Pepsee napisał(a):
Zastanawialiście sie kiedyś dlaczego BF2 nazywa sie właśnie DWA? Przecież był po drodze Vietnam. Czy Vietnam jest jedynką? Czy 42?
Wielu zacnych mędrców po dziś dzień wyznaje zasadę, że Vietnam nie dorównuje poziomem i klimatem Classicowi i nie trudno się z tym niezgodzić. Był wypełnieniem pewnej luki jaka miała być substytutem do czasów wydania BF2.
Pepsee napisał(a):
Moja teza jest taka , że w swiadomosci graczy BF42 to własnie jest Jedynka a Vietnam potraktowano marketingowo jako coś w rodzaju dodatku. To by o dziwo ładnie świadczyło o firmie EA gdyż znaczyłoby to , ze nasze obiegowe scenowe "do zobaczenia w BF2" zostało zaszczepione rowniez w głowach marketingowców EA. Macie jakies inne logiczne wyjasnienie?
Jeśli okaże się, że BF2 przyjmie się równie udanie jak BF1942 to będzie dowodziło tego jakich gier oczekują gracze całej serii.
BF2 to nic innego jak kontynuacja propagowanej mody na gry serii Ware Fare odnoszące się do tematyki walk współczesnych armii i o tym najbardziej wiedzą marketingowcy z EA. Konflikt WWII już był. Konflikt Vietnamski również, po drodze modyfikacje EoD i DC.
To własnie Desert Combat dał IMHO do myślenia Panom z EA.
Jego sukces był do przewidzenia. Przejęcie glównych programistów z Trauma Studios dobiło gwóźdź do trumny. Cóż więcej pozostało EA ?
Skupić na sobie jeden z największych konfliktów wojennych XXI wieku i zaszczepić go w kolejnej wersji Battlefield "2".
Zbieg wydarzeń i okoliczności (wojna koalicji USA vs. IRAK i reszta świata), a także moda za pseudo-symulatorami współczesnych walk skupiła na sobie wypuszczenie (kontynuację gatunku) gier odnoszących się do obecnych czasów. W grach czysto FPP takim sukcesem jest Americas Army. Od 2003r. ilość graczy w tę grę na całym świecie zwiększyła się 4 krotnie. Takie czasy i taka moda.
Panowie z EA trafili w 10-tkę. Dalszą weryfikację ich działań przyniesie już opinia wydana przez nas, graczy. Vietnam wg wielu średnio udany ze względu na inne zachowanie gry i same nastawienie graczy. Jak będzie z BF2 nietrudno sobie wyobrazić odnosząc się do sukcesów Desert Combat.
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
Z tego co mi wiadomo Vietnam'a robiła inna ekipa niż ta, która odpowiedzialna była za BF42, natomiast najnowszego robią odpowiedni ludzie 
Druga sprawa - inna nazwa mogłaby być za długa, kojarząca się z całym syfem w podobnym klimacie, jaki pojawił się na przestrzeni ostatnich kilku lat - "Battlefield: Modern Combat" brzmi... średnio. Natomiast "Battlefield 2" informuje potencjalnego gracza o tym, że jest następczynią silnej rynkowo gry, więc warto ją choć przetestować. Tym bardziej, że o BF42 słyszało się raczej pochlebne opinie, poza wymaganiami.
).
