Graliśmy na Battle of Orel i na...Battle of Foy

Co do pierwszego,to nie mogę nic napisać,bo mnie nie było niestety. Dopiero doszedłem na Foy'u,gdzie jako Alianci ich przytłoczyliśmy - całość o dziwo szybciutko poszło, skończyliśmy 7 minut przed czasem z wynikiem 289:0.
Jako Axis za bardzo się wyluzowaliśmy i było ciężko. Szczerze,to niektórzy tam porządzili łatwo statsując na nas,no ale leżeli kompletnie jako drużyna. W efekcie zakończyliśmy na półtorej minutki przed końcem rundy z wynikiem 259:0 - oczywiście dla nas

Ogólnie, gdyby nie to,że dość szybko Aliantami zabraliśmy im flagę (tą dalszą,nie przy Tartaku) i mogliśmy wypuszczać stamtąd ataki,to byłoby gorzej.
Podsumowując: udany meczyk,aczkolwiek mam nadzieję,że przez nas nie zrezygnują z uczestnictwa w FH-Lidze...