Wlasnie sobie obejrzalem pierwszy raz od wielu latek Full Metal Jacket i naszlo mnie na to, zeby wzorem dawnego posta w bf.42 rozpisac sie w temacie najfajniejszych filmow traktujacych o wojnie Wietnamskiej (moze byc tez ta Wietnamsko Francuska, vide Dien Bien Phu`54) .... moze ktos rzuci temat jakiegos filmu, ktorego nie widzialem.
moja lista cooltowych filmikow:
1. Pluton
2. Bylismy zolnierzami
3. Full Metal Jacket
4. Czas Apokalipsy.
kolejnosc przypadkowa, wszystkie stawiam na jednym miejscu..
ktos cos doda, przypomni pozdr.

_________________
? gdzie się podziały tamte Wake`i, gdzie tamten świat ?

W miejsce "Byliśmy żołnierzami" wrzuciłbym "Ofiary wojny" Briana de Palmy - większej jatki tam nie uświadczysz, bo film zgłębia raczej problemy etyczne, co nie znaczy, że w napięciu nie trzyma. Z pół roku temu leciał na Ale Kino.

"We Were Soldiers" to absolutna pomyłka, gniot z takim stężeniem patosu, że rzygnąć można już na wstępie. Gibson w tym filmie to obdarzony nadludzką charyzmą "superhero" na miarę generała Świerczewskiego, w dodatku spoko koleś, ojciec i matka dla swych żołnierzy i autorytet moralny. Silny człowiek na ciężkie czasy, po prostu. Sekunduje mu oschły sierżant, który pamięta chyba jeszcze bitwę pod Gettysburgiem. Obaj oczywiście wychodzą z bitwy cali i zdrowi.
...
Wietnamczycy giną z reguły bezdźwięcznie, konający Amerykanie rzucają teksty: "umieram za Ojczyznę", "przekaż ten list mojej dziewczynie" albo coś w stylu "powiedz żonie i dzieciom, że wrócę później". A środkiem Doliny Ia Drang przechadza się Mel - dostojny, wyprostowany, wzór amerykańskich cnót, chociaż Australijczyk.
W filmie umieszczono jeszcze wątek poświęcony rodzinom żołnierzy (głównie rodzinie Mela, z którą wspólnie odmawiał paciorek), ale jest on tak drewniany, że w międzyczasie można psa wyprowadzić albo kisiel zjeść.
...
Jedyny plus jest taki, że na Huey'e i zrzucany napalm można sobie popatrzeć (kilka razy widać też M60 w akcji).

_________________
Nikt nie mówi ani słowa, nikt nie dziwi się niczemu. Wszystkie skarby tego świata pod bazyliką w Licheniu.

w filmie "urodzony 4tego lipca" nie ma może dużo akcji z samego vietnamu ale i tak uważam że te fragmenty które są całkiem umiejętnie i ciekawie oddają klimat, bo nie przedstawiają stereotypowej walki w dzungli tylko właśnie np na piaszczystej polanie pod jakąś wioską z wysokimi trawami i pora dnia,po prostu powalająca. mówcie co chcecie ale tych kilka chwil "walki" w tym filmie naprawde robi ciekawe wrażenie

jest jeszcze epizod w "Forrest Gump" z wojną wietnamską

_________________
Cpt.Frank Castle
GSGT, Bravo Comp., 2nd Plt.
M15A2 Rifleman

Rambo II!
A obok niego Zaginiony w akcji 1,2 i 3 z Chuckiem Norrisem.

Pffff...

A tak poważnie, ze starszych filmów... Good Morning Vietnam, Łowca Jeleni.
Był też Uncommon Valor (Niespotykane męstwo, za starych dobrych czasów piraci rozpowszechniali ten film na VHSach pod tytułem Zuchwała Siódemka), ciekawe, czy ktoś pamięta - też całkiem fajny, choć od lat już go nie widziałem i gust się rochę zmienił

Poza tym był taki "serial" podobny trochę do "Kompanii Braci" z akcją w Wietnamie, oczywiście na miarę tamtych czasów. "Dni piekła"? Nieee... Nie pamietam tytułu, niech ktoś pomoże.

Najlepszy serial o klimatach Vietnamskich to M.A.S.H.

_________________
HASTA LA VICTORIA SIEMPRE
Love Me KURDE Tender !!!!
WSIiZ rządzi !!!!

M.A.S.H to nie klimaty wietnamskie tylko koreanskie

Zeczywiście sorki
Ale skoro mowa o filmach to według mnie najlepsze to (kolejność przypadkowa):

1. Czas Apokalipsy
2. Pluton
3. Good Morning Vietnam

_________________
HASTA LA VICTORIA SIEMPRE
Love Me KURDE Tender !!!!
WSIiZ rządzi !!!!

A oglądał ktoś "Green Berets" z J.Waynem??

To był chyba pierwszy film fabularny traktujący o wojnie wietnamskiej (1968).
Ja nie widziałem, słyszałem jedynie, że był straszliwie "hurraamerykański", a scenariusz jechał równo po ruchu antywojennym (Wayne był zresztą zwolennikiem "jastrzębiej" polityki USA).
Wiem też, że była taka gierka na atarynkę



Fakt, i w "Drużynie A" też jest

_________________
Nikt nie mówi ani słowa, nikt nie dziwi się niczemu. Wszystkie skarby tego świata pod bazyliką w Licheniu.

"Rok w piekle" o ile pamiętam i faktycznie był niezły

_________________

ogladalem kiedys pozno w nocy na jakims kanale, taki western w dzungli

_________________
http://www.bravo-company.pl

jeszcze moze "Wzgorze zlamanych serc" ... a Zielone Berety cos mi kolataja sie po lbie, jak i Gooood Morning Vieeetnaaaam a Lowca Jeleni, to niedlugo mial akcje w Wietnamie, chyba nie ? :>

_________________
? gdzie się podziały tamte Wake`i, gdzie tamten świat ?

#1. Apocalypse NOW Redux
#2. Hamburger Hill
#3. Good Morning Vietnam
#4. Flight of the Intruder
#5. Soldier`s Sweetheart

Wzgórze złamanych serc AFAIK było o szkoleniu oddziału, a potem o ich udziale w interwencji gdzieś w Ameryce Środkowej (Panama?).
Green Berets był propagandówką kręconą z inicjatywy Wayne`a NIe był mmoże głupi, ale jankesi byli tam przedstawiani tak jak Armia Czerwona w 4 Pancernych.
We Were Soldiers było kręcone na podstawie książki o tym samym tytule. Książkę tę napisał pułkownik dowodzący bitwą (główny bohater filmu). Podobno on na prawde był taki "nawiedzony" więc i książka nie mogłaby być inna. Jednak co innego mi się tam podobało - postaś Sierżanta (bo taki on miał chyba stopień) starego weterana (IIWW, Korea). To był prawdziwy twardziel.

_________________

Dowodzący to zazwyczaj dupy wołowe, na ten przykład Pluton, a szaraczki to brawdziwi bohaterowie.

_________________
Tam gdzie kończy się logika zaczyna się Polska.

@Xenia: ten sierzant byl majorem

_________________
? gdzie się podziały tamte Wake`i, gdzie tamten świat ?

heh ja wlasnie sobie kupilem czas apokalipsy

czy good morning vietnam jest dostepny na DVD ?
widzialem plutoon ale straszna kicha jezeli chodzi o dzwiek bo film jest przedni

_________________