Mam dziwny problem a mianowicie podczas gry po jakis kilku minutach grania wyłącza mi sie komputer (dokladniej na monitorze wygląda to tak jakby nie otrzymywał sygnału z płyty głównej [wiem bo juz mi kiedys płyta główna poszła]) gdzy wcinsne RESET komputer sie ponownie włącza. Jesli znowu odpale BF 1942 zrobi sie tak ponownie.

Konfiguracja mojego kompa jest następująca: Celeron 2300 , 512 mb ram, GeForce FX 5200 , Windows XP Home , płyta główna Asus P4S9X - X.
wersja patcha - 1.6

Gram na Oryginale

PROSZE O POMOC

Wiesz ja mam pod amd, ale kiedys na ECSie tez mi moze z 3 razy zresetowalo. Może sie coś grzać, system może być pogmatwany, może coś z kostkami pamięci, jakieś urzadzenie jest przeciązane (chociaz sprzet jest mocny, to nie powinno). Musisz popróbować i poszukać. wg mnie, a ja jestem lamer samouk

_________________

ja bym postawil na przegrzewanie się karty graficznej, zanik sygnalu z karty graficznej spowodowany przegrzaniem brzmi rozumnie
albo ramy felerne

_________________
jak słowo "Jeruwafi" Ci cos mowi to sie znamy

ach ten sprzet...
pIII600E 384mb sdr GF4mx440(270/405@370/570)

ja mam ECS`a i az dziwne ze mi sie nie zawiesil chyba ani razu ( ani bf ani winda D)

_________________

A podkręcasz podzespoły. Mi się pamięci przegrzewały (za ostro je taktowałem) i to mpowodowału wyłączanie się /restarty kompa.

_________________

Już widze Xena w tym lateksie jak podkręca ramy tym pejczem i woła... RAUS!!! pssssczttttt! RAUS!!! pssstccz! pssssstcz!

_________________

Podkręcałem nie nakręcałem. Poza tym takie latexy mają jeden plus - dobra wymiana cieplna. Za to twoje cuch musza powodpwac przegrzanie - szczególie na pustyni.

_________________