ASMODATH napisał(a):
No to najwyższy czas się douczyć, i wbić do głowy na najbliższe 100 lat, że statyczne Xfps w filmie to co innego niż to samo X w grze, dlatego np: jeśli mamy tylko 2 obrazki biały i czarny i będziemy je wyświetlać na przemian w 30FPS to większość ludzi zauwazy że to są oddzielne obrazy, natomiast jesli będziemy wyświetlać je z 60FPS i więcej to zobaczymy SZARE tło.
Rozumiem, że masz na myśli przeplot, który nieco komplikuje sprawę omawianego tematu w kontekście filmu, ale raczej nie podważa tego co napisałem
.
Natomiast odnoście programu który podałeś, trzeba sprostować pewną nieścisłość. Ty i Tobie podobni twierdzicie, że rozróżniacie częstotliwości 80 i nawet 100 FPS, a teraz sam próbujesz mi udowodnić, że wyświetlając dwa obrazy w 60 FPS ich nie odróżniasz
Spokojnie jednak, nie musisz wymyślać czegoś żeby swoją tezę obronić, dlatego, że ja z kolei uważam cały ten test z programem za kompletne nieporozumienie. Wiesz jak działa ludzkie oko w połączeniu z mózgiem?
Oko rejestruje światło w 30 - 35 FPS, co jednak robi dalej z tym mózg? Zauważyłeś pewnie, że jak patrzysz z bliska na rzecz poruszającą się bardzo szybko widzisz rozmycie. Np. pomachaj sobie bardzo szybko dłonią przed oczami. Jeśli się postarasz i będziesz machał z w miarę równą częstotliwością zobaczysz, że w pewnych "miejscach" dłoń jest wyraźna, a pomiędzy tymi miejscami są smugi (rozmycia). Właśnie to robi mózg, on przekazuje do Twojej świadomości dany obraz i nie pozwala mu stamtąd zniknąć, dopóki nie prześle kolejnego. Następnie nakłada oba obrazy "na siebie" szukając różnic, a jeśli takie znajdzie, stara się szukać dla nich usprawiedliwienia. Tworzą się w ten sposób w naszej świadomości takie przejścia, które widać jako smugi. Dobrym przykładem jest tutaj tradycyjna taśma filmowa, która pomiędzy klatkami animacji zawiera czarne odstępy, ale przecież ich nie widać oglądając film.
A tak na marginesie, czy wiesz że zwykła "żarówka energooszczędna" gaśnie całkowicie w częstotliwości prądu czyli 50 Hz. Jeśli jesteś w stanie rozróżnić 50 FPS powinieneś więc
wyraźnie widzieć mruganie takiej świetlówki. Dyskoteka całą noc.
Dodałeś coś do posta: przykro mi że masz epilepsję
, ale jakby na to nie patrzeć to jest pewne zaburzenie. Mogę się więc zgodzić, że tobie lepiej służą wyższe częstotliwości, jednak nie każdy ma tą przypadłość, prawda?
A co do spadku FPS, to przecież pisałem o tym wyżej
. A siedząc w krzakach i waląc ze snajperki raczej spadku nie powinieneś mieć
. A ja tam widzę gdzie trafiło i mogę nanieść poprawkę i w 25 FPS
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
szczególiki
Ping ma w tym wypadku wielokrotnie większe znaczenie niż FPSy. Poza tym gra toczy się na serwerze, nie Twoim komputerze.
Jeśli u mnie jest poniżej 60 FPS juz widzę róznicę, mam komputer który na max detalach z dx11 wyciąga 35-45 FPS, jednak wyłączyłam AA do x1, tekstury na średnie, bez hbao. Teraz mam około 100 FPS, przy większej zadymie spadają do 80 i to dla mnie jest płynna gra, nie żadne 40 fPS
.
Popatrzcie na to w ten sposób, jako gracz wykonujesz jakiś ruch, po jego wykonaniu leci on na serwer (przyjmijmy 100ms). Następnie jest on rozsyłany do innych graczy (następne 100 ms). Czyli każdy z grających widzi wszystko z opóźnieniem 200 ms, tylko z powodu spowalniania łącza internetowego. Postawcie się teraz w skórze programisty (którym notabene jestem), który ma napisać aplikację do gry sieciowej. Jak zgrabnie rozwiązać w tej sytuacji problem synchronizacji, który jest nie do obejścia? Gra musi stosować różne sztuczki, domysły, auto aimy i inne nieczyste zagrywki by dało się sensownie grać, trudno więc uniknąć kwiatków 
). Jednakże mówienie "musisz mieć conajmniej 80fps" to już głupota, bo a) ułamek(promil?) osób gra z odświeżaniem monitora 80hz lub wyższym b) różnicy między ~60fps a 80fps to już raczej na pewno nie widać