Od kilku dni mam problem z EYE. Nie widać serwerów. Jeżeli już to jeden. Ustawienia są w porządku. Wybierając z programu gre przez Internet też się nie da zagrać (przez GameSpy), bo bardzo długo ściąga listę serwerów, więc przerywam mu pracę po kilkunastu minutach.
Czy ktoś ma też problemy z siecią czy to mój prywatny problem. Robiłem porządki na dysku przez PartitionMagic ( z 2 partycji jedną), może to coś, mi popsuło. Drugie wyjście to mój syn, który coś mógł poprzestawiać w EYE ( ma 4,5 lat ale umie namieszać). Jak chce przeinstalować EYE to wyskakuje mi błąd - nie możę się połączyć z serwerem ( ściągany jest najpierw krótki instalator). Nie chce mi się przeinstalowywać BF1942 do mam dużo dodatków, a zresztą zastanawiam się dlaczego czasem widzę jeden serwer ( chyba cały czas ten sam w USA).

Ustaw odpowiednio filtry, aby odsiewały ci z tamtej listy serwery na których na pewno nie bedziesz grał (te z dużym pingiem/te spoza Europy/niededykowane itp.). Wtedy ASE wyraźnie przyspieszy. Jak jusz przefiltruje serwy - dodaj do ulubionych te na których chcesz grać i w przyszłości skanuj tylko ulubione. To jusz bardzo znacznie skróci czas odświerzania twojej listy, a ty nie/niewiele przy tym stracisz.

_________________

W porządku tylko jest taki problem, że jeżeli chodzi o GameSpy to na samym początku skanuje mi wszystkie serwery a dopiero później mogę ustawić filtry, właściwie nie mogę bo to skanowanie jest upierdliwie długie. Dawniej miałem tam ustawiony filtr i zapamiętany ale teraz nie widzę ustawień. Właściwie to moje operacje wyglądają nastepująco:
- Uruchamiam EYE
- nie pokazują się serwery lub pokazuje sie jeden
- wywalam wszyskie filtry - też sie nie pokazuje
- jeżeli jest jeden to gram
- wychodzę z gry i automatycznie przechodzę do programu do opcji multiplayer - internet i zaczyna mi odświeżać listę serwerów.
- trwa to strasznie długo - próbuje wyjśc poprzez ESC nie daje się
- uwalam proces CTR-ALT-DEL ( WINXP), też muszę to dość długo niszczyć bo tak łatwo się nie poddaje.

Teraz tak sobie myślę, żę gram ( grałem) często w bridge'a w MSN Game Zone i od kilku dni nie mogę zagrać bo też nie podłącza się do serwera. Może ściągnąłęm jakąś poprawkę XP ( ściągam systematycznie wszystkie). Reinstalacja WinXP nie wchodzi w rachubę.

Kolega mial podobny problem. Pomoglo przeinstalowanie XP-ka. Tobie tez to polecam. (Dziecko bila Gatesa czyli windows ma to do siebie ze ogolnie jest do d-py i dobrze jest go przeinstalowac raz na czas)

Reinstalacja nie wchodzi w grę. Raczej zrezygnuję z gier. Musiałbym zrobić instalacje od początku ( partycje, formatowanie) a to wiąże się z archiwizacją dotychczasowych danych, później aktualizacje, antywirus - aktualizacje, instalacje - to by zajęło kilka dni. Proste nałożenie chyba nic nie da. Pozatym z tego komputera korzysta żona i dziecko ( ograniczone uprawnienia). Mam podejżenia odnośnie jakiś uaktualnień, lub za ostro mam ustawione ograniczenia do serwera, Adaware (atntywirus) skasował mi cooki, lub w sieci są przyblokowane jakieś porty.
Nie wiem tylko dlaczego jeden serwer widzę ( czasem).
Podejrzewam też mojego dzieciaka - mógł coś poprzestawiać w EYE lub gdzieś głębiej ( niby nie ma uprawnień, ale może zostawiłem niewylogowany). No i nurtuje mnie ta strefa gier Microfostu - lubiłem tego bridżyka. Na pomoc techniczną Microsoftu nie ma co liczyć - odsyłają do sprzedawcy sprzętu ( OEM ) a ten wie mnie niż ja.

Kurde nie wiem o co chodzi ale dzisiaj sprawdzałem i EYE chodzi bezbłędnie. Nic nie ruszałem i nie wiem o co chodzi. Mam dostep poprzez sieć osiedlową i będę musiał porozmawiać z "administratorem" czy on czego nie blokuje.