ponieważ wszyscy piszą w pseudonaukowym stylu to ja też się dostosuję.
BF Vietnam był pierwszym prawdziwym Battlefieldem, BF1942 to jedynie marna namiastka (wiecie taka wersja beta) z gołymi ubogimi planszami oraz powolną rozrywką dla starych dziadków nie radzących sobie z szybko zmieniającą się sytuacją na polu walki. I jeśli szukacie tego samego w BF2 co tak was fascynowało w 42 to obawiam się ze możecie się zawieść, niestety tu nie bedzie czasu odpalić sobie fajeczki czy skoczyc po piwko między natarciami, bo i samoloty i wszelkie naziemne pojazdy będą sie poruszac szybciej. Niestety także nie dane wam będzie biegać przez 3 magazynki w koło siebie podskakując - bo jak napisał Zolti 2 kulki posyłają gościa do piachu. Czyż nie to zarzucaliście Vietnamowi ? że za szybko się ginie, że samolot za mocny, że helikopter to masakra itd

- jednocześnie nie przeszkadzało wam to ze w 1942 M10 (takie troszke opancerzone działo samobieżne) było postawione na równi z tygrysem oraz to ze w zasadzie samolot w 42 był niezniszczalny o ile pilot miał mózg między oczami.
A prawda jest taka, ci co najbardziej psioczą na Vietnama pograli w niego chwilkę i jakoś na tym polu nie byli tacy "SUPER" wiec wrócili do 42 gdzie mogli powiedzieć - ale jesteśmy "super" a Vietnam ssie bo tam mnie zabijają.