Moje wrażenia po raptem 1 dniu gry (grę kupiłem/zassałem w GameSpace przedwczoraj wieczorem) są raczej neutralne. Po kilku godzinach gry w których podziwiałem grafikę gry i naturalnie notorycznie gubiłem się na nowych mapkach - kiedy już efekty graficzne przestały powodować u mnie okrzyki zachwytu w stylu: ja pie...

a i zacząłem już łapać kto jest wrogiem i gdzie trzeba iść - gra stała się jakaś taka normalna. Nie jest dla mnie ani nową jakością wśród sieciowych strzelanek z serii BF ani też powodem do odstawienia głęboko na tył półki - tak jak to miało u mnie miejsce z BF2142 i z Jednostkami Specjalnymi. Myślę, że podświadomie oczekiwałem nowego BF1942 lub BF2 z grafiką taką jak w BC2 i nowymi mapkami. To jednak zupełnie inna gra - niezła, przyjemna do pogrania ale jednak inna. Co do mapek po kilkunastu godzinach gry zaczynają się już ciut nużyć. Gdybym trafił na ludzi grających drużynowo pewnie nie odczuwałbym tego w ten sposób. Niestety przez całą niedzielę nie udało mi się trafić na zorganizowaną grupkę do której mógłbym się podłączyć. Nawet jak ktoś gra drużynowo to przez chwilę po czym całe towarzystwo rozbiega się na wszystkie strony świata. Lub połowa grających kampi ze snajperkami gdzieś w trawie
Gorzej że w pewnym momencie przestały mi się wyświetlać oznaczenia kto swój a kto wróg. Czuje że obdzieliłem kulkami po równo obydwie strony
