Jesli chodzi o zmiany to J-10 z hitboxem jak w F-35 poprawiłoby zabawę moim zdaniem. Powinna byc rownowaga pomiedzy samolotami tak jak jest rownowaga pomiedzy czolgami. No ale to moje 2 grosze.

_________________
Drunk_Musketeer

Hmmm... Masz rację Bibol. Chociaż z komendantem debilem, za bardzo się nie pogra, szczególnie kiedy ten będzie biegał i ginął co chwilkę. Ew. można zakampić na sprzęcie i wysadzać co chwilę.

_________________

Wywalić UAV, zostawić tylko enemy spoted.

graczy bym zmienil :]

przez takich ludzi nie ma squad jumpingu nie ma bunny hopingu sa zato unlocki i claymory ktore wybuchaja ze zboczonych odleglosci, przez to bf2 smierdzi jak nigdy

_________________

Rzuciłem tylko temat, to co napisałem nie miało być konkretnym rozwiązaniem (kolejki). Ja wiem, że na większości serwerów jest zasada "pierwszy czeka - pierwszy wsiada", ale nie zawsze chce mi się "skarżyć" adminowi, że ktoś mi zabrał sprzęt, bo w tym czasie można zginąć. Co do alarmu przy nalotach, oczywiście ten pomysł nie spodoba się lotnikom...
ANTIK z tego co wiem, to nie są rankingowe serwery.

Przy okazji przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Transportowe heli, to mięso armatnie, więc może przydałyby się jakieś samoloty transportowe. Problemem może być jednak to, że nie startują z lotniskowców...

Wg mnie programiści za mało wzięli pod uwagę, że na otwartych serwerach będzie grał zlepek ludzi, dla których zorganizowana akcja czy wypełnienie rozkazu komendanta/dowódcy jest na ostatnim miejscu, natomiast najważniejsze jest nabijanie statystyk. Może, gdyby premię x2 za zwycięstwo w rozgrywce, dostawała cała wygrywająca drużyna (a nie tylko komendant), to wtedy wyglądałoby to inaczej.
Nie ma nic gorszego niż komendant idiota albo dzieciak, który zamiast pokazywać np. słabo bronioną flagę, uparcie wysyła UAV w miejsce gdzie jest walka i wszystko jest jasne. Są też tacy, którzy nie pokazują snajpera, bo uważają, że nie ma sensu skoro jest tylko jeden...

Oprawa graficzna jest piękna, co więcej - za piękna. Jest poprostu zbyt cukierkowa.
Mnie osobiście podobał się klimat w Operation Flashpoin. Żołnierza trudno było dostrzec ze 200 czy nawet 150m na tle wzgórza.
Już nie mówię o takich co leżą plackiem i się nie ruszają - tu ukłon w stronę snajperów. Świetnie było to rozwiązane w BHD - strzelec wyborowy po kilku sekundach leżenia stawał się "półprzezroczysty" co dawało efekt kamuflażu na dalszych odległościach mimo, że z bliska można go było zobaczyć.

Ale cóż. Czcze gadanie... [/i]

_________________

Bored with video games? Try HFT instead.