Holman napisał(a):
no tu dyskutowalbym akurat, dzieki temu robie naraz defraga i NAV 2003, sciagam emule i/lub flashgetem, przegladam stronki i pisze w wordzie, a to wszystko plynniutko i bez zaciec bo power jest -> za 300 zl m mam athlona 3300+
Owszem, ma to w pewnym stopniu wpływ na szybkość działania PC-ta jednakże w wielu kwestiach różnice pomiędzy 2Ghz a 2,5Ghz gdzie w niektórych przypadkach jest wymagane spec chłodzenie i patenty jest różnicą kosmetyczną. Co do Twojego przykładu drogi Holmanie to owszem. Wiele systemów nawet z 3Ghz jakie widuję, nie potrafi prawidłowo obsłużyć defragmentacji dużej ponad 80GB partycji w sytuacji kiedy nagle potrzebujesz uruchomić inną aplikację. Mam tutaj na myśli, że nie tylko magiczne Ghz świadczą o wydajności. Liczy się czas dostępu do pamięci masowej, a także prędkość magistrali i pamięci, poprawnie skonfigurowanego OS'a, etc.
Holman napisał(a):
poza tym jak mowilem i jak pisal XENA to jest sport dla prestizu i przyjemnosci, walczy sie o kazdy mhz i punkt w benchmarkach, no a poza tym ta moc pod maska, mmm

Wiem o czym piszesz. Prawdziwy numerolog nie zna umiaru. Ciągłe inwestycje i wyścigi o to kto będzie miał więcej magicznych punktów w teście słynnej "Cebuli" itp. Jak dla mnie istenie granica, która trwale od roku jest nieprzekraczalna. Na codzień zajmuję się amatorską obróbką AV/DV. W tej kwesti zegar 1500 Mhz w zupełności wystarcza. Zmieniam co jakiś czas na wyższe "magiczne" numerki, różnicy fizycznej .. nie widze. Gry, zabawa, praca, WWW .. działają identycznie czy to jest 1500-2500Mhz. Oczywistym jest, że jeśli poruszymy kwestie spec-softu, któremu więcej Mhz jak na leparstwo to owszem ... Im więcej tym lepiej.
BTW: jeszcze raz dzięki za radę odnośnie "spadochronów i granatów" ;D
Ciągle się uczę
