Mimo iż nie grałem z wami i nie było mnie od początku, to miałem podobną sytuację u siebie w clanie. Poznaliśmy sie przez grę Vietcong jakieś 4 lata temu, graliśmy około 2 lat aż się jakoś skończyło. Ja poszedłem na studia, koledzy pracowali ktoś tam wyjechał i idea upadła.
Brakowało mi tych wspólnych godzin i rozmów na TS. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce... Wykupiłem TS sam, zorganizowałem wszystkich, udało się. Najpierw gadaliśmy potem ktoś rzucił pomysł na forum. Do tej pory trzymamy się razem, ponad 4 lata z lekką przerwą. Mamy TS, forum na dobrym serwerze i gramy. Jeśli czas pozwala zawsze zasiadamy. Niestety już nie do VC, ale CoD IV, oraz WaW jest w użyciu. Ja gram ostro w Bf2 i czekamy na Bad Company 2

Cóż samo się nic nie zrobi, wiadomo że nie każdy ma czas. Ale ja zawsze prosiłem pozostałych, że jeśli naprawde nie maja czasu ok rozumiemy, ale nie wierzę że nie znajdą chociaż 10 minut w tygodniu żeby wbic na TS i pogadać... Udało się zawsze ktos wejdzie, zawsze sie zgadamy i udaje nam się grać.
Pozdrawiam wytrwałych, i do zobaczenia na serwerach Bad Company 2
