A ja gram ciągle na taśmach i mi kompletnie nie przeszkadzają, a słuch też wytrzymuje. Są też dobre strony tych kroków, szelestów. Kampiąc w jednym miejscu stajesz się czujniejszy, wtedy dobrze wiesz, ze nie tylko ty tam siedziałeś / siedzisz. Częściej się obracasz, by sprawdzić czy nie ma wroga, przy przeładowaniu lepiej się chowasz. Dla mnie to dobre wyjście. Pokój się nie trzęsie, ponieważ nie gram dość głośno, ale wyraźnie wszystko słychać. Gram na taśmach od początku, więc się przyzwyczaiłem.

Nie wyobrażam sobie grać na War Tapes dłużej niż 10 minut, po pierwsze - dźwięk jest mocno przesterowany, aż się pokój trzęsie a wraz z nim moja głowa. Po drugie - kompresja dynamiki czyni grę niegrywalną - słyszę kroki w krzakach, odwracam się... nie, to ktoś 200 metrów dalej się podkrada, czołg strzelający za wzgórzem niemal rozrywa bębęnki. To jest dobre ustawienie dla tych co mają kłopoty ze słuchem, bo głośniki dosłownie rzygają dźwiękiem. Ew można się pochwalić koleżance nowymi głośnikami, do dłuższej gry - nieakceptowalne. Po trzecie - dźwięk broni/wybuchów jest mocno zniekształcony... choć to się może podobać.

Więcej o tym tutaj: http://forums.electronicarts.co.uk/battlefield-bad-company-2-pc/1088807-hi-fi-war-tapes-4.html, chyba najlepszy wątek odnośnie war tapes a przerobiłem ich wiele po zakupie słuchawek 5.1, od razu mówię że tu nie jest problem ze słabym CPU/kartą muzyczną, dla mnie to ustawienie to niewypał.

Dla ciekawych, tutaj wyjaśnienie tego, co zrobiono z War Tapes http://en.wikipedia.org/wiki/Dynamic_range_compression

Czekam na racjonalne argumenty przemawiające za War Tapes.

Bzdura, ja gram tylko na taśmach i dzwięk jest świetny. Można się poczuć jak by samemu było się w centrum wydarzeń. Chcesz jakieś miłej gierki, pograj w CSa Albo masz słabe głośniki/kartę, albo masz dziwne upodobania

po przeczytaniu tego tematu, jako ze gralem od poczatku na tasmach i sluchawkach na glowie, przestawilem tryb dzwieku na sluchawki

rzeczowych argumentow nie zamierzam przedstawiac, bo jak dla mnie nie o to tu chodzi, takze napisze o osobistych odczuciach

tryb sluchawki jesz rzeczywiscie cichszy od tasm, natomiast dzwiek jaki z siebie wtedy wydala to jakas porazka rodem jeszcze z atari, jakis taki plaski, malo naturalny i mnie osobiscie irytujacy, szczegolnej roznicy w szybkosci gry nie zauwazylem, pogralem tak jedna runde i przestawilem sie na tasmy

Prawdopodobnie dźwięk był płaski bo w trybie słuchawki daje tylko stereo, a pytanie w wątku było o kino domowe a więc całkiem inna bajka, wiadomo że nikt nie będzie używał trybu słuchawki do zestawu 5.1.