A jest chociaż tryb z botami taki jaki był w BF2? Pewnie nie ma, co? A szkoda, bo to dużo lepsze od ciulowej kampanii. Pozwalało na dokładne obadanie map z multiplayera oraz ćwiczyło skilla i taktykę dużo lepiej niż jakaś kampania z dupy.
Cytuj:
O tobie mówię panie Bach, Battlerecorder to wciąż nie to samo co FRAPS...
Battlerecorder to wspaniała rzecz była. Nie mam zwyczaju nagrywania filmów i zazwyczaj nie nagrywam, ale czasem zdarzała mi się fantastyczna akcja i chciałem ją zobaczyć jeszcze raz. Albo lubiłem też prześledzić swoje zmagania podczas odbytej rundy i sobie patrzyć - kurde, tu nie popatrzyłem, tu niepotrzebnie biegłem środkiem ulicy przez otwartą przestrzeń, tu popełniłem jeszcze taki błąd. Albo po prostu prześledzić innego gracza, żeby mieć pewność, czy gość cheatuje czy nie. Battlerecorder to bardzo przydatne, ******* narzędzie i dupa mnie ściska, kiedy wiem że nie ma tego w trójce i zapewne też nie ma w BF4, a było w poprzednich grach z serii.
I odpowiedzcie jeszcze na mojego poprzedniego posta.
Cytuj:
Załóż sobie firmę i dawaj wszystko z poprzedniej gry do następnej za darmo. Mówić łatwo... Może jeszcze zacznij płakać, że musisz w ogóle płacić za grę bo conquest jest w każdej grze z serii więc powinien być za darmo.
Podam ci przykład: Studio o nazwie TornBanner. Jest to nowe, niewielkie i biedne studio, które jak na razie ma na koncie tylko jedną grę oraz dodatek do niej: Gra nazywa się Chivalry: Medieval Warfare i jest to ładnie wyglądający CounterStrike na miecze i topory. Po prostu jesteś średniowiecznym rycerzem i się napieprzasz.
Łapcie Gameplay.
Studio tak biedne i początkujące, że aż prosili o kasę na Kickstarterze, by móc wydać grę. Ale gra jest miodna i po prostu zajebista, polecam ją każdemu. Przez rok jej istnienia wyszło wiele patchy. Usprawniono wiele rzeczy, dodano więcej okrzyków, zmieniono celownik na lepszy, dodano kilka funcjonalności, dodano kilka map, kilka broni, wprowadzono wspaniałą kustomizację - i to wszystko za darmo, jako patch a nie płatny content. Gracze na forum narzekali, że tego im brakuje, więc oni dodawali. Jedyny płatny content występujący w grze to kilka badassowo wyglądających hełmów, które tylko zajebiście wyglądają, a działanie mają takie samo jak wszystkie inne hełmy w grze. Są biedni jak na studio, ale i tak gracze dostają wiele nowych rzeczy za darmo. A jak trzeba za coś płacić, to to się od rzeczy dostępnych reszcie różni tylko wyglądem. I nie było tak, że już w dniu premiery było wiadomo o dostępnych DLC. O dodatku dowiedzieliśmy się już ładnych szmat czasu po premierze. I to mi się w tym studiu podoba - dbają o reputację i o to, by ich gry były dobre - a zarobek jest sprawą drugorzędną. Nie doją kasy na fanach. I dlatego to studio mi się bardzo podoba. Widzisz? Da się!
I chyba przez to dojenie nie kupię BF4. Chociażby z powodów ideologicznych.