płytek kampanii, addonów etc. etc. Bawiłem się też sporo w tworzenie własnych plansz (bo edytor gry + dodatkowe narzędzia pozwają na wszystko). Na scenie OF nie udzielałem specjalnie, ale forum śledziłem dość regularnie. Po czym pewnego pięknego gra zagrałem w bf1942 Secret Weapons of WWII DEMO w multi i wsiąkłem na dobre. Od tej pory dzień bez choćby małej potyczki w bf uważam za dzień stracony Wcześniej tak jak Ty zniechęciłem się podstawowym bf1942, bo grałem tylko w single playera. I to był wielkie błąd.

Ciężko porównywać oba tytuły (OF i Bf1942) bo się jednak od siebie dość różnią, jednak bf1942 jeżeli chodzi o rozgrywkę sieciową ma sporo widocznych przewag. Po pierwsze w każdej chwili możesz się połączyć do serwera (o ile tylko są wolne miejsca) i rozpocząć grę w dowolnym momencie. Ale mnie irytowało w OF to oczekiwanie na graczy, dogadanie się, w końcu rozpoczęcie sesji. A jak nie zdążyłeś to później nie można było się dołączyć do trwającej gry. Kolejna kwestia to liczba serwerów i graczy. Znacznie więcej niż było to w OF. Poza tym nie trudno znależć takie rozgrywki gdzie równocześnie gra 24, 32 czy nawet 64 graczy (za tą ostatnią liczbą nie przepadam, bo wtedy jest kompletna rzeźnia, ale czasami można się pobawić). W bf1942 gra się jakoś przyjemniej, szybciej, bardziej komfortowo. Oczywiście w wielu miejscach realizm pola walki został spłycony, ale nie wpłyneło to zasadniczo na przyjemność rozgrywki. W OF czasami posługiwanie się bronią, pojazdami czy poruszanie się postacią potrafi być toporne. No i wreszcie mapki. W OF plansze, jak dobrze wiesz, są gigantyczne. Czasami to jest przydatne, ale w rozgrywkach sieciowych najczęściej przeszkadza. W bf1942 mapki są świetnie zoptymalizowane, w sam raz. Nie za duże, nie za małe. Dzięki temu walki są czeste, cała bitwa dynamiczna. I jeszcze warto powiedzieć o trybach gry. W OF oprócz bardzo fajnego trybu cooperative, mnie osobiście średnio grało się w inne tryby (no czasami fajny był ten z szukaniem seryjnego mordercy ). W bf1942 jest natomiast genialny tryb conquest, gdzie najważniejsze jest zdobywanie baz (taktyka, zgranie i współpraca zespołu, spryt i inteligencja, a nie tylko bezmyślne fragowanie).

Posłuchaj dobrej rady, nie czekaj, ale poleć żonie zakup na prezent właśnie bf1942 (dobrze mieć żonę Moja kupiła mi na urodziny dodatek SW of WWII ). Jeżeli tylko chcesz pograć komfortowo, z dużą ilością graczy, w dynamiczną rozgrywkę, przekładasz taktykę nad bezmyślne fragowanie, cennisz grę przy użyciu różnych rodzajów sprzętu (lotnictwo, wojska pancerne, zmotoryzowane itd.) oraz przymkiesz oko na delikatne uproszczenia to gra jest w sam raz dla Ciebie.

no problem , na pewno teraz jest juz zupelnie inaczej od czasu kiedy ja gralem, a nie gralem od grudnia zeszlego roku, dokladnie od kiedy zaczalem grac w BF, i od tej pory nie gram w innego to daje do myslenia prawda do OFP juz nie wracam i codzienie staram sie wygospodarowac choc godzinke na male KILIM w BFa hehe

masz swietny przyklad Pancho ktory przeszedl z czynnej gry w OFP i zobacz co sie od razu stalo z chlopakiem, musi codziennie zabijac

a poza tym aktywnosc jest teraz bo siedzimy w pracy na forum w dzien a gramy wieczorem , natomiast tzw mlodziez szkolna w szkole nie ma netu wiec nie siedzi na forum za to gra i siedzi na forum po poludniu

dobra nie trac juz czasu i lec po BFa

_________________
http://www.bravo-company.pl

Witaj.
Co prawda wypowiedzi adminow nikt nie czyta ale i tak cos napisze
"Pracuje" juz tu siakis dluuuzszy czas i musze Ci powiedziec ze na tej scenie nigdy nie bylo tak dobrze...
Byl czas kiedy wygladala prawie jak scena CSa, czyli nie za ciekawie. Jakos tak wyszlo ze po padzie forum odrodzilismy sie jak fenix z popiolow i teraz jest Band of Brothers . Przyklad =-> Team Poland, gdzie dogadujemy sie swietnie.
Ja nie bede sie rozpisywal bo ani nie trafiam za kazdym razem ani nie umiem niczym jezdzic
Niech wypowiedza sie specjalisci a ja dodam ze warto kupic BFa bo takiej radochy z gry nie znajdziesz nigdzie, a chyba wlasnie wiekszosci ludzi chodzi o radoche ^-^
Pozdrawiam i do zobaczenia na serverach.

_________________

Garet od kiedy masz status moderatora? Bo odnosze dziwne wrazenie ze afiszujesz sie z nim na kazdym kroku Ale nie obrazaj sie o to, wiem, wladza uderza do glowy
W sprawie dylematu: jestem tu od dosc niedawna. Trafilem w zasadzie poprzez Holmana i poprzez nasze (MoDeD-KOMPz) forum, gdzie powstal topic o grach online (klocili sie ludzie od BF i od CS). Kiedys zagralem w single na piracie i jakos mnie sie szybko znudzil. Holman we wrzesniu polecil mi demo SWOWWII i zagralem pare razy na serwach... i sie mnie spodobalo Pojechalem do Wawy i kupilem BFa na gieldzie (oryginal zafoliowany zeby nie bylo nieporozumien ). No i teraz codziennie wchodze na min. godzinke zeby cwiczyc skilla. TO WCIAGA jak bagna!

_________________
Nikogo nie ma w domu