A oj tam - czy obcykani? Popatrz na ilość aktywnych grających w okresach zaraz przed kolejnymi obniżkami cen na BC2. Platforma PC wtedy miała troszkę ponad milion aktywnych graczy na całym świecie więc łatwo można założyć że wszystko ponad to jest nowym „mięskiem”. Przecież gdzieś ten tłumek newbiesów obecnie grać musi. Na preordery też nie ma się co powoływać, ogromna kampania w growych mediach(„..ma Zenek, ma Franek, mam i Ja..”) ,dodatki i Karkand w pakiecie ogromnie nakręciły sprzedaż.
Twardy Bf-owy elektorat na starcie kolejnych części to nie więcej niż 15-20%.
Wiem że chyba pisałem wcześniej o trudniejszym starcie ale
Jurand napisał(a):
sir_Paq napisał(a):
Pomijajac cale to marudzenie powyzej, w porownaniu do BC2 strasznie szybko sie tu awansuje - SPM jest duzo wyzszy a na colonela wystarczy 1 600 000XP, w BC2 majac tyle punktow mialo sie lev.33 a do 50. potrzeba bylo 5 400 000 XP, zajelo mi strasznie dlugo dojscie do generala z nie takim zlym SPM powyzej 250XP/min, w BF3 wcale duzo nie gram, SPM 290/min co w tej grze jest wynikiem slabym, mam rank 32. ale punktowo to juz polmetek...
A ja gram w bf2 od 2oo9 roku i nadal (wg bfstats) brakuje mi roku gry do jednej gwiazdki, resztę sam sobie dopowiedz.
W 2ce trzeba było wykonać konkretne cele aby otrzymać awans. Odznaki, baretki, gdzie ich zdobycie również bywało trudne. Teraz liczą się tylko punkty ---> upraszczanie...
Prosta kalkulacja, zresztą gdy uda się świeżakom wkręcić do wymaxowanego sq z full perkami też sobie nieźle spm podciągną. Są też inne sposoby można np. zacząć od rabowania wysokolevelowych trupków by trochę wyrównać braki sprzętowe – dobrze że engine nie pozwala na ściąganie munduru.
Yoss opinia rzecz prywatna, a fakty masz na tym forum w kolejnych działach od bf 1942. Twój edukacyjny wkład w społeczność BF doceniam, ale miej świadomość że tych którzy łykną „bakcyla” choćbyś nie wiem jak się starał, zawsze będzie za mało.