Scan jest co kilakdziesiat sekund. W jaki sposob wskazac tylko te jendostki, ktore dgzies kampia lub sie przemykaja na boki? ;] Jak sie przemykaja jeepem to nie zdaze juz ich zauwazyc. Pozostaje wiec spotowanie ciagle i wszystkiego aby nie dochodzilo do takich sytuacji.

Co wiecej jesli np uav jest w 1 miejscu gdzie walczy piechota a np heli jest na tylach i kosi przeciwnika to musze mu spotowac aby widzial gdzie kto jest. Moze wtedy piechotap oplacze, ze halasuje a przeciez widza na UAV ale nie tylko oni sa na mapie...O tym zapomina 60% graczy FFA ale lamami sie przejmowac nigdy nie zamierzalem wiec nawet gdy mnie tkuja to ja do bolu halasuje

Wole by komander napierniczal mi non stop na caly regulator ale dzieki temu wiedziec gdzie jest wrog i co robi niz miec cisze i spokoj(lol? tu ciagle sie strzela i artyelria wybucha) i nagle sie dowiedziec, ze wrog zajmuje nam na tylach baze. A tak wlasnie jest w znakomitej wiekszosci przyapdkow gdy commanderuja tacy "mili, cisi dowodcy"...

Ależ mówimy o tym samym Spotowanie, które jest dla teamu pożyteczne - jest jak najbardziej pożądane i jestem w stanie wtedy strawić najbardziej gadatliwego komendanta (jakkolwiek szkoda, że komendanci rzadko czytują co do nich piszą gracze w trakcie gry, a do tego ignorują też prośby o rozkazy itp.) Natomiast część komendantów popada w przesadę - co jest odczuwalne na dużych serwerach - gdzie większość przeciwników i tak tłoczy się w jednym miejscu więc wskazywanie ich wszystkich, kiedy własny team ich i tak doskonale widzi, a jeszcze jak nad tym wisi UAV, no w takich wypadkach komendantów wypada przywołać do porządku

Całość tych moich wywodów sprowadza się do prośby o spotowanie racjonalne, tak jak racjonalnie powinien komendant używać artylerii (bez ostrzeliwania miejsc bezludnych, tudzież własnych wojsk), takie też i spotowanie powinno być moim skromnym zdaniem. Po prostu bez popadania w przesadę w obie strony

Jak dla mnie spottowanie jest jak najbardziej potrzebne comander poprzez to pokazuje nam miedzy innymi ilosc graczy na mapie (tych zrespionych) ale rowniez uwazam ze bez przesady nie powinien przesadzac i oznaczac tylko osoby stanowiace zagrozenie dla teamu ( wrog przy pojazdach i flagach) . Ale i tak nie ustrzerzecie sie od tego . Wiec trzeba sie po prostu przyzwyczaic !

jak ci goscu caly czas drze morde do ucha to za ktoryms razem czlowiek spojzy na mini mapke i zareaguje ;]