No coz, moje wspomnienia z V siegaja jak u Okoty LAN Party. Pokochalem V za helikoptery.
Siedze na LAN Party. Wszyscy rzna w V. Siedze obok [Night]Maxa (jego aura dzialala na mnie i dlatego tak kosilem
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
). Patrze na helikopter i wspominam dziesiatki rozwalek w DC i SW. Przede mna tylko klawiatura. Sprobuje.... Wchodze do srodka. Nie wiedzialem jak sie odpala muzyczke wiec nie odpalilem. I ofkorz jak to ja musialem zadac jakies lamiaste pytanie wiec przerwalem gre [Night]Maxowi tylko po to zeby pokazal mi jak sie strzela (ofkorz przede mna siedzial jakis gosciu z joyem i przestawil
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
). Przestawilem to - czas w droge. Biore gleboki oddech i.... startuje na samym klawie. Ku mojemu zdziwieniu sterowanie przypominalo Commanche'a wiec gralo mi sie fajnie i nawet jakis ludkow na ziemi kosilem z rakiet. Tak, nie ma to jak kawaleria powietrzna
Nastomiast zgadzam sie ze zmiana sily czolgow. Dzialo powinno miec jakies 5-6 razy wiecej sily i od cholery i ciut ciut odlamkow. Juz w 1942 bylo to lepiej zrobione :/ No i moze poprawic celnosc kalacha (albo to przez te moje lagi). I zgadzam sie oczywiscie ze sprawa M60. Nawet jak ustawia ja zeby dalo sie go uzywac tylko na lezaco to to wcale nie pomoze. IMO byloby ok, jakby najpierw trzeba bylo go rozlozyc na ziemi co trwaloby jakies 3-4 sekundy
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)