thjjja... a swoimi moździerzami to masz zawsze "precyzyjne naloty" podczas których nie zginął nikt z Twojego teamu... litości.
Wypadki "przy pracy" się zdarzają, 5 killi od swojego mechanika to chyba nawet nie ma o czym wspominać, sam już chyba przetrąciłem carlosem ze 40-50 moich od początku gry, ale nalotami też bym ładnie naliczył jak nie więcej... tylko że ja zwykła lama jestem nie taki PRO jak Ty


tutaj to żeś błysnął

_________________

Odezwał się największy cam-gustav z Teamkills:
371 Od razu widać jak się trafi w czuły punkt.

PS: Chyba nie bardzo wychodzi Ci z czytaniem... bo LOL na twój post to trochę za mało.

_________________
Użytkownik zbanowany

Jeżeli z drużyny atakującej 2, 3 max snajperów atakuje z opóźnieniem, czyli od swojej bazy do swojej, to nie mam nic przeciwko. Przystopują trochę obrońców, wytłuką trochę, jako tako obronią mcom - jest GIT!

Ale jeżeli gra łącznie w drużynie atakującej 8-12 snajperów, którzy siedzą w krzaczkach nic nie pomagając (np. 2 bazy do tyłu) to już lekka przesada.

Grałem z paroma super ogarniętymi snajperami. My grupką szturm i 2 medy lecimy na 50% raszu , a snajper nam osłania plecy i oczyszcza drogę. Tak to mogę grać i takiego snajpera całować po rączkach, bo już nie raz mi tak tyłek uratowano.

Snajper, jeżeli działa tak jak z założenia powinien - czyli wspiera swoich kompanów, ochrania ich, oczyszcza im drogę, likwiduje dobrze skampionych wrogów, jednak wiadomo, gdy będzie takich 10 snajperów na 16 osobową drużynę, to już nie jest tak słodko, chociaż przy odpowiednim zgraniu (czyt. granie całą grupą/klanem) jest to nawet świetny pomysł, ale na pubie kończy się to fatalnie.

Snajperzy jeszcze mnie tak nie wkurzają. Najgorsi są gwałciciele spawnu (spawn rape). Grając w obronie rozłożyło się dookoła naszego spawnu 8 medów to było pograne - nie było możliwości przeżycia 2 sekund. O spawn rapingu praktykowanym przez obrońców to już nie mówię. Wychodzisz z respa i leżysz. I tak do wykończenia ticketów...


PS. Co to znaczy wookie? :E

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

tak wyglada Wookiee a tu rys historyczny http://pl.wikipedia.org/wiki/Wookiee
Chodzi o podobienstwo wygladu snajpa do wookie i na odwrot

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

wookie!


__
No jo... ;p

_________________

TEAMWORK
means a lot of mindless morons doing exactly, what boss says.

to że niby gdzie mam podpiąć?
chyba do twojej pieluchy skoro na 14:5 godzin svu wykosiłem 868 osób
Mniejsza z tym piszesz tak samo kolorowo jak i bezsensownie, po przeczytaniu kilku twoich postów i odpisując na jeden jakoś od razu wiedziałem że ... a z resztą ... bywaj zdrów


a tu ... nie wiem, może ktoś i Cię rozumie, ale dla mnie nie pogrążaj się już bardziej.

_________________

Jeśli już nawet własnych statystyk nie potrafisz ogarnąć to nie ma dla Ciebie ratunku.

PS: SVU + HC != SVU + NHC
Naprawdę się ośmieszasz... taki z Ciebie snajper jak z koziej d! trąba:

_________________
Użytkownik zbanowany

A moze chlopaki sie ogarniecie i zaczniecie grac w ta gre druzynowo? Bo tak naprawde wszystkich tu obecnych malo interesuje, ile wy sobie tych wirtualnych fragow nabiliscie, ludzie raczej martwia sie tym, ze jestescie albo bezuzytecznym zapychaczem druzyny, albo osoba, ktora raz od wielkiego dzwonu rzuci mortar na uzbrojonego m-coma - ale i to nie zawsze... O wiele bardziej wole rozgarnietego snajpera trzymajacego sie na uboczu, gdzie da sie zrespawnowac, a nie takiego, ktory ma K/D 15, ale siedzi na skraju mapy i jest bezuzyteczny...

@up kolego a co tobie w zasadzie biega?! bo niektorym za daleko biegac przez pol mapy innym za blisko?
btw ja wlasnie zaczyna grac medem, giwera 200 naboi i zoom! to dopiero kamp!
http://www.abload.de/img/bfbc2game2010-06-0402-1o60.jpg to przyklad nie chwalenie sie... bardzo latwo jest miec kd i marudzic na snajpow...

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

Aaaaa to woookie to koleś w ghilie suit. Cóż nie wychowywałem się na świecie gwiezdnych wojen star treka i innych takich Sci-Fi :E


Przestańcie się wkońcu przechwalać, kto jest większym pr0, ze względu na k/d, ilość fragów per round, ilosc fragów łącznie. Ta gra jest nastawiona na team play, a nie na fragi. Ja żadko kiedy mam k/d powyżej 1.5, dlaczego? Otóż jako asfalt rzucę ammo jakimś kamperom i wio na mcom wraz z medem (zazwyczaj tak ogarniętym, że nawet apteczki nie rzuci, bo woli mnie dobić i zaraz wskrzesić). W taki sposób wygrywam gorączkę. Zabiję góra 15 osób, ale wysadzam/asystuję przy wysadzeniu praktycznie każdego mcoma.

Jak chcecie się dałej kłócić, to róbcie to na PW, bo wielu osobom niedobrze się robi zaglądając w ten temat.


Co do snajpercopowania z granatami dymnymi to wcale nie trzeba biec pół mapy. Jak się potrafi wyczuć granatnik (tor lotu granatu etc.), mapę (górki, drzewka, skały itp.) to można zaraz po respawnie udupić snajpera.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

BC2 multi to gra zespołowa i krew mnie zalewa momentami przez innych graczy , a w szczególności przez sniperów , momentami to jest chore ... jak tak można grać ...

w satystykach wysokie ratio świadczy o jego pro skillu , ale na czerwono świecące liczby świadczą o tym co wnosi swoją osobą do gry i choćby m-comy padały jeden po drugim , a walka toczyła sie obok niego nie zmieni klasy , bo assault ani medyk nie ma lunety x12 , co najwyżej z krzaczka nożem zkosi , bo pistolet w kaburze sie zaciął

.... i tu moja prośba do graczy zaczynających zabawe w BC2 uczcie sie grać każdą klasą , bo niewiadomo kto będzie akurat potrzebny na polu walki , bc2 to gra zespołowa i wygrywa drużyna , a nie pojedyncza osoba z dużym k/d , nie bójcie sie zginąć czasami można być na minusie , ale liczy sie zwycięztwo , które wymaga czasami poświęcenia ( w postaci k/d ratio )

@
niechcąc nic prowokować usunąłem drażliwe screeny

HC??? ten tryb w którym każdy krzaczek i wzgórek strzela ze snajperki - nie podziękuję. Bawcie się tam dobrze. We własnym gronie.

@Gladky
taki współczynnik mam i ja - polecial w dół w ciągu ostatnich kilku dni z uwagi na prawdziwe zatrzęsienie snajperów-camperów w druzynach w których sobie grałem. Ot po prostu nie było komu zdobywać m-comów. Atakuje trzech, broni 10... I herkules dupa jak wrogów kupa

_________________
[BroWar]sgt.PifPaf

M870+C4+Assault czyli zestaw ktorym gram od kilku dni. Nie ma bata jest to zestaw ktory wymusza camp styl. Tyle ze ta campa jest w centrum walki. I jest b przydatna, gdy padaja jak muchy ciezkie sprzety wroga, a pompka pojedynczym strzalem kladzie nieswiadomych wrogow miedzy ktorym biegam. Od teraz kazdy przejety mcom jest jak jajko Kinder Niespodzianka- nadziany 1 paczka C4. Sa tryby takie jak Ddeathmatch i inne, idealne dla takich nieprzydatnych Recon. Mozna tam dowoli kampic nie trzeba nic przejmowac itd, ale nie oni wola r0zp13|2al/\c gre zespolowa.

_________________
"Kłótnia na forum jest jak uczestnictwo w
Paraolimpiadzie - Może i wygrałeś, co nadal
nie zmienia faktu, że jesteś niedorozwinięty. "

Na DM o których wspominasz gra się łatwiej reco z VSS niż czymkolwiek innym... czyli auto-mod-VSS + zoom standard | dodatkowa amo | ulepszenie pocisków. Biegasz od krzaka do krzaka (budynku - do budynku) ogarniasz sytuację i lecisz dalej. K/D jeszcze wyższe niż przy zwykłym campieniu gwarantowane 4,6 i w górę. Najlepszy server DM jest to G4G No HC ... 2 platyny na nim zdobyłem dla SVU i VSS.

PS.: Na DM G4G.pl trzeba mieć fart bo rzadko kiedy nie jest pełny... szkoda, że Battlefield.pl nie ma Dm... chyba, że o czymś nie wiem.
PS2.: Na DM-ach również celność bardzo wysoko podskakuje oko 17 - 25%, bo i odległości są mniejsze.

_________________
Użytkownik zbanowany

To juz nawet nie jest plaga snajperow, to poprostu lamerstwo sie szerzy! Gralem arice: stado debili wszelakich klas na gorce na lewo z bazy us patrzac, to samo po prawej, trzy czogli wala panu bogu w okno... Mcom A zalatwilem jako snajper mortarem, polecialem na B, dostalem w lep Res jako med, 2 proby nie udaly sie, trzecia HURRRRRA mamy B, i co?! I nic, zatlukli mnie na oczach 3 czolgow, i band kampow na skrzydlach, i zabezpieczyli B. Dodam jeszcze , ze po zniszczeniu przez mnie A mielismy 90 ticketow... Po ostatniej probie wysadzenia B jako med, dalem se siana z tym serwerem, pozostalo 25 ticketow...

k/d mialem 2:4.

Nie wiem jak to okreslic: smieszne, gorzkie, dziwne, tragiczne, no nie wiem: bylem jedynym poruszajacym sie w polu ze strony us, reszta na kampach...
serwer 32 sloty, czyli 15 kamperkow.

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA