po raz pierwszy udało mi się w ten weekend wbić na jeden z serwerów g4g (mixed)
po raz pierwszy miałem ping poniżej 100
i po raz pierwszy przeciwnicy padali jak muchy - mierzysz strzelasz i masz a nie tak jak gdzie indziej gdzie często tak jest, że mierzysz strzelasz i może przeciwnik padnie a może się odwróci strzeli i po tobie.
Świetny serwer, świetnie się gra - nic dziwnego, że tak trudno się tam wbić
Nie wiem o co ten cały szum co do regulaminu ?
Według mnie jest ok - bo przynajmniej przed wejściem do gry ludzie są informowani na czym polega gra w drużynie i... bardzo dobrze.
Boje się tylko aby co niektórzy nie wykorzystywali go (regulaminu) w celu pozbycia się jakiegoś gracza np. dla wolnego slota dla kolegi lub dlatego, że zabił kogoś 5 razy - wystarczy skarga do admina w stylu gość nie rzuca apteczek (lub skargi w zorganizowanej grupie zaprzyjaźnionych lam).
Ma jedną wadę
- to jest tak naprawdę zaletę - przyzwyczaja do komfortu gry na łączu jakie powinno być na każdym europejskim serwerze. Ciężko później ponownie się przestawić w grze na serwerach angielskich, holenderskich...
