>Panowie... dajcie spokój z tym graficznym szowinizmem. Sam na TI4200 >tesz mam podobne jak na obrazkach (choć na wiele mniejszą skalę) >przekłamania.
No nie wiem czy stanie czołgim na niewidocznej polanie i strzelanie do snajpera na mrugającym wzgórzu można nazwać szowinizmem
>Znikają niekiedy tekstury na lini styku woda - grunt.
To jest całkiem co innego i wyniki z niedopracowanej fizyki engina gry.
>Ja osobiście uważam Ati za dobry chipset dający jakość obrazu nieco >lepszą niż GeForce przy podobnej wydajności.
W wielu przypadkach o lepszej wydajności. Szczególnie przy włączonym anizo. Wtedy jak by nie było to Radeon 9100/8500 za niecałe 400zł przebija GF4ti4200 za ponad 600.
> Wybrałem jednak nVidię ponieważ jej sterowniki są IMHO wiele lepiej >dopracowane (drivery to pięta achllesowa Ati od wielu wielu lat).
Zgadzam się. Może w końcu zrobią jakieś nowe porządne catalysty tak jak nvidia zrobiła w końcu porządne detonatory. Trzeba tylko zobaczyć ile czasu nvidia istnieje na rynku a ile ati. ATI wkroczyło na rynek dopiero z wydaniem radeona a wcześniej to był kroplą w morzu na rynku grafik gdzie przodował 3dfx a zaraz za nim nvidia.
>Poza tym ostatnio pojawiło się stanowczo za dużo "nieautoryzowanych" >Radeonów i to z nimi jest większość problemów (zapewne nie są w 100% >zgodne ze wzorcem). Ale ogólnie Ati to dobra alternatywa dla nVidii >(szczególnie stosunek cena/jakość).
ATI sprzedaje swoje chipy producentą tak samo jak nvidia.
Są firmy badziewne i sa i porządne. A sa i takie co w ogóle nie robią swoich kart tylko sprzedają oryginalne ATI jako np. Sapphire.
Jak ktoś nieobeznany to tak samo może kupić bubel na chipie nvidi jak i ati.