Teraz jest 16 lut 2025, 17:18

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 449 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 30  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 kwi 2010, 18:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2010, 19:19
Posty: 97
Ja i taak zostane przy "normalnych" broniach.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 kwi 2010, 18:07 
Offline

Dołączył(a): 28 mar 2010, 12:40
Posty: 11
sidh77 napisał(a):
Role szturmowca zostawmy szturmowcom. Jak chcesz być takim dziwnym mieszańcem to w zespole do niczego się nie przydasz, bo nawet skrzynki z amunicją nie rzucisz. Mechanik niech się zajmuje tym co potrafi najlepiej czyli niszczeniem wrogich i naprawą sojuszniczych pojazdów.

Równie dobrze można powiedzieć, żeby medyk zajął się tylko reanimacją/rzucaniem apteczek, a snajper siedzeniem w krzakach i wciskaniem "q". Jak jestem inżynierem, to nie będę rzucał wszystkiego i biegł na drugi koniec mapy, bo pojawił się tam wrogi czołg, skoro w odpowiednim wyposażeniu mogę wykonywać skutecznie zadania szturmowca. Inżynier to bardzo elastyczna i wszechstronna klasa, zależnie od mapy może pełnić najróżniejsze zadania.
Twój tok myślenia przypomina mi trochę tych wszystkich snajperów w Rushu, którzy głęboko w d... mają wysadzanie/obronę stacji, bo przecież "to zadanie dla innych".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 kwi 2010, 18:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2007, 07:45
Posty: 738
Lokalizacja: Kraków
drzewonietoperz napisał(a):
Równie dobrze można powiedzieć, żeby medyk zajął się tylko reanimacją/rzucaniem apteczek, a snajper siedzeniem w krzakach i wciskaniem "q". Jak jestem inżynierem, to nie będę rzucał wszystkiego i biegł na drugi koniec mapy, bo pojawił się tam wrogi czołg, skoro w odpowiednim wyposażeniu mogę wykonywać skutecznie zadania szturmowca. Inżynier to bardzo elastyczna i wszechstronna klasa, zależnie od mapy może pełnić najróżniejsze zadania.
Twój tok myślenia przypomina mi trochę tych wszystkich snajperów w Rushu, którzy głęboko w d... mają wysadzanie/obronę stacji, bo przecież "to zadanie dla innych".

Wcale nie twierdzę że masz na drugi koniec mapy lecieć żeby jakiś czołg zepsuć/naprawić. Chodzi mi o to że jak już grasz tym mechanikiem (zakładam że na mapach gdzie są pojazdy) to te znajdujące się w twoim zasięgu napraw jak możesz, zniszcz jak ku temu sposobność jest. Oczywiście jak Ci przyjdzie walczyć z piechotą, bo akurat przejmuje flagę itp. to walcz ale uważam że bez sensu jest się rzucanie ze śpiewem na ustach na wrogie pozycje. Dużo lepiej przedpole oczyści czołg czy Bradley z Tobą na ogonie naprawiającym go.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 kwi 2010, 21:55 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2010, 19:19
Posty: 97
Mechanik to lepsza klasa od szturmowca.Tyle ile on dostaje za ammo tyle mechanik za naprawianie.Szturmowiec ma np.20killi mech. ok 20.Wszystko równo prawda.?Ale też jest taki RPG co rozwala czołg(ok 200 pkt. leci)Więc...

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 kwi 2010, 23:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 mar 2010, 16:49
Posty: 245
Lokalizacja: Bar "100 Radów"
nolft napisał(a):
Mechanik to lepsza klasa od szturmowca.Tyle ile on dostaje za ammo tyle mechanik za naprawianie.Szturmowiec ma np.20killi mech. ok 20.Wszystko równo prawda.?Ale też jest taki RPG co rozwala czołg(ok 200 pkt. leci)Więc...


Myślę że wielu się podpisze pod stwierdzeniem że nie ważne czym się gra ale jak się gra.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 11:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2010, 19:19
Posty: 97
Ważne jest żeby grać.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 11:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 mar 2010, 15:39
Posty: 49
ps. sorry że się tak rozpisałem ale chciałbym znać wasze zdanie

Hmm ja mam trochę inne zastosowanie dla mechanika.

