Czesc,
Kilkakrotnie zauwazylem nastepujaca sytuacje: zabilem przeciwnika, przeladowywuje, w tym czasie podlecial do ciala medyk i go odratowal. W trakcie reanimacji, medyka rowniez udalo mi sie zdjac, jednakze pierwsza ofiara zdazyla juz "odzyc". W zwiazku z tym (ta sama seria-bez puszczania spustu), skierowalem na nia ogien. I... i nic. Pol magazynka poszlo, nawet bez oznak iz dostawal obrazenia. Gosc sie otrzepal, i pobiegl dalej. Wszesniej wyplacajac mi granacik 40mm

Zdazylo sie to juz kilka razy. Wyglada mi na to, iz po rozpoczeciu ostrzalu, gdy zawodnik przechodzi ze stanu "sztywny" do stanu "zdrow jak ryba" jest nietykalny. Ale tylko przy ciaglym wcisnieciu spustu. Sytuacja ma sie zupelnie inaczej, gdy przerywam ogien i rozpoczynam go na nowo.

W sumie drobna rzecz.
PP.

Nigdy takiego błędu nie zauważyłem, bo nigdy nie widziałem medyka-rambo, ale...
PonuryProboszcz. Znam ten nick. Forum Call of Duty, podobno bawiłeś się cheatami w Modern Warfare 2. W BC 2 nawet tego nie próbuj. . .

_________________

One Shot, One Kill.

Nigdy zadnymi cheatami sie nie bawilem.
Latwo rzucic w kogo g...wnem.
Co do MW2 - poszukam na forum i chetnie sie dowiem kto ma jakie zastrzezenia do mnie.

@UP:
Kiedyś przeczytałem Twój post, że podobno nie bawiłeś się jakimiś aimbot czy wallhack, tylko innymi cheatami... Tylko co rozumiesz przez pojęcie "inne cheaty"?
Jestem pewien, że gdzieś wyczytałem to o cheatach. Sam potwierdziłeś to, że się bawiłeś, ale "innymi". Jestem tego pewien w 100%.

Ale dobra. Wróćmy do tematu. Chyba mi trochę za bardzo nerwy puściły jak zobaczyłem ten nick.
Całkiem możliwe jest to, że jest taki okres "nietykalności". Zabijając medyka, zbugowałeś reanimację i tym samym ten gościu Cię zabił. Innego wyjścia nie widzę, chyba, że to był cheater.

_________________

One Shot, One Kill.

Bzdura.

Skoro oczerniles mnie na forum, pociagnijmy jeszcze ten temat.

Udowadniac ze nie jestem wielbladem nie mam zamiaru. Jesli wypowiadalem sie na temat wallhackow (nota bene na pewno nie w kontekscie MW2, gdyz nie znajdziesz na tym forum (http://www.callfduty.pl) anie jednego mojego wpisu), to w COD4 i tylko w negatywnym kontekscie. Gdyz tak jak kazdy normalny, dorosly czlowiek, brzydze sie oszustwem i mam bardzo niskie mnienianie o cwaniakach idacych na skroty.

Takze, jesli mozesz, podaj mi link do tego wpisu. Jesli Ci sie wydaje, ze gdzies tam czytales, ze gdzies slyszales, a nie jestes pewien, to nie jest w porzadku na tej podstawie oczerniac innych.

Rowniez ja moglbym napisac, ze slyszalem, ze kradniesz rowery spod bloku. I dodac "nwet nie probuj spod mojego".
Jeszcze raz napisze - latwo rzucic w kogos g...wnem na necie.

@UP:
Nie wiem, czy to możliwe, ale może ktoś miał po prostu taki sam nick jak Twój.
Spróbuje znaleźć ten wpis. Jak nie znajdę to sorry, srsly ;/

@Topic:
Uuch, faktycznie. Masz tylko 11 postów.
Możliwe też, że ktoś się za Ciebie podszywał, bo jestem pewien w STU PROCENTACH, że widziałem Ponurego Proboszcza na forum MW 2, który pisał to, co napisałem.
Dziwna sprawa. Przepraszam.

_________________

One Shot, One Kill.

Jest rzeczywiscie 11, wszystkie dot. COD4.
Tak czy owak, musiales mnie z kims pomylic.

Sa takie miejsca w ktorych nie da sie ubic goscia. Stoi koles wale w niego a kule trafiaja w "niewidoczna bariere". Widzialem potem w pustej przestrzeni slady po kulach. I jest tych miejsc na prawde sporo. Co do ranimacji buga nie doswiadczylem.

_________________
"Kłótnia na forum jest jak uczestnictwo w
Paraolimpiadzie - Może i wygrałeś, co nadal
nie zmienia faktu, że jesteś niedorozwinięty. "

Dziwna sprawa - ostatnio przy nerwowej wymianie ognia między sześcioma przeciwnikami w zagłębieniu przy moście z wagonami przy M-Comie B prowadziliśmy morderczy ogień, w którym biegał też medyk i starał się podnieść ofiary mojego zalewu z M60, marne jego wysiłki, postawiłem ścianę ognia, by reszta drużyny dostała się do nadajnika. Wstające postacie, a nie puszczałem spustu, bo za dużo było ludzia w dołku w jednym miejscu, spadały ponownie na ziemię nim zorientowały się o co chodzi (celowałem ACOGiem x4 na wysokości głów). Nie widziałem przypadku nietykalności przy ogniu bez pauzy z mojej strony. Możliwe że miałeś przypadek zbyt wysokiego pingu, laga itp.
Poza tym prowadziłeś ogień ciągły - z przycelowaniem czy bez, z jakiej odległości (bardzo niewielkiej, czy było to kilka-lub naście metrów)?

U ciebie wygląda to na lagi, zbyt wysoki ping (czyli nieregularny w czasie rozgrywki).

_________________

Tak, ogien byl ciagly, z celowaniem.
Bylem zaczajony za domkiem (na Laguna Presa), takze bylem dosyc blisko zdarzenia.

Wprawdzie "walilem" z UZI - M60 to to nie jest, no, ale nawet to powinno goscia troche "posmerac"...
No nic, moze i lag...

Tez tak mialem ze medyk wskrzesza typa i tak przez 1 sec on nie dostaje obrazen, albo zachodze snajpera od tyl i chce mu kose wpakowac a tu sie na nim respi koles no to ja kose w kolesia nim sie odwroci a tu nic musialem cofnac i go zastrzelic. Cos z tym musi byc.

Dla mnie taka sekunda nieśmiertelności po reanimacji/spawnie jest całkiem sensowna. Nawet jeśli tego nie ma to imo powinno być.

_________________

Jest niesmiertelnosc po wskrzeszeniu, chyba ze ja i moi kumple mamy wieczne lagi, a w to watpie.

_________________
[FS/SPQR] Bary/b4ry!

Bo może taka sekunda niemiertelnosci jest, ale ma ona małe znaczenie, bo sam potrafiłem zginąc od razu po odleczeniu przez medyka. Za to jak stawiałem zaporę, to tam ta sekunda nie miała dużego znaczenia, skoro było kilka ludków, których trzymałem w dziurze, gdy moja drużyna M-Coma pakowała na księżyc.

_________________

Nieśmiertelność jest i miejmy nadzieje, że w końcu posłuchają graczy, pójdą po rozum do głowy i usuną ją.

_________________