Teraz jest 30 cze 2025, 18:23

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 20:17 
Offline

Dołączył(a): 6 wrz 2006, 20:31
Posty: 3
booo bf2 ma właśnie to coś , czego nie ma w innych strzelankach, w postaci komandera, wprowadza dowodzenie, to jest strzelanka z klimatem, problemem jest kominikacja i słuchanie rozkazów, jak ktoś już zwrócił uwagę słuchanie rozkazów inteligentnego komendanta, który wie o co chodzi to podstawa i droga do zwycięstwa, i drużyny którym nie zależy na strzelaniu by sobie postrzelać,ale by wygrać .
bf2 ma to coś czego brakuje w innych grach typu cs. próbowałem grać komendantem w PoE, klikając na lewo i prawo, ale brak scana, czy uav,powoduje że granie klikając całą mapę w ten sposób jest nieszczęśliwe,a spróbujcie jeszcze dowodzić :lol:
bo bf2 to drużynowa strzelanka, tylko ludzie wychowani na cs-ie nie umieją wydostać z niej to co najlepsze ,a niektórzy niechcą lub nie umieją, przez to staje się zwykłą strzelanką jak inne
ps.post skasowany ? :lol: odrazu napisz na jakiej podstawie ,żebym znowu na ciebie do ciebie nie skarżył :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 20:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Gram w te gre od samego poczatku. Jeszcze NIGDY na FFA nie zdarzylo mi sie zeby zespol slucham commandera. Jesli zaznaczalem wrogow to zostawalem TKowany. Jesli zrzucalem artylerie to moi wbiegali w nia jak idioci. Zrzucenie zaopatrzenia na czolg aby lepiej radzil sobie z wrogiem zazwyczaj skutkuje jego odjechaniem 50m dalej i zniszczeniem.

Mowisz, ze mozna dowodzic. jest jeszcze jeden problem. Jakie to dowodzenie i wymyslanie taktyki gdy wrog wie co robisz? Myslisz, ze mowienie "schowajcie sie w miejscie-jada ich czolgi" ma sens? przeciez ich commander wtedy powie "uwazajcie sa w miescie pochowani" i czolgi objada bokiem lub "wysadza" kazdy dom w powietrze.

Commander totalnie zabral tej grze element zaskoczenia. Dlatego wlasnie zamiast gry taktycznej mamy strzelanke.

ps. Jesli bedziesz stosowal sie do rad jakie ci dalem na PM to nie bede musial kasowac twoich postow...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 20:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lip 2005, 14:41
Posty: 970
Spooky8 napisał(a):
Mslaelm nawet zeby zagrac w jakies klanowce. Juz widze te desanty teamu kommandosow na wroga baze i niszczenie im zabawek podczas gdy dwa inne teamy szturmuja srodkowa flaga oddzielajac wrogie jednostki od siebie :P Ale bylby zamet, och...

slodka wizja, ale nie ma nic wspolnego z glupawym bf2. to co opisujesz w tym akapicie to akcja ktora latwiej byloby zrealizowac w warcrafcie niz w bf2.
90% klanowek bf2 to 8/8. trudno wykonac 8 osobami te pekne wizje. chyba ze uruchomisz ladder 32/32, i znajdziesz 64 myslacych graczy, co jest awykonalne.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 20:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Pominmy fakt, ze dowodzenie 32 osobami jest niewykonalne praktycznie. Przynajmniej w takim stylu jak tu sa snute wizje. Probowalem swych sil w meczu Klanowcy vs Freeplayowcy i nie blyo tak pieknie jak wizje wskazuja ;p


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 21:07 
Offline

Dołączył(a): 22 paź 2005, 19:17
Posty: 21
Lokalizacja: Podziemie (Underground)
Lailonn napisał(a):
Nie musisz wcale zoomowac. W tym tkwi caly psikus Laughing Po prostu zasuwasz jak kroliczek na slepo po calej mapie ;p

wlasnie dostalem za to kicka (nawet drugiego, ale to raczej przejaw antypatii innych graczy :D - robili miejsce dla admina, i wykopali mnie :P Wszystko dzieki Lailonnowi ;)
przsoi napisał(a):
chyba ze uruchomisz ladder 32/32, i znajdziesz 64 myslacych graczy

Przypominam ze jest jeszcze 16/16. A i 32/32 da sie ustawic, ale musza byc do tego myslacy gracze. Bo jak przeciwnik bedzie swietny to i bardzo dobra taktyka nie pomoze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 21:11 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2004, 11:12
Posty: 3384
Lailonn - to ty na jakich serverach grasz ? ;p Non stop gram comanderem i trafiam na zespoły, które potrafią sie integrować ze mną :)

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 11 wrz 2006, 23:49 przez Piospi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 22:32 
Offline