Oczywiście standardem jest naprawianie swoich pojazdów i niszczenie wrogich. niestety część ludzi nie ma pojęcia o co chodzi i już całą masę razy zostałem rozjechany przez takiego asa (najgorsze jest to że on nie musiał uciekać po prostu ruszył do tyłu). A już w ogóle mnie wzięło wczoraj na serwerze Liga Polskich Graczy albo Herkules.pl (oba HC) gdzie w miejscu respawnu apacha siedziały dwie drużyny z 3 grających po naszej stronie. Ja wiem że każdy chciałby polatać, ale pokaz tych panów kończył się na hangarze z przodu lub budynku z tyłu. nie mówiąc o tym ze oni naprawdę stali w jednym miejscu wszyscy obok siebie idealny cel dla moździerzy jak i rakiet uav, a z tego co zauważyłem ostrzał respawnów heli to częsta zagrywka. Ludzie ja mam wylatane 35 minut apachem(3godz black hawkiem) jako pilot z czego 25 - 30 minut to latanie na pustym serwie -wiem że to nie dużo, w ciągu tych 5 minut w bitwie udało mi się ustrzelić rakietami jeden czołg i przypadkowo napotkanego ludka resztę robił strzelec, ale jak patrze na popisy co niektórych to FUUUUUUUUUUU!!!

Wracając do tematu zacząłem wykorzystywać mechanika tak jak klasy "ciche" z cod4, czyli flankuje przeciwnika. żeby daleko nie szukać przykład z wczoraj.Gramy w obronie - dom z właśnie wysadzonym mcomem, w środku jedna wroga drużyna, w okolicy pałęta się druga. Podbiegamy do tej chawirki w 4 (reszta pilnuje pozostałego mcoma) wiadomo powoli wychodzimy z za osłony, rozpoczyna się piekiełko ja odbijam totalnie na lewo gram w końcu mechanikiem to jest klasa support!! wiec podczas takiego ataku idę obok i trochę za moimi szturmowcami- puszczenie rpg/gustawa w ścianę budynku, kolo okna jak najbardziej wskazane atak się nie udał wszyscy z mojej drużyny są martwi(nawet jeśli przeżył jeszcze ktoś to liże rany i czeka na respa kumpli). Teraz jest kilka wyjść można poczekać w miejscu na spawn swojej drużyny (chociaż nie radze - tuba, granat ostrzał, wrogie uav), można się cofnąć poczekać na spawn drużyny i powtórzyć atak(przegrupowanie :P) , ja w takim momencie odbijam jeszcze bardziej w lewo i zachodzę przeciwnika z boku dzięki tłumikowi eliminuje wrogów i nikt się nie czai że giną jego kumple (HC brak mapki)ci z wrogów których nie zabiłem a przeszli powinni być wyeliminowanie przez obrońców pozostałego mcoma - więc nie rzucam się za nimi a, kontynuuję w lewą strona przeskakując z osłony za osłonę, zewnętrzna drużyna wroga wyeliminowana niedobitki biegną do przodu. Ja tymczasem wbijam się to chatki i jakąż miałem radoch na 1 pierwszym pietrze dwóch typów pierwszego nożem drugi z ak, wbijam na poddasze a tam 3 kolesi tutaj 2 z ak jeden nóż - wszystko to zanim członkowie mojego składu się zrespawnowali (dokładniej jeden z nich po pozostałych dwóch wybrało respawn w bazie.

Wiadomo że nie zawsze takie akcje wychodzą i uda zgarnąć się taką ilość wrogów po cichu praktycznie na raz, zwłaszcza że to tylko ich zasługa 5 typa tak kampiło że nie zauważyło jak ich wybiłem :P

Rozwalając pojazdy wroga nigdy nie wychodzę z "bazooką" dwa razy w tym samym miejscu- owszem zajmuje to więcej czasu na zniszczenie pojazdów, ale respawn też pożera czas

Ponieważ jestem nowym graczem serii battlefield mam pytanie, czy robię to dobrze. Znaczy czy powyższa taktyka jest zgodna z założeniami gry, bo jak widać powyżej nieźle się chamiłem na kille, często(nie zawsze) się zdarza że mimo to że moi towarzysze żyją, ja jestem dalej od nich gdzieś z boku widzę ich, osłaniam z flanki, ale jestem za daleko i często przez to "punktów asyst" nie dostaje (oczywiście równie często staram się siedzieć w pojazdach nie wiem dlaczego ludzie nie używają niektórych z nich wszystkie są pomocne - w pełni obsadzona łódź z dobrymi strzelcami robi straszną rzeź(jak dotąd widziałem to tylko raz). Zaznaczam, że zostałem wychowany na strategiach :P i nie wiem czy nie za bardzo kombinuje bawiąc się w wojnę. Zresztą moim zdaniem wszelkiego rodzaju rakiety działają jak wabik na snajperów i pojazdy. a szkoda mi członków mojej drużyny. Cały czas był mowa o publikach, wyobrażam sobie jakie akcje odchodzą mając zgrany skład i czat głosowy, jednak ja już chyba jestem za stary na klany, zresztą klanu HC chyba żadnego nie ma :/

Byłbym wdzięczny za jakieś sensowne argumenty, czyli "to" robisz źle powinno być "tak".

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 12:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 mar 2010, 16:49
Posty: 245
Lokalizacja: Bar "100 Radów"
Richie my man :P na klan nigdy nie jest się za starym moja ekipa to żywy przykład :D a i HC mode też lubimy.
Kolego to jest właśnie sedno tej gry "myślenie" ponieważ mechanik to jest tak jak zresztą słusznie zauważyłeś jednak klasa wsparcia i klasa która w podobnym jak "Recon" stopniu wykorzystuje otoczenie do odniesienia sukcesu.Mało tego dzięki broni z tłumikiem może wręcz być sabotażystą i resp-pointem dla kolegów z większym firepower :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 14:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2010, 19:19
Posty: 97
robalxp napisał(a):

Rozwalając pojazdy wroga nigdy nie wychodzę z "bazooką" dwa razy w tym samym miejscu- owszem zajmuje to więcej czasu na zniszczenie pojazdów, ale respawn też pożera czas

Uznajmy że jest se budynek TY stoisz koło niego.Przed tobą czołg walisz ale to nie wystarcza. Chowasz się z budynkiem.I teraz szukasz nowego miejsca?Chyba lepiej ustawić sobie np.RPG tak by wyskoczyć i strzelić.AT4 jest łatwiej bo możesz nie wychodząc z zasłony strzelić i skierować pocisk.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 15:04 
Offline

Dołączył(a): 1 lut 2010, 22:50
Posty: 268
a ja na Port arica zniszczyłem ładnie czołg AT 4 trzema rakietami mimo że za nim stało 2 mechaników i go naprawiało ;P a typ nawet w czołgu nie widział-stał przy siatce z tą niebieską plandeką a ja waliłem przez wyrwe

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 19:31 
Offline

Dołączył(a): 15 mar 2004, 22:07
Posty: 23
Lokalizacja: 100lica
Na początku byłem gorącym zwolennikiem AT4 - bo można przycelować dokładnie nawet jak coś ucieka, wykazać się skillem jak w BF2, ale później okazało się ze Gustav jest lepszy właściwie pod każdym względem. Najgorsze w AT4 jest to że rakieta ślimaczy się jak żółw - nie dość ze nasz cel może zniknąć z pola widzenia to jeszcze wystawiamy się jak tarcze strzelnicze dla snajperów.
Poza tym jak przerwiemy kierowanie rakiety (np. żeby przeżyć) to ona leci gdzieś w ch*j zamiast prosto tak jak była zostawiona.

Widzę w zasadzie tylko jeden przypadek gdzie AT4 może być lepsze do Gustava - strącanie helikopterów - choć i tutaj to zależy od sytuacji.
Ogólnie Gustav > AT4 prawie zawsze.

_________________
Obrazek

Second Lieutenant III - youtube


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 19:36 
Offline

Dołączył(a): 13 mar 2010, 16:43
Posty: 54
Lokalizacja: Pustynia Atakama
Ktoś umie grać AT4 lepiej mu idzie z AT4 ktoś umie grać Gustavem lepiej mu idzie Gustavem tak to jest parę filmików zobaczcie się przekonacie że AT4 nie jest takie złe .

_________________
kocham XM8 http://www.youtube.com/watch?v=ms5khWWD ... re=related fajny filmik z AT4


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 20:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2010, 19:19
Posty: 97
Sodowy napisał(a):
Poza tym jak przerwiemy kierowanie rakiety (np. żeby przeżyć) to ona leci gdzieś w ch*j zamiast prosto tak jak była zostawiona.

Ha ha! Dzisiaj sobie z AT4 wypatruje heli.Patrze ,jest!Strzelam! jak na złość pod ostrzałem.Więc się chowam( zdejmując celownik) Patrze a tu taj pkt. lęcą! Patrze heli w ogniu.AT coraz lepsze. ;D

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 21:41 
Offline

Dołączył(a): 13 mar 2010, 16:43
Posty: 54
Lokalizacja: Pustynia Atakama
radzio8755 napisał(a):
Ha ha! Dzisiaj sobie z AT4 wypatruje heli.Patrze ,jest!Strzelam! jak na złość pod ostrzałem.Więc się chowam( zdejmując celownik) Patrze a tu taj pkt. lęcą! Patrze heli w ogniu.AT coraz lepsze. ;D
Ma rację tak jest a jeśli AT4 jest najsłabsze to czemu się ostanie odblokowuje z wyrzutni .

_________________
kocham XM8 http://www.youtube.com/watch?v=ms5khWWD ... re=related fajny filmik z AT4


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 kwi 2010, 23:33 
Offline

Dołączył(a): 11 mar 2010, 12:41
Posty: 38
Zestrzelilem wiecej heli uzywajac RPG niz AT. Raz, doslownie raz udalo mi sie zestrzelic heli uzywajac AT, ale tylko dlatego, ze pilot wpadl na pomysl, zby zawisnac nad polem walki.

Natomiast uzywajac RPG, nie jeden heli/tank zakonczyl zywot w okolicach mojego "przyczolka" :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 449 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 30  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL