_XENA_ napisał(a):
Tak apropo incydentu z SAW. Niedwano miałem przygode na TacOps na mapie Stalingrad. Miałem bardzo słaby ping i duży loss. Wlazłem od tyłu do budynku zajętego przez przeciwnika (po drabince na samą górę). Zobaczyłem cfaniaka "snajpującego" z tompsona przez okno. Podszedłem do niego bardzo blisko - praktycznie przyłożyłem mu StG 44 (grałem assaultem) pomiędzy łopatki i strzeliłęm długą serią (cały magazynek). Recoil był duży, celność mała, ale z tej odległości nie powinno to robić żadnej różnicy tak byłem blisko. Tak więc gosciu dostał 30 kulek w plecy i nic. Na dodatek kiedy ja przeładowywałem odwrócił się i zastrzeliłmnie z swojego pm-a. Czy cheatował? Raczej nie - po prostu loss był taki, że akurat pakiety "zawierające" moją prawie całą serię musiały zaginąć po drodze do serwa i w/g serwera gościu dostał np 1 kulką (a nie 30);. On takiego lossa nie miał więc z zabiciem mnie nie miał takich jak ja kłopotów. Podobnie mi się wtedy zdarzyło dostać (z daleka) rakietą krórej nie było widać, jak leciała. Po prostu wybuch i tyle.
Dlaczego to piszę? Dziwne sytuacje nie muszą być cheatami - mogą wynikać ze słabości łącza itp. Dlatego zastanówcie się dwa razy zanim oskarżycie kogoś o cheaty.
W moim przypadku ping wynosil okolo 130, a jest to standard jesli chodzi o gre na AA:O (zero lagow), wiec nie ma mowy o tym zeby powstala taka sytuacja jakiej Ty doswiadczyles. Zreszta zdziwieni byli wszyscy na serwie.
***UPDATE***
Ping kolesia ktory mnie zdjal a ja go niby nie trafilem ani razu (wskaznik Green w pelni zdrow, lekko ranny Yellow, ciezko ranny Red, a wiem ze po mojej serii mial wciaz Green) wynosil blisko 300.