Dołączył(a): 17 kwi 2006, 12:19
Posty: 82
Lailonn - naprawde sa zespoly FFA, nawet na "zagramanicznych serwerach" ktore sluchaja commandera. Ja ze swojej 100h+ praktyki nadal nie moge zapomniec jak 2 ekipy po 3-4 kolesi decydowaly w jakis weekend o rozgrywce 64 osob. Doslownie, 6-8 osob sluchajacych mnie, zmieniajacych kity, suicidujacych sie, likwidujac breache potrafilo zajsc za skore przeciwnikom... Najlepsze akcje byly w stylu - jedzie wypasiona ekipa 2 APC i tank, dostaja dwie salwy rakiet (4-5 w kazdej) w przeciagu sekundy, dwoch, i ostatni pojazd z ledwoscia ucieka w zaslone dymna i ginie od casual atekow...

BTW - ciekawe ilu z Was, commanderzy pamieta ze mozna okreslic do ktorego oddzialu mowicie, blokujac reszte. Sometimes it helps a lot.

_________________
Mess with the best, die like the rest...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 22:33 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2004, 14:20
Posty: 2712
Lokalizacja: Ostrófek
Piospi napisał(a):
Lailonn - to ty na jakich serverach grasz ? ;p Non stop gram comanderem i trafiam na zespoły, które potrafią sie integrować z mną


No dokładnie :) Raz dostałem opier... za to ze zminilem druzynie punkt ataku zanim tam dobiegła :) GN64 :wink:

_________________
Wszyscy nie moga byc normalni bo świat byłby nudny :wink:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 22:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Piospi no gram na roznych. Niestety moja integracja z innymi graczami nijak sie nie uklada ;D

Gdy latam, w heli moj gunner nawala z dzialka do czolgow. Gdy gunneruje pilot udaje, ze mnie nie ma. Gdy jezdze czolgiem piechota wbiega mi pod gasienice. Gdy commanderuje tkuja mnie za spotowanie a jak nie spotuje to rownie dobrze mogloby mnie nie byc bo i tak nie sluchaja co mowie ;D Gdy biegam jako zolnierz i prosze o wsparcie commandera ten akurat lata. Jesli zginalem medycy biegaja po moich zwlokach udajac, ze defibrylator sie zepsul :D gdy z trudem przedzieram sie na tyly wroga nikt sie na mnie nie spawnuje. Gdy bawie sie snajperka to spawnuja sie na mnie ile wlezie i demaskuja moja pozycje ;P

Mam przerabane :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 23:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2005, 23:38
Posty: 1197
Lokalizacja: Piaseczno ;)
Lailonn a jak latasz samolotem to co wtedy ?? :wink: :lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 23:30 
Offline

Dołączył(a): 1 mar 2006, 18:51
Posty: 67
Bycie komendantem jest dosyć łatwe jeśli trafi się na graczy, którzy wiedzą do czego ten gracz jest przydatny:) Wystarczy, że poszczególne drużyny i ich dowódcy wiedzą kiedy jest najlepszy moment na poproszenie o UAV, zrzuty itp. A jeśli komendant już coś samemu zadziałał to nie powinni niszczyć (ileż to razy litościwie daję kierowcy czołgu zrzut zaopatrzenia, a on sobie gdzieś jedzie albo niszczy zrzut).

Najbardziej nie lubię ludzi, którzy myślą, że komendant pracuje tylko dla nich (ewentualnie ich drużynie). Myślą, że wsparcie UAV i zrzuty należą się tylko im i to jeszcze NATYCHMIAST. A jak nie to obelgi, bunt, noob commander i tego typu historie:) Bo co z tego, że w teamie jest 32 graczy? Wsparcie komendanta jest tylko dla nich:)

Niektórzy mają bardzo ciekawą taktykę. Np. grając jako USMC na Karkandzie będąc jeszcze na stacji benzynowej już RZĄDAJĄ UAV nad fabrykę MEC. Dla nich to mało istotny szczegół, że zanim oni tam dotrą nawet tam samochodem to UAV już dawno przestanie tam działać.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, 23:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sie 2005, 20:17
Posty: 308
Ubi napisał(a):
Lailonn a jak latasz samolotem to co wtedy ?? :wink: :lol:


Artyleria na 400 metrach (?) :lol:


...............................

Bedac komendatem ukradlem heli mec'ow na sharqui, kulturalnie sie zapytalem teamu czy ktos chce heli - bez odzewu- wiec sobie dowodzilem z powietrza przez cala runde..... na koniec kick - powod :" komendant nie uzywa pojazdow ;/ "

wszystko zalezy od ludzi z jakimi sie gra

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 wrz 2006, 00:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Ty sie tak nie smiej bo juz 2x heli moje zniszczylo arty a raz supply ;D A samolotami nie latam wlasciwie...ale jak latam to wylapuje wlasne AA :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 wrz 2006, 07:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sie 2005, 20:17
Posty: 308
Lailonn napisał(a):
Ty sie tak nie smiej bo juz 2x heli moje zniszczylo arty a raz supply ;D A samolotami nie latam wlasciwie...ale jak latam to wylapuje wlasne AA :P


:D

mnie wlasnie dopadlo arty na ok 400 metrach podczas dogfight'u , jak mnie gonilo f18 na kubrze, byla kupa smiechu, koles ktory za mna lecial nie mial pojecia co sie stalo - napisal mi tylko, ze nagle wybuchlem :)

................................................................................................

co do bycia komendantem , to warte jest czasami napisac lub powiedziec swojej druzynie , ze ty widzisz wszystko i wszystkich i ze macie szanse wygrac jak beda sluchac rozkazow, potem dajesz jakies rozkazy druzynom i jak 2-3 druzyny posluchaja tzn , ze bedzie sie dobrze dowodzilo, bo bedzie kim - skolei jak wszyscy olewaja komendanta to po cholere nim byc 8)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 wrz 2006, 18:56 
Offline

Dołączył(a): 6 wrz 2006, 20:31
Posty: 3
Lailonn napisał(a):
Gram w te gre od samego poczatku. Jeszcze NIGDY na FFA nie zdarzylo mi sie zeby zespol slucham commandera. Jesli zaznaczalem wrogow to zostawalem TKowany. Jesli zrzucalem artylerie to moi wbiegali w nia jak idioci. Zrzucenie zaopatrzenia na czolg aby lepiej radzil sobie z wrogiem zazwyczaj skutkuje jego odjechaniem 50m dalej i zniszczeniem.

Mowisz, ze mozna dowodzic. jest jeszcze jeden problem. Jakie to dowodzenie i wymyslanie taktyki gdy wrog wie co robisz? Myslisz, ze mowienie "schowajcie sie w miejscie-jada ich czolgi" ma sens? przeciez ich commander wtedy powie "uwazajcie sa w miescie pochowani" i czolgi objada bokiem lub "wysadza" kazdy dom w powietrze.

Commander totalnie zabral tej grze element zaskoczenia. Dlatego wlasnie zamiast gry taktycznej mamy strzelanke.

ps. Jesli bedziesz stosowal sie do rad jakie ci dalem na PM to nie bede musial kasowac twoich postow...

hehe, nie masz racjii właśnie oto w tym chodzi ,gracze nie umieją wyciągnąć z gry tego czegoś i dlatego robią z niej zwykłą zręcznościówkę, , potrzebni są gracze którzy kumają o co chodzi w tej grze ,często na klanówkach robi się zamieszanie z lewej strony a ja od razu karzę drugiej drużynie iść prawą bo wszyscy pobiegli na lewo zanim wrócą, zanim komendant zauważy co sie święci mija sporo czasu i wiele może sie wydarzyć,to gracze robią z bf2 zwykłą zręcznościówkę,gracze którzy nie umiją wyciągnąć potencjału tej gry więc dobrze by było by nie wyrażali swoich opinii na temat gry , a jak już to tylko na temat graczy, którzy ją niszczą, myślą że to , to samo co cs, stąd te infantry ,na siłę zrównać z cs-em . porażka. i dlatego nie pogrywam często w PoE bo wieje nudą,zero taktyki, chociarz w bf2 też tego nie potrafią to , już czuje się tę namiastkę jakiegoś planowania bf2 to nie jest zwykła zręcznościówka, jak cs ,czy inne , dzięki właśnie komendantowi.

Lailonn napisał(a):
Piospi no gram na roznych. Niestety moja integracja z innymi graczami nijak sie nie uklada ;D

Gdy latam, w heli moj gunner nawala z dzialka do czolgow. Gdy gunneruje pilot udaje, ze mnie nie ma. Gdy jezdze czolgiem piechota wbiega mi pod gasienice. Gdy commanderuje tkuja mnie za spotowanie a jak nie spotuje to rownie dobrze mogloby mnie nie byc bo i tak nie sluchaja co mowie ;D Gdy biegam jako zolnierz i prosze o wsparcie commandera ten akurat lata. Jesli zginalem medycy biegaja po moich zwlokach udajac, ze defibrylator sie zepsul :D gdy z trudem przedzieram sie na tyly wroga nikt sie na mnie nie spawnuje. Gdy bawie sie snajperka to spawnuja sie na mnie ile wlezie i demaskuja moja pozycje ;P

Mam przerabane :lol:

to gra jest do kitu czy gracze ??

ps.hehe,będę się odnosił jak inni się odnoszą,zobaczymy co zrobisz :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL