dopisze i ja
Miałem dziś zaszczyt grać z lolem o nicku "umarlem".
Sytuacja miała miejsce na aberdeen - na fladze najbliższej głównej bazie allied
Stoczyła się drobna walka poczym rozwaliliśmy przeciwnika. Lecz nasze czolgi się rozwaliły - a został tylko jeden nieużywany, ale trochę popsuty. Wsiadłem do niego i jak zobaczyłem że jest zepsuty, wysiadłem i zaczełem reperować. Koleś podszedł i zavrał sobie czołg. Powiedziałem mu, żeby oddał, a on na to , że mam pecha - jak dla mnie to takich ludzi powinno się banować, kickować, chować w komórce itp, itd...