ArtemisEntreriPL napisał(a):
Dokładnie nie ma nic bardziej wkur... Jak jet na wypasie bo z helka jeszcze można ogarnąć ale z jetem cieżko sobie poradzić no i zgodze się z przedmówcami ,że ten kto rządzi w powietrzu ten wygrywa runde , czasami cieżko się nawet doprosić ludzi o użycie igieł itd i nawet z własnej bazy trudno czym kolwiek wyjechać :/
A ja pozwolę sobie zaprezentować argument wręcz przeciwny. Już wiele razy zdarzyło mi się tak, że team przeciwnika przeinwestował w obronę przeciwlotniczą. Przykładowo wchodzę na serwer w połowie rozgrywki, wróg ma większość baz, a w powietrzu niewiele się dzieje. Zasiadam za sterami jeta, udaje mi się oczyścić niebo i zabieram się za niszczenie czołgów. Jak na pilota mam raczej słabego cela i najczęściej zaliczam tylko unieruchomienia czołgów i helek. W tym momencie bywają takie rundy że gdzieś po 3 minutach widać niesamowicie narastającą mściwość wrogiego teamu. Zamiast jednego myśliwca latają już 2. Helikopter lata wysoko próbując mnie ubić. Pelotka mobilna i stacjonarna są obsadzone, do tego dochodzi namierzanie przez piechurów z ziemi. Skupiają się na mnie a tym czasem stracili wszystkie cele.
To jest przykład pokazujący, że każdy powinien skupić się na swojej robocie zamiast na chęci odwetu. Owszem, helikopter może pomóc myśliwcom ale jego rola jest wybitnie pomocnicza. Jeśli naprawdę trzeba bronić powietrza to można go użyć jako pelotki ale lepiej by się przydał do zabijania czołgów.
badejx napisał(a):
Moim zdaniem czołgiem na takich mapach co jest viper/ havoc trzeba być aktywnym, nie stać w miejscu i nie strzelać z daleka w helkę, chyba że koło nas jest pplotka.
Poradź czołgistom i powiedz więcej co powinni zrobić by zwiększyć przeżywalność w starciu z gunshipem.
Ja z puntu widzenia myśliwca mogę powiedzieć tak: Kierowana bywa skuteczna, kartacz też. Jednak przede wszystkim trzeba się ruszać i niekoniecznie wzdłuż drogi. Do tego najlepiej jak czołg ma w pobliżu urozmaicenia terenu których używa jako osłony. Strzelec na KMie lepszy jest na helki niż na jety, ale może je trochę podenerwować co utrudnia celowanie.