jaamsma napisał(a):
Prawda jest taka ze naprawde odezwalem sie w szczerych intencjach uswiadomienia Wam ze faktycznie PB nie jest tak skutecznym narzedziem za jaki jest uwazany.Nie mam na celu podbudowania mojego ego poprzez draznienie z premedytacja kogokolwiek.
hmm.. zastanawia mnie jedno.. wydajesz sie byc inteligentnym facetem - na pewno domyslales sie jaka bedzie reakcja ludzi na Twoja wypowiedz i przyznanie sie do cheatowania... zapewne wiesz (i wiedziales), ze generalnie wszyscy gracze - niezaleznie od gry w jaka graja - maja wspolna ceche - nienawidza cheaterstwa (w tej chwili generalizuje, bo sa tez tacy, ktorym cheaterstwo jest obojetne

ale mniejsza o to).. posiadajac taka wiedze mimo wszystko zdecydowales sie przyznac publicznie do cheatowania... sadziles ze... postawimy Ci pomnik? Podamy reke? Czy moze zaprosimy na piwo? Prawda jest to, ze wszystkie reakcje i wypowiedzi ludzi w tym watku sa szczere - tak samo jak szczere - jak sam to okreslasz - byly Twoje intencje w momencie przyznawania sie do cheatestwa... wiec.. nie rozumiem dlaczego sie dziwisz ze np. mcowi puscily nerwy gdy przeczytal na forum, ze cheater jawnie przyznaje sie do cheatowania, uwaza, ze takich jak on jest o niebo wiecej, ze procederu tego nie da sie ukrocic i ze... to zjawisko jest 'normalne'.. ja sie wcale nie dziwie, ze zareagowal tak, jak zareagowal - zwlaszcza ze go znam nie od dzisiaj... dziwi mnie natomiast fakt, ze go probujesz oceniac, mimo ze jako e-gamingowy przestepca (bo dla mnie wlasnie jestes takim wirtualnym przestepca), nie powinienes IMHO oceniac ani potepiac innych ludzi ani ich dzialan - w koncu sam zlamales nie jedna zasade i prawo internetowe...
jaamsma napisał(a):
Naprawde szanuje Wasz wysilek jaki wkladacie w organizowanie rozgrywek ligowych, LAN party, treningi.
Staralem sie pomoc zlokalizowac nieuczciwych "zawodnikow"
Skoro szanujesz nas, nasz wysilek wkladany w gre i nasz skill, skoro chcesz nam pomoc - to moze zaczniesz np. od siebie i przestaniesz cheatowac?
Doceniam Twoja pomoc w identyfikacji tamtego cheatera jak i dokladny opis i sposob dzialania tych cheatow.. ale wiesz... latwo jest w swiecie wirtualnym sypnac wiedza... o wiele trudniej jest cos zmienic... zwlaszcza w sobie i swoim postepowaniu...
jaamsma napisał(a):
Nadal traktuje gre w BF2 jako rekreacje - it tylko tyle.
ok, to jak podchodzisz do BFa, to Twoja osobista sprawa i nikomu nic do tego.. jednak to, jak Twoja gra wplywa na gre innych graczy - to juz inna sprawa... wg mnie skoro sa serwery dla cheaterow, to nic nie stoi na przeszkodzie, zebys tam sie bawil swoimi cheatami... jednak jesli chodzi o serwerki publiczne chronione przez PB, to IMHO - skoro, jak sam piszesz, tak bardzo nas szanujesz - to powinienes uszanowac nasze prawo do grania fair play - bez zadnych wspomagaczy.. skoro nas szanujesz, nie powinienes psuc nam zabawy z gry... bo grajac nieczysto, tak wlasnie postepujesz....
jaamsma napisał(a):
Jestem tylko czlowiekiem i przyznaje ze urazila mnie gwaltowna reakcja mr00cznego.
Zamiast podziekowac za pomoc jakiej mu udzielilem rzucil on nierealizowalna grozbe, a potem zamiast wycofac sie z twarza gdy mu to delikatnie zasugerowalem stal sie bardziej "agresywny"
Uzywajac prostej retoryki pozwolilem sobie "zlapac go za slowo" i podjac rekawice.
Moje "wyzwanie" mialo na celu jedynie zamkniecie drogi ktora mr00czny moglby sie teraz wycofac zaslaniajac obawa przez nielegalnym dzialaniem.
Z pelna premedytacja postanowilem z niego zakpic (nadal oczekuje ze jako honorowy gosc jednak stanie na glowie) poniewaz uwazam ze nie przemyslal swojej sytuacji.
Nie sadze zeby mr00czny kiedykowlwiek dal rade "zalatwic" mi bana poniewaz nie ma absolutnie zadnego sposobu na poznanie ktoregokolwiek z moich nick'ow BF, cd-key'a, czy chociaz namiarow na moje domowe IP.
Ujawnienie mojej tozsamosci nie da mu nic oprocz satysfakcji.
Sorry, ale.. jak czlowiek, ktory sam oszukuje w grze, moze oceniac postepowanie innego czlowieka?
Kazdy z nas jest inny, kazdy z nas reaguje inaczej w roznych sytuacjach... mc wybral droge jaka wybral - mozna tu polemizowac czy powinien doprowadzic to do konca czy nie - jednak jedno nie ulega watpliwosci... to Ty jestes tutaj czarnym charakterem - i cokolwiek inni nie powiedza albo jakkolwiek nie zareaguja na Twoje wypowiedzi - nic tego nie zmieni...
Co do lamania prawa... to ja mam takie zdanie: kazdy z nas powinien zyc zgodnie z przepisami i obowiazujacymi regulami, a przede wszystkim zgodnie z zasadami moralnymi.. jednak czasami sa sytuacje, gdy zlamanie jakiegos prawa jest - w moich oczach - usprawiedliwione, badz powinno sie