Czołem, eksperci!
Po długiej walce, jako zapewne jeden z niewielu żyjących jeszcze dinozaurów przesiadłem się wczoraj z WinME na WinXP - między innymi dlatego, że zupgrade'owany ostatnio sprzęt pozwolił poważnie o tym pomyśleć.
Mam jednak pytanie, które wiąże się z uruchomieniem trybu DMA dla twardych dysków - ale nie chodzi o standardowe pytanie, gdzie to zrobić, bo to akurat wiem. Problem polega na tym, że zainstalowałem do swojego Epoxa (nowiutki, z nForce'm2) sterowniki z dołączonej doń płytki, które spowodowały, że w menedżerze urządzeń, w zakładce Kontroler IDE\ATAPI nie ma standardowych sterowników, tylko te epoxowe właśnie - i nie ma w nich opcji "Włącz DMA, jeśli to możliwe" (czy jakoś tak). W ogóle nie ma w nich nic, co z DMA by się wiązało.
Ponieważ kopiowanie większych plików z jednego dysku na drugi idzie teraz wyjątkowo ślamazarnie, podejrzewam, że DMA są wyłączone.
W związku z tym mam pytanie - czy jest sens wywalić te epoxowe sterowniki do płyty głównej i pozostać przy standardowych windowsowych, czy też jest może jakieś inne, nieznane mi rozwiązanie?
Z góry thx za pomoc!
Pozdrawiam.

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)

Lokni na stronce Nvidy lub Epoxa czy niema jakis sterow do chipsetu (N'Force).Napewno sa jakies,a z tego co pamietam duzo poprawek tam bylo,wiec moze i do tego znajdzisz.A co do dma tylko w menadzeze urzadzen mozna go wlaczyc i wylaczyc.

_________________
Life Is A Bullet
War Is Hell

He he... No te moje epoxowe sterowniki są właśnie do chipsetu... Myślałem, że to oczywiste...

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)

Racja !
Stare sterowniki IDE do Nforce znane sa ze swoje kiepskiej jakości .
Wystarczy po prostu ściagnąć ostanią wersję driverów do Nforce 2 i po sprawie , nowe sterowniki IDE mają o niebo lepsza opinię .
http://www.station-drivers.com/
W NT nic się nie włacza , (DMA) to nie archaiczny DOS Milenium Windows gdzie system prawie nie obsługuje dysków twardych.(łatwo sie przekonasz NT wykrywa nawet dyski wyłączone w BIOS ,formatuje je i przeprowadza lizczne operacje bez uzycia dyskietki startowej z wykopaliskowym fdiskiem fat16/32.
- to całkiem inna bajka jeśli chodzi o obsługe napędów to jakbyś się przesiadł z roweru do samochodu
aż tak drastyczna róznica wystepuje pomiedzy DOS/Windows 3.1/Milenium a NT/XP
kiedy sie przesiadałem z domowego 3.1/9x do NT 4.0 też byłem zaskoczony i bardzo zdziwiony pod tym względem sytemy pod wspólną plakietką windows jednego przeciez producenta 3.1/milenium-vs NT dzieli przepaść ale łatwo sie przyzwyczaja do lepszego

Trochę się zdziwiłem bo w większości instalacji XP jakie robiłem DMA było włączone od razu (albo po zainstalowaniu drive'ów).

Z tego co pamiętam to w niektórych BIOSach da się jeszcze DMA włączyć.

Dziwne... W najnowszych sterach NForce (ver.4.24) sterowniki IDE (te od NV) mają panelik konfiguracyjny do DMA. Pewnie masz starszą wersję sterów. Teraz UWAŻAJ! Przeczytaj sobie dokładnie uwagi zawarte w:
http://download.nvidia.com/Windows/nFor ... ctions.zip
Może Ciebie przy małym pechu spotkać niespodzianka. Był pewien bug w starych sterach. Przyznaję... Dopadł i mnie. Trochę się napociłem przy ratowaniu systemu. Później pojawiła się w/w instrukcja
PS: Nowa (ta z 4.24) wersja sterowników IDE zdobywa uznanie(?) na forach użytkowników NForce2. Starych wersji nikt nie używał. Delikatnie to ujmując, sprawiły pewne problemy.

_________________
Sukces marketingowy BF2 wcale mnie nie cieszy.

delikatnie mowiac to driver audio jest sp******* w tych sterach , ja z autopsji polecam instalke wszystkiego z tego pakietu ale pozostawienie drivera audio i audio utilities w wersji 4.08, w zadnym razie nie instalujcie nowego audio

_________________
http://www.bravo-company.pl

Nie wspominąc o używaniu badziewnego SS

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

No co Wy? A kysz mi stąd audiofile zatracone! Topik jest o czym innym.
PS: Swoją drogą co Wam ten SS (i stery audio w 4.24) tak przeszkadza?

_________________
Sukces marketingowy BF2 wcale mnie nie cieszy.

Serdeczne dźwięki wszystkim. Już mi lepiej...

OK, ścigam nowe sterowniki i jeśli wszystko będzie w porządku, już się tu nie odezwę...

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)

Audiofilom pracującym na samodzielnych kartach pokroju SB Live, Audigy po przejściu na sławetnego SS okazuje ciosem poniżej pasa.
Kakofonia dźwięków, szumy, trzaski, bardzo wyczuwalne na średniej klasy sprzęcie (o słuchawkach nie wspomnę). Nie ma co się oszukiwać.
Era porządnych zintegrowanych AC'97 jeszcze nie nadeszła.

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

mnie sam SS nie przeszkadza i z SS na mojej DFI jestem b. zadowolony ale te nowe stery na przyklad zupelnie wylaczaja kanal centralny w glosnikach 5.1 i nie da sie go w zaden sposob wlaczyc

_________________
http://www.bravo-company.pl

SB Live!? Chyba mam taką jedną w szufladzie. Z tego co pamiętam to jej głównym walorym były... Przemiłe szumy

_________________
Sukces marketingowy BF2 wcale mnie nie cieszy.

Invalid user mode-on ?

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

Nie, nie, nie... Raczej: invalid shitware output module ON!
PS: Słuchawki podpięte do mojego SS to Sennheiser HD433. I co? Bijesz sie?

_________________
Sukces marketingowy BF2 wcale mnie nie cieszy.