Czytam, czytam i aż założyłem konto żeby się wypowiedzieć.
W serię Battlefielda gram od 1942 (czyli to już 69 lat!
) z pominięciem 2142 i BC2. 2142 w ogóle mnie nie zainteresował, w BC2 pogrywałem u kumpli i stwierdziłem, że jest kiepski. W BF2 cisnąłem praktycznie nieprzerwanie od 2007r i dopiero teraz BF3 zachęcił mnie do powrotu do serii. W tym celu nawet modyfikuję kompa.
Nie jest to stary, dobry BF2 ale wciąż daje radę.
Flagi faktycznie są nieco za blisko siebie i zostawiają za dużo terenu dookoła, który jest w pewnym sensie niepotrzebny.
Latanie helikopterem przemilczę bo to już nie to samo co w BF2 kiedy dobra para w śmigle potrafiła zmienić obraz gry zamiatając połowę ciężkiego sprzętu wroga i skutecznie blokując helkę wroga. Być może w najbliższym czasie coś się tu zmieni chociaż na to bym akurat nie liczył.
Taktyka i kombinowanie nie odgrywają już tak kluczowej roli jak w BF2 (szczególnie ważne chociażby w moim ulubionym Blue Pearl) ale jest, moim zdaniem, znaczna poprawa w tej kwestii względem BC2. TeamSpeak z kumplem, dwuosobowy oddział uderzeniowy (lub obronny, jak kto woli
) i naprawdę można sporo namieszać.
Z odblokowaniem dodatków do broni i pojazdów to akurat całkiem niegłupi pomysł - pozwala na personalizację uzbrojenia i dostosowaniem go do swoich preferencji czy potrzeb danej mapy.
Podsumowując: BF2 > BF3 ale to akurat żadna ujma dla Trójki. BF2 to klasa sama dla siebie i idealnym połączeniem byłoby bezpośrednie przełożenie silnika gry, grafiki, broni do świata BF2. Świata, tj. map, rozgrywki oraz graczy.
Niezależnie od tego BF3 to, moim zdaniem, kawał bardzo dobrej gry.
Salute!