Miny nie znikają po śmierci. Ostatnio zdziwiłem się mocno, jak po iluś tam śmierciach nagle dostałem kilkaset punktów za podwójny kill+znoiszczenie pojazdu+obrone flagi itp

_________________
Sniper Cop!

Też czasami używam min. Bardzo dobre są. Ale trzeba też je podkładać z głową. Jak mamy do czynienia z ogarniętym przeciwnikiem to taki w nie nie wjedzie. Ja zawsze staram się podkładać tam gdzie jest cień, wtedy trudniej je zauważyć, albo gdzieś koło kamieni. Ale ostatnio też nieźle punktów dostałem za te miny. Jechało 4 wrogów Hammerem pełnym gazem i wjechało w minę. Radość ze zbioru punktów bezcenna. Coś tam później się burzyli na chat-cie. Ale osobiście śmieszą mnie kolesie którzy podkładają miny zaraz przy czołgu wrogu. Tzn. wróg jest w pojeździe jedzie sobie nim, a eng podchodzi i wali je prosto pod czołg, myśląc że kierowca tego nie zauważy

zauwazyc zauwazy ale nie zabije , bo czolg nie strzeli pod siebie , ale to nie zmienia faktu , ze to idiotyzm i zerowa skutecznosc

_________________



http://www.ultrasonline.com/ref/KuKaTS/ kliknij prosze raz , a dasz mi 10 tokenow , ktore mi sie przydadza

Wystarczy szybko pod taką minę rzucić granat i jest niemal 100% skuteczność

Zgadzam sie z przedmowca, rzucanie min pod czolg to nie taki glupi pomysl - nie raz mi sie zdarzylo podrzucic wiazanke 2 miny+granat z bardzo dobrym skutkiem, ludzie wciaz sie na to nabieraja bo albo patrza w innym kierunku albo mysla ze jak sie nie rusza to nic im sie nie stanie...

Jesli chodzi o zostawianie min w widocznym i oczywistym miejscu to dziw bierze jak wielu rowniez doswiadczonych graczy sie na taki tani numer nabiera, sam sie nie raz przejechalem, od jakiegos czasu jedynym perkiem jaki wybieram do czolgu jest sensor coby uniknac takich wzbudzajacych smiech niespodzianek.

_________________
Use 'rm file' on Unix/Linux to test for existing file; if you don't get a message, the file existed.

Ja czasem stawiam minę w widocznym miejscu, zeby kierowca omijając ją wjechał w tę ukrytą :>

To stary patent z BF2.

_________________
Sniper Cop!

Powiedział fachowiec w dziedzinie min.
Idiotyzmem jest wypowiadanie się we wszystkich tematach krytykując ile wejdzie innych graczy. Zrób sobie przynajmniej z 400 killi na minach i zacznij się wypowiadać w tym temacie.

Miny się tak podkłada by bylo skutecznie. Wiele razy miałem tak że rzucam minę za czołgiem potem przy czołgu a koleś panikując wjeżdża w inna moja minę. Wiec określanie z Góry że tak się miny kladzie a tak nie bez rozeznania sytuacji w jakiej dany mechanika się znajduje jest tylko i wyłacznie pokazywaniem zadufania w sobie i ignaracja innych graczy.

_________________
Pozdrawiam
Ramka

Ramka masz rację - pomimo iż mam mało min na koncie to już nie jeden śmiejący się ze mnie kierowca któremu podrzucałem miny pod pojazd mocno się zdziwił po tym jak mu tą minę rozstrzelałem. Często warto nawet w ten sposób zginąć ciągnąc za sobą czołg z załogą. Ważniejsza jest obrona flagi czy m-coma IMO.

Choć przyznam ze doświadczeni nie nabierają się ani na ten numer ani na inne.

_________________

Z drugiej manki: jezdzac tankiem nawalam nawet we wlasne miny... zeby ktos nawet przez przypadek nie spowodowal kaboom... ale gdy jest sporo ludzi na mapce 24 i w gore, to naprawde trudno sie czasami polapac co z tymi minami i gdzie sa, a juz np na 'panamie' przy serwie 32 slotowym to czasami jest tragedia, gdy naokolo morze min wlasnych i cudzych... rzuconych ot tak, a noz ktos wjedzie...
Swoja droga nie rozumiem kampienia wyjadow lub samych baz (main base) w podboju minami... wyborowi specjalisci w tym to my: polacy...

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

Zgodzę się z tym i jeśli ktoś spędził trochę więcej niż kilka godzin w czołgu, to nawet nie pozwoli podejść przeciwnikowi a tym bardziej dać się zaminować . Dyskusja rozwinęła się jednak na temat tego, że mechanicy rzucają placki na wprost przed jadącym czołgiem licząc, że ten w nie wjedzie. Może nie jest to idiotyczne bo wystarczy się przesiąść na miejsce gunnera żeby najpierw go zabić a później się trochę cofnąć i zniszczyć miny ale zawsze może być też tak, że ktoś się jednak zapomni. Bywało tak, że rozłożył wróg wszystko co miał w plecaku z każdej strony pojazdu a i tak się wyjeżdżało z tej pułapki bez zadraśnięcia...

_________________

Wydaję mi się że miny muszą się najpierw uzbroić żeby eksplodować w bezpośredniej reakcji na pojazd.Nie musi to być prawda ale czasem mam takie wrażenie.

_________________

Ramka , jesli chcesz jakis nastepny spor zaczynac typu : Yossarian vs P4v3l to nie ma sprawy , mozemy zaczynac wiec ja pierwszy : Gdzie Ty kur... w moim poscie widzisz jakakolwiek krytyke? Jezdze troche czolgiem i wiem , ze na takie rzucanie minami na odleglosc na srodku drogi sie nie zwojuje , to samo z podkladaniem pod czolg ( z granatem dziala ) , przemysl to co napisales i co napisalem ja...

_________________



http://www.ultrasonline.com/ref/KuKaTS/ kliknij prosze raz , a dasz mi 10 tokenow , ktore mi sie przydadza

Miny to nie problem, aby je unikać. Jako kierowca wpadałem w miny tylko podczas pierwszych godzin gry potem łatwo rozgryźć co i jak. Jest parę typów kierowców ja grając mechanikiem z minami zwykle czaje się na crazy driverów. Taki typ delikwenta jedzie na pałę byle wbić się w pobliżu mcoma i zabić tłum broniących. Nie zauważa nic po drodze i to błąd. Czasami są to także kierowcy hummera. Najlepsza mapa do fragowania minami to port arica. Jako obrońca 1&2 baza rozkładasz miny tam gdzie kierowcy myślą, że wbiją się do bazy a za zakrętem leżą 2 placki Mogę nawet dodać mapkę gdzie masz pewnego fraga + 2 osoby ale to by popsuło grę.
Gorsze od min jest C4, bo są mniejsze łatwo je przykleić oddalić się i zdetonować. Najłatwiej rozwala się czołg który ma w nicku +1 wtedy masz pewność że będzie kill. Biegniesz od tyłu lub z boku jak słyszysz, że np bradley wystrzelił serię i czeka na przeładowanie plant C4, 4metry uciekasz i masz killa. Są mapki w których sam jadąc czołgiem słyszę jak ktoś podkłada jednak podczas zadymy w kanale panamskim parę razy zdarzyło mi się oberwać od takiego typa. Chyba operator ckm w czołgu ma najgorzej podczas napierdzielania do ludzi bo rzadko kiedy uda mi się uciec wtedy. Jako kierowca lub pasażer nie ma z tym problemu, jednak jak mówiłem wybiegający zza kontenerów kamikadze na kanale panamskim to chyba najgorsza zmora kierowców czołgów

_________________

Brakuje mi trochę tego że mechanik tego C4 nie posiada,każda klasa oprócz medyka powinna mieć dostęp do ładunku wybuchowego.Pm z tłumikiem,pistolet z tłumikiem i C4 i miałbym swoją wymarzoną klasę,sabotaż pełną gębą.

_________________

Mech sabotazysta? C4, wiertareczka i plujka? Eeeee, mnie to nie pasi... Juz jest przeciez recon sabotazysta vss lub swu, c4 i wookie style mundurek...

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA