Teraz jest 9 maja 2025, 19:25

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 259 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 11:55 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2005, 11:49
Posty: 345
Lokalizacja: Kraków
UzA napisał(a):
aBe napisał(a):
dzisiaj na FFA wjechaly nam dwa czołgi do bazy arabusów, ustały tam 10 sek, wystarczył wiekszy spown antitanków. W tej grze banalnie wychodzi sie z locka dlatego nie rozumiem lamentów o basecamping. Zresztą o gustach sie nie dyskutuje.


aBe w porownaniu do Ciebie to niekazdy pomysli ze moze wziac atytanka i 'pizgnąć w czolg'. Chlopcy spawnuja sie medykami czy specops i lamentuja ze gina tak po kilka razy bo jakis lolek kampi im w bazie :)



Chłopcy z EA nie słyszeli o czymś takim jak respowntime. Myśle ze 3-5 sekund załatwiło by sprawe baserapingu. Oczywiście respowntime tylko na "głównej" fladze.

_________________
Jeśli blondynka ma czarne odrosty, to znaczy że jej mózg jeszcze walczy...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 12:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lut 2004, 13:38
Posty: 42
Lokalizacja: wroc
heh wlasnie .. wszystko ladnie ale nie jestesmy na etapie vietnam .. po co wymyslili sqady jak nikt sie do nich nie dlacza... wczraj jak goopi latalem sam nie chcial sie nikt dolaczyc .. takie campowanie bazy sobie moze byc .. jesli dowodca sqadu gdzies dalej jest zolnierze sie respawnuja przy nim, spokojnie mozna isc po flage jak wiekszoc wroga bawi sie w rzezne w glownej bazie ..
dalej widze jest mentalnosc kto wiecej zbierze zniwa !!!!!
i lataja po planszy kazdy sobie, bez wsparcia .. mysle ze jeszcze czasu uplynie jak ludzie zaczna czuc ta gre ;)

na bfv gram na jakims serwiue gdzie ostatnia flaga = basecamping .. osobiscie mnie to nie przeszkadza ... bo podczas gry jest spokoj i nikt do bazy nie wjezdza i boruty nie robi kwestia zasad

osobiscie najbardzoiej mnie wq kolesie co rozwalaja swoich z nudow .. wczoraj na Pl . seriwe bylem na lotniskowcu ( gralem arabusem ) i ze mna byl jakis koles ... ( sniper ) dowodca dal znac zeby zniscyc stanowisko dowodzenia ... zaczalem walic .. a ten H... mnie zdjal i... myslaem ze jakis us do mnie szczela .. a tu swojak .. co nie chcial zeby sie zlecieli .. chcial sobie potronowac strzaly do repsawnujacych sie zolniezy po 2 stronie lotniska ...
czasami mam ochote takiemu wsadzic c4 w dupe ale za takie cos sie dostaje kopa z serwera ... ;(


edit
jedynym skutkiem ujemnym jest to ze czesto w nocy do pokoju wchodzi starsza i mowi .. juz moglbys przestac klac ... hehehe w sluchawkach sobie gram .. a bluzgam tylko kiedy w bazie br jest ;)))))))))))))))

_________________
blah blah blah blah ;)


Ostatnio edytowano 21 cze 2005, 12:04 przez hubiii, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 12:00 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 gru 2002, 23:39
Posty: 1586
Lokalizacja: z Polska
Respownshield czy respowngod jak tam chcecie to nazwac jest IMO dla totalnych bezmozgow... Ludzie sobie mysla, ze ich baza to jest takie przytulne gniazdko skad mozna sobie wziasc sprzet i gdzie nikt cie nie trafi niczym i mozesz sobie pobiegac... To jest wojna kurna i walka toczy sie wszedzie. Jak opoznionym w rozwoju trzeba byc zeby, kiedy commander wola o wsparcie antitanka i widzac czolgi na pasie startowym, nie wziasc AT i nie probowac ich rozwalic? Ja rozumiem, ze ta gra ma tak wiele mozliwosci, ze sie mozna pogubic ale ludzie bez przesady!
...
Siem zagrzalem...

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 12:06 
Offline
Oldboy Battlefield.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 maja 2004, 20:41
Posty: 2219
Lokalizacja: Warszawa Praga
Każdy ma swój pogląd i rozumowanie na temat kamperstwa, dla jednego jest to kampienie, a dla drugiego nie...
Dla mnie kamperem nigdy nie będzie snajper, bo dlaczego :?: Ma walczyć "wręcz" ze snajperką, która jest stworzona do zaczajenia się w krzakach i zdejmowania nadchodzącej piechoty :?:
Za kampera uważam lamę, która stanie na spawnie w nieprzejmowalnej bazie i zabija wszystko co się pojawi bez możliwości reakcji ze strony ofiary... nawet commander wtedy nic nie pomoże, bo może on dopiero coś zdziałać jak po respawnie zdąży włączyć swój "panelik kontrolny".
To jest po prostu wk*$%^#^e... i przestańcie pieprzyć, że team do tego dopuścił to niech cierpi... na FFA nie ma praktycznie żadnego zgrania, a jedyny teamplay możesz stworzyć z kumplami z klanu i próbować coś walczyć... :|
Na klanówkach róbta co chceta, po prostu wyrobicie sobie taką, a nie inną opinię i tyle... mam to gdzieś, ale na FFA można się powstrzymać, co nie :?:

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 12:13 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2003, 10:35
Posty: 940
Lokalizacja: Watford
Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem jest plagą tego forum od bardzo dawna i dotyczy często wyjątkowo aktywnych użytkowników. Pewnie im się spieszy do innych topiców ;) Ale do rzeczy!

Co do postu Lailonna - zwróć uwagę, że w swoich wcześniejszych wyjaśnieniach dla Vesp3ra wyraźnie podkreśliłem, iż to żadna sztuka walić z czołgu do spawnujących się LUDZI. Wjazd do bazy i zniszczenie sprzętu, aby wróg nie mógł z niego skorzystać to zupełnie inna bajka i rzeczywiście zagranie, które w pewnych okolicznościach może być uznane za naprawdę pr0.

Aby jednak spróbować całkiem spokojnie wyjaśnić nieporozumienia, które pojawiają się w tym i innych topikach. Pozwolę sobie to napisać do ciebie, Lailonn, bo zauważyłem, że jesteś jednym z wyjątkowo aktywnych "buntowników" względem zastanego stanu rzeczy - ale to nic osobistego, padło akurat na ciebie.

A zatem zauważ, że gry typu "Battlefield", nastawione na rozgrywkę on-line przeznaczone są do tego, by nie pojedynczym, a możliwie wielu graczom dostarczyć rozrywki i przyjemności. Tu się na pewno zgadzamy.
A teraz wyobraź sobie sytuację, w której grasz z dużą rzeszą jakichś ludzi przez wiele miesięcy, czasem lat. Odkrywasz w danym systemie rozgrywki jego wady i zalety, plusy i bugi. Po jakimś czasie wypracowujecie taki sposób gry, aby poprawić to, o czym nie pomyśleli twórcy oraz by zmaksymalizować przyjemność płynącą ze wspólnej "walki".
I oto pojawiają się nowi ludzie, którzy nie tylko z góry zapowiadają, że w dupie mają wasze zasady, ale jeszcze wchodzą na serwery i robią bydło.
Bo to oni wiedzą lepiej, bo oni mają też swoje prawa, albo, co mnie osobiście zawsze bardzo śmieszy, a często się pojawia - "bo to wolny kraj!"
I jak się wtedy czujesz? Co myślisz? Jak reagujesz? Na pewno nie jest ci z tego powodu wesoło.

Zgadzam się w pełni, że zarówno jedna, jak i druga strona powinna najpierw spróbować przekonać adwersarzy do swoich racji, a dopiero potem bluzgać. To też jest problem tego forum, ale nie tylko tego, takie problemy ma bodaj każdy board, który przetrwał wydanie drugiej, trzeciej, kolejnych części lubianej gry.

Co więc zrobić? Jak to pogodzić? Czy rzeczywiście jedynym rozwiązaniem jest zamykanie serwerów dla ludzi, którym można zaufać? Na razie to, co dzieje się po wypuszczeniu dema, wskazuje na to, że tak, niestety. I wielka szkoda, bo cierpią na tym nowi, wartościowi gracze, którzy nie mają szans się przebić przez kilku mąciwodów.

Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja nieco się zmieni po wyjściu pełnej wersji. I że choć trochę ustąpią - jedni i drudzy.

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 12:20 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2005, 05:47
Posty: 24
Lailonn napisał(a):
Po pierwsze to "basecamping" jest wyjatkowo "pr0" zagrywka. Dlaczego? Bo glupota jest pozwolic przeciwnikowi zaatakowac wlasne bazy tudziez wypuscic jego latacze z bazy. Czolg najlepiej nadaje sie do niszczenia stojacych samolotow/heli a te jak wiemy w BF2 rzadza.


Co do lataczy to rzeczywiscie ciezko wleciec helikopterem do bazy, a samolota który ciagle niszczy twoje stojaco w bazie lotnictwo strasznie latwo sciagnac z ziemi. Ale mysle ze baze wroga powinno sie atakowac chocby po to by zniszczyc arty czy radary, a najlepsza wyjsciem na wrogie wjazdy czolgiem do bazy i ogólnie basecampingu byloby zwiekszenie respawnpointow i to w oslonietych miejscach. A tak to mamy przy kazdej fladze 5 takich punktow wszystkie blisko siebie i odsloniete tak, ze jak ktos wjedzie czolgiem i stanie przy wejsciu do bazy moze latwo obstawic wszystkie respawny i wybijac kolejnych pojawiajacych sie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 12:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 maja 2004, 18:41
Posty: 217
Lokalizacja: Grudziadz
Za przeproszeniem ale o kant dupy można rozbić gadanie, ze tak łatwo wyjść z locka w bf2. Weźcie pod uwagę, że przy loku stosunek graczy zmienia się z 16:16 na ok. 22:10 i przy takim bilansie każda zdobyta flaga jest natychmiast tracona.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 12:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2003, 11:35
Posty: 1528
Lokalizacja: G.M.
Chłopaki wydaje mi sie ze w tej grze juz nie ma czegos takiego jak kamperstwo w bazach bo jest tam sprzet komandera do zkapiszonowania a podczas rajdu na baze każdy zawadzi np. o pilotow czekajacych na samolot :) , tego juz sie nie rozgraniczy.

_________________
Michał A.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 14:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Jest banalnie prosto wyjsc z locka. Czolg nie moze strzelac do 2 osob na raz. Co wiecej teraz dodali cos czego wczesniej nie bylo. RUCHOMY SPAWN. Tak, tak panowie. Normalny leader gdy zoabczy, ze dostaje po dupie wycofa sie aby w ukryciu(za murem?) jego ludzie sie pojawili i zniszczyli czolg...

Shelton mylisz sie. Nie jestem nowym buntownikiem. W BF gram jakis rok. Na forum siedze pol. A teraz sie "buntuje" bo BF2 jest trak zrobiony, ze pojecia basecampingu nie ma prawa ISTNIEC !

-sprzet commandera w bazie
-ruchome spawny

to na prawde duzo waznych zmian

co do czolgu. Sugerujesz bym wjechal raz-rozwalil samoloty. Wyjechal z bazy a po 30s znowu wrocil? Glupota?

Gdzies tam ktos sugerowal by pzowolic na lock lotnictwem. Pozwole sobie zauwazyc, ze w bf2 lotnictwo RZADZI. Czolgi nie maja szans z heli. heli nie maja szans z mysliwcami. DObry lotnik mysliwcem moze zlockowac sam cala baze bo 30s starczy mu na zaladowanie ammo. Co wiecej rozwalic mysliwiec z dzialka aa to cud nad wisla. Nie gadajcie mi tu, ze starczy "umiec" bo to bojda. Stawalem w szranki z setkami maszyn i sam z setkami aa walczylem jako pilot. Zestrzelenie z dzialka latacza to CUD. Wymagana jest glupota/pomylka pilota inaczej nici z trafienia(a tu jesczze dopalacz dodali)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 14:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 maja 2004, 18:41
Posty: 217
Lokalizacja: Grudziadz
Lailonn napisał(a):
Jest banalnie prosto wyjsc z locka. Czolg nie moze strzelac do 2 osob na raz. Co wiecej teraz dodali cos czego wczesniej nie bylo. RUCHOMY SPAWN. Tak, tak panowie. Normalny leader gdy zoabczy, ze dostaje po dupie wycofa sie aby w ukryciu(za murem?) jego ludzie sie pojawili i zniszczyli czolg...


Chyba nie doczytałes do konca mojego posta..


Ostatnio edytowano 21 cze 2005, 14:34 przez salimus, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 14:33 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 gru 2002, 23:39
Posty: 1586
Lokalizacja: z Polska
Zalezy jaki samolot... Mysliwiec to rzeczywiscie cud ale jak ktos kumaty siedzi w AA na lotniskowcu to czasem da rade. A z lotniskowca zestrzelic SU tez da rade bo jest wolniejsze.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 14:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2003, 10:35
Posty: 940
Lokalizacja: Watford
Lailonn napisał(a):
Shelton mylisz sie. Nie jestem nowym buntownikiem. W BF gram jakis rok. Na forum siedze pol. A teraz sie "buntuje"


Ekhm, to jak w końcu? :) BTW - nigdzie nie napisałem, że jesteś nowym graczem...

Ale w końcu jest tak jak powinno być od początku - zaczyna się wysuwać argumenty za i przeciw.
Co do tego, czy basecamping w BF2 w takiej "negatywnej" formie, o jakiej pisałem powyżej tu występuje, czy nie ja nie podejmuję się dywagować. Nie po jednej, zupełnie nie reprezentatywnej mapie. I wam sugeruję to samo.
Tak, czy owak jednakże podtrzymuję jedno - były pewne zasady, którymi od dłuższego czasu kierowali się tutaj ludzie. I te zasady, będąc "nowym" można uszanować, można o nich rozmawiać lub je po chamsku zdeptać. Zbyt wielu obecnych forumowiczów wybrało to ostatnie i stąd cień, który zawisł nad "poziomem" sceny.

Ale nic to - jest już BF2 i tylko czekać na poprawę sytuacji. Lub przenieść się na inne fora, bo i takie powstają.

_________________
AGN, CFOG, FIA, ETCS (r.i.p.)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 17:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Pisalem posta nie ze swojego kompa w robocie a jako, ze jego wlascicielka wrocila musialem sie ewakuowac-stad moje nie dorobki w tekscie ;]

" Zbyt wielu obecnych forumowiczów wybrało to ostatnie i stąd cień, który zawisł nad "poziomem" sceny. "

dlaczego uwazasz, ze "deptanie" zasad jakie ustalilo pare serverow polskich(na zagraniczncych tego nie uswiadczylem) 2 wersje gry temu jest zle? Na jakiej podstawie porownujesz bf z bf2? To 2 zupelnie inne gry. Lacza je jedynie flagi i respawn(ale to jest tez w modzie DOD)

BF2 nie ma jeszcze histori. Nie stal sie klasykie. Zasady jeszcze nie powstaly(o ile beda jakies dodatkowe) Gdyby wydano te gre pod innym tytulem bys nie probowal nic narzucac. Ale juz mowilem, ze te 2 gry to zupelnie inne gry...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 17:37 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2004, 18:16
Posty: 3389
Lokalizacja: Kraków
Lailonn napisał(a):
dlaczego uwazasz, ze "deptanie" zasad jakie ustalilo pare serverow polskich(na zagraniczncych tego nie uswiadczylem) 2 wersje gry temu jest zle?


A to bardzo ciekawe. Na większości publicznych serwerów zachodnich takie zasady obowiązują. Kto się do nich nie stosuje dostaje kopa z prędkościa światła jeżeli jest admin. A co do zasad - nie stosuj się do nich, "depcz" je na serwerach - twoja sprawa. Tylko nie dziw się że później na taki serwer już nie wejdziesz. Zasady na serwie ustala klan który jest jego właścicielem - a jako że w wiekszości są to stare klany BF42 to stosują stare zasady z tej gry. Proste.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 cze 2005, 17:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
hynol spokojnie bo zylka ci peknie ;] NIgdzie nie napsialem, ze sie nie dostosuje. Zawsze dostosowuje sie do zasad servera. Co nie znaczy, ze nie moge o tym dyskutowac. Zrestza ide o zaklad, ze ta zasada basecampingu nie zapanuje na wiekszej ilosci jak 10% serverow ;]


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 259 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL