Prawda w oczy kole, jak się nie ma argumentu to trzeba obrażać. Artih pohamuj się chłopie, wogóle mnie nie znasz i wyjeżdżasz z takim hasłem. Czy wy już nie umiecie normalnie rozmawiać. Mace-a znam nie tylko z gry ale również prywatnie, wiec mogę się wypowiedzieć na temat jego charakteru. Na przyszłość zastanów się co i do kogo piszesz, ze mną na temat włażenia w dupę nie pogadasz - nie ja tu jestem specjalistą:)

No Szymas za mikrofonem - bezcenne

Hmm ... tak to wszystko czytam i tylko śmiać mi się chce.

Archer zawstydził chyba wszystkich biorących udział w tej dyskusji.
Tak juz naprawdę pomijając dumę wszystkich, lizusostwo czy popełnione błędy - chyba w którymś momencie zabrakło rozmowy "live" - czyli zwykłego TSa.
Może i sam za mało dążyłem do takiej rozmowy, Mace dążył do niej w rónie nikłym stopniu co ja. Odziwo - nie pomógł tu Strzelec, z którym obaj jakieś tamm poprawne stosunki mieliśmy (a to chyba po części było jego zadanie, żebym się z Mace i vice'versa za dużo nie musiał "użerać").

Ja wiem, że teraz najwygodniej powiedzieć, że "gwiazdy" z PTSu się obraziły i przez nie Team Poland I wygląda jak wygląda, czy jeszcze lepiej - umniejszyć ich umiejętnościom i udawać, że nic się nie stało.
Jednak każdy potrafiący trochę myśleć wie jaka jest prawda i stan na dzień dzisiejszy.

Walimy tu sobie złośliwościami a to "PTS to", a to "SPQR tamto" a prawda jest taka Mace, że za chwilę ja będę odbierał wynik polskich drużyn w NC jako osobistą porażkę - Tobie mam nadzieję też na to wystarczy wyobraźni i samooceny żeby uderzyc się w pierś i przyznać, że w którymś momencie dałeś dupy z organizacją tego Teamu.
No chyba, że jednak znowu się co do Ciebie mylę i będzie coś w rodzaju "osiągnięty wynik jest super jak na możliwości teamu po tym, jak PTS strzelił focha".

Mamy 3 drużyny i żadnej z szansą na walkę z najlepszymi 3-4 drużynami.

_________________

Dzieki Waszej dumie. Zero samokrytyki. Gdybys chcial wiedziec, ja jestem otwarty na wszelka krytyke, ale konstruktywna! Nie jestem wszechwiedzacy, nie mam zawsze racji, nawet potrafie przyznac sie do kleski. To co Ty wyspisujesz, grubo mija sie z prawda. Wystarczylo wpisywac sie na mecze, przychodzic na treningi. Zbudowac sobie silna pozycje w reprezentacji wsrod graczy. Ale po co? Przeciez wszyscy gracze PTSu mieli miec zapewniony sklad od poczatku? To sie tyczy glownie Nadra i Tomeckiego.

Nieprawda? To ja radze Tobie sie zastanowic, gdzie popelniles blad. Chyba proszac sie o role leniwego kapitana.
Jezeli dalej tego nie rozumiesz, to ja nie jestem w stanie nic wiecej zrobic.

_________________
BF1942 - Senatus Populus Que Romanus|| BF3 - BenQ DELTAeSPORTS.COM

Hmm ... no widzisz.
Nadal reagujesz agresją mimo, że to już czas refleksji po tylu agresywnych postach z obu stron.

Zauważ pewien fakt - ja olałem przychodzenie na sparingi dopiero w momencie, w którym Ty olałeś to co napisałem na forum Kapitanów TP.
Zero samokrytyki niestety jest u Ciebie - nie wiem, może to wina wieku ... a może to wina tego, że masz tylu "klaszczących popleczników" po wszystkich swoich stronach. Może to nie pozwala Ci spojrzeć na sprawę z boku ?

Kolejny fakt jest niestety taki, że (co dla mnie wygodne oczywiscie) to Ty zostałeś głównodowodzącym TP - z moim poparciem. Niestety z tym wiąże się odpowiedzialnosć za całość - za to, że nie potrafiłeś utrzymać w Teamie kilku przydatnych graczy też. Za to jak to odmieniło TP też.
Za to, że nie miałem z kim rozmawiać o tym co mi nie pasuje - też.
Przykro mi.

Dlatego też piszę Mace, że jak by nie było będzie to także moją osobistą porażką.
Bo to ja i Ty (przede wszystkim, Kapitanie TP) nie potrafiliśmy zbudować silnego Teamu na jaki nas stać w czasach gdy dowodzimy dwoma najsilniejszymi polskimi Klanami na scenie.
Oczywiście jak napisałem wyżej - możesz pisać bzdury o "strzelaniu focha" itd. itp. ... jednak finał pozostanie ten sam ...

_________________

Ja miałem grać tylko na Aberdeen (ewentualnie jak przydałaby się Wam obsada tygrysa na innej mapie) to tyle odnośnie mojego "zapewnionego" miejsca w TPI. A co do Tomeckiego to w sumie się nie dziwię, bo on nawet nie grając dłuższy czas wchodzi na serwer i jest lepszy niż każdy obecny czołgista z TPI, więc skoro team miał składać się z najlepszych graczy to na każdej mapie gdzie są czołgi, jeden z nich powinien przypaść właśnie dla Tomeckiego (zwłaszcza w przypadku P4, czy M10, chociaż w ruskich i shermanie też gra bardzo dobrze). Co natomiast z drugim czołgiem? (mówię tutaj o mapach gdzie są 2 czołgi) Powinien on powędrować do Artiha. Z całym szacunkiem do Huntera i Myshaqa (swoją drogą są to jedyni porządni czołgiści w tym teamie, a jak na pierwszą reprezentację 2 dobrych tankerów to trochę mało), ale wymieniony prze ze mnie duet jest jednak lepszy

@UP
Dobre podsumowanie

Dajmy już spokój Nadro ... to nie TL

Wszystko zostało już powiedziane (napisane).

_________________

_________________
A kto umarł, ten nie żyje.

nie było mnie dwa dni i nowa kłótnia. Jak dzieci



Masz racje Czart, właśnie się dowiedziałem co i jak. Pytaliśmy Źipa czy możemy grać sądząc że jest jednym z vCLów TP2. Powiedział że zaraz zapyta. Sądziliśmy że pyta Ciebie (czart) lub kogoś innego z drugiego teamu. Przez myśl mi nie przeszło że mógł się zapytać Mace'a o to czy możemy grać nie w jego teamie. Dlaczego zapytał nie CLa drużyny tylko zupełnie kogoś postronnego to ja nie wnikam ;]

I prosiłbym o nie wycieranie sobie gęby moim nickiem. Wasza dyskusja jest jałowa i prowadzi defacto do samozagłady drużyn wobec meczy z silniejszymi drużynami. Nie potrafiliśmy się dogadać - trudno. Wina pewnie jak zwykle leży gdzieś po środku. Artih nie chciał naprawiać Grenadiera, Mace po naszym odejściu sam nie napisał tylko wysłał podkomendnego do negocjacji. I zamiast z każdym, rozmawiał tylko z jednym. Może po prostu potrzebował tylko jednego gracza? Nie wnikajmy, jest jak jest. My pewnie szybko odpadniemy ale jak już pisałem wyżej ja gram zawsze dla zabawy. TP1 może coś ugra i z tego też będę się cieszył Zwłaszcza jak pobijecie niemców ;]

Szczerze powiem liczyłem na miejsce w składzie na mapach gdzie czołgów jest więcej niż 4 (aberdeen, tobruk, bulge ew. gazala, el ala). Na pozostałych są lepsi i dużo lepsi ode mnie (pilot ze mnie żaden, infanter słaby) Okazało się że jako czołgista też byłem daleko w hierarchii więc uznałem że to nie ma sensu i chciałem spróbować do drugiego teamu który jest słabszy no ale i tam sięga długa ręka dowódcy TP1, więc się nie dostałem

No cóż taki los przeciętnych graczy

Pozdrawiam

Witam wszystkich serdecznie! Właśnie skończyłem czytać całą tą awanturę i muszę się z udawaną przykrością przyznać, że co, jak co, ale zaje…ście się to czytało. Dostarczylibyście nie jednemu psychologowi lub socjologowi materiału na pracę doktorską a mnie zwyczajnie niezłej rozrywki, za co wszystkim uczestnikom dyskusji bardzo dziękuję.

Kilku z Was zna mnie i wie, że o polskich graczach i klanach BF42 (że tacy w ogóle istnieją) dowiedziałem się dopiero w czerwcu (tego roku)… bo wcześniej na freeplayu (czy jak wy tam to nazywacie) spotykałem sporadycznie pojedynczych graczy. Parę razy byłem świadkiem jak Niemcy (choćby GospodinMisic) i nie tylko ( Turek Hit Em Ap) na czacie gry wypisywali teksty o brudnych polaczkach i złodziejach samochodów… Raz zdarzyło się nawet, że już samo pojawienie się naszego gracza o nicku „from Poland with love” sprowokowało kilku szkopów do obraźliwych komentarzy. Z tego też powodu od dłuższego czasu gram tylko na Moon. Jednak jakby się głębiej nad tym zastanowić to… dlaczego oczekiwać szacunku od obcych, jeśli wy sami do siebie takowego nie posiadacie.

Ja kompletnie nie rozumiem (pewnie dlatego że jestem Lolem, noobem czy kimkolwiek tam w tej waszej nowo mowie) po co ta cała awantura? Znacie się już tyle lat i nie wiedzieliście przy ustalaniu składów teamów, ze taka mieszanka (SPQR- PTS1939) to mieszanka wybuchowa! Ja was znam zaledwie od 3 miesięcy i już wiem, że nie jesteście w stanie wznieść się ponad podziały (oby się kiedyś okazało, że się mylę). Ja wiem, że założenia były wzniosłe, aby dobrać jak najlepszych zawodników do „drużyny 1”, ale trzeba było pójść śladem Szwedów (Iluminati- srati) lub Niemców 1 (pass42) i stworzyć klanowe teamy z dokooptowanymi dla niepoznaki graczami z innych drużyn.

Szkoda tylko, że znów nad nami Polakami jak miecz Damoklesa wiszą słowa wieszcza Kochanowskiego „Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”. Szkoda tym większa, że liczyłem, że uda się któreś z naszych drużyn dokopać Szwabom i utrzeć im nosa czego na koniec wszystkim drużynom serdecznie i z całego serca życzę. Aldo Apacz

_________________
A kto umarł, ten nie żyje.

Witam ponownie!
No właśnie Tin... bo bym zapomniał przez ten Wasz cały kurwidołek... twoje rysunki, zdjęcia czy jak to tam się nazywa... jednym słowem zajefajne . Moje gratki.

A ja z innej beczki mam pytanie. Czy mecz niedzielny będzie gdzieś transmitowany ?

_________________

...

W sensie nasz z Węgrami? Z tego co z Macem gadałem to na pewno będzie węgierska telewizja (lol ) i może bfzone coś zrobi, nie wiem czy się już pozbierali po transmisji z Szymasem


tin- leże ze śmiechu

Szymas to mógłby mecze naszej repry w piłce kopanej komentować zamiast szpaka