Ostatanio miałem akcję życia (a przynajmnie ostatniego miesiąca).

Załadowała się właśnie mapka Operacja Goodwood (może ktoś wie coś więcej na temat tego wydarzenia). Wrzuciło mnie do Axis.
Wyspawnowałem się na lewej górnej niemieckiej fladze i lece do Stuga, który się tam pojawia. Udało mi sie do niego wsiąść - i jadę na lewo. Myślę sobie - alianci na starcie pojadą manewrem oskrzydlającym. W połowie między flagą a niemiecką bazą wyjeżdzam z lasku na równinę i patrzę a tu kolumna alianckich czołgów - dwa shermany z podwójną obsadą, i dwa sextony jadące jeden za drugim w odległości rzutu granatem (bez podskakiwania).

Myślę - niedobrze, zaraz mnie rozwalą. I rzeczywiście - pierwszy Sherman mnie zauważył i strzelił we mnie - niecelnie. Stug oczywiście bez wierzyczki więc na wertepach ciężko wycelować. Ale wyjechałem zza wzniesienia i widzę celownik obniża się i jest na Shermanie - po chwili miałem pierwsze dwa fragi. Szybko obkręcam - drugi Sherman w celowniku i kolejne dwa fragi - Ci chyban nawet nie zorientowali się co się dzieje. Z Sextonami poszło już łatwiej - mniejszy kąt do wycelowania i po chwili następny frag. Ostatni Sexton próbował we mnie trafić, ale chyba mu nie wyszło, więc po chwili dołączył do kolegów. Tak miałem w ciągu pół minuty sześć fragów i 4 zniszczone czołgi na koncie

Poczułem się wtedy jak Wittman pod Bocage bez mała. Lubię jednak mody, które pozwalają poczuć klimat prawdziwej bitwy.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

heh no to fajnie,jeśli mógłbyś powiedzieć jeszcze na jakim servie to się działo to będę super wdzięczny ( też tak chce!)

Tutaj.
http://bftracks.net/appl/bft/Live/server/200901

Ale oczywiście na taką akcje trzeba sobie na to zasłużyć. Grać tylko w FH

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

\ 6-11 years only ; FH server /


(joke)


P.S Mi zawsze podobało się w FH, jak się wzięło któryś z czołgów z kamuflażem w postaci roślinek ;p i zaczaiło się w jakiś krzakach np. przy moście - fragi lecą ostro

hehe gratuluje pewno już o tym legendy krążą po serwach niestety ten serwer naktórym grałeś jest zwykle opanowany przez noobostwo

_________________

Mnie nachodziło kilka razy żeby wysiąść z czołgu w celu rozglądnięcia się "na piechotę" po okolicy np. za bliską górką. To był odruch, ledwo się powstrzymywałem no bo... wtedy zdradzasz swoją pozycję na minimapce. Gdyby nie to... No chyba że jedziecie we dwóch i ten drugi zna twoje zamiary i nie pojedzie zaraz gdzieś w siną dal...

To jest właśnie fajne w XWW2 - nie ma czołgów na minimapkach. No i nikt Ci nie zaiwani czołgu z przeciwnej drużyny jak wysiądziesz.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Gratulacje jurgens chciałbym to zobaczyć, ale i tak wolę samoloty

_________________
Jestem grenadierem/bazookerem, niszczę samoloty, czołgi, barki, jeepki a nawet statki za pomocą bazooki:D

z tego co slyszałem tam przeciwny TEAM nie może używać wrogich czołgów... wiec likwidacja ich z minimapy służy zupełnie innym celom...ale to tak btw..

_________________
|RedDevil|