Myślę, że każdy ma swój "najlepszy zestaw", który u innego gracza będzie się gorzej sprawdzał.
Lufę można dopasować pod siebie ale resztę sprzętu trzeba dobrać
pod kątem własnej użyteczności na polu (jak dla mnie pierwszy post zamyka temat).
Ostatnio jako healer biegam z:
- MG36 (ma wbudowany red dot ale słabszy dmg, sprawdza się u mnie na krótkim i średnim dystansie
a i na długim nieraz ściągałem gości kilkoma krótkimi seriami),
- oba ulepszenia apteczek,
- zdrowy rozsądek bo bez tego ani rusz.
Do napierania zabieram:
- M60 albo XM8 LMG
- red dot + marksman LMG training
- j.w.
Stawiam w 100% na grę zespołową i jak narazie całkiem nieźle to idzie pod warunkiem, że reszta też kuma o co chodzi.
Każdy ma swoje miejsce i rolę do spełnienia a kiedy mechanizm zatrybi jest prawdziwa satysfakcja z gry.
BTW, nie ma chyba nic bardziej irytującego jak medyk reanimujący mnie w środku krwawej jatki (czasami ze 2 razy pod rząd:) ).
Grajcie z głową a powinni być wszyscy zadowoleni.
See ya on the battlefield!
Pozdrawiam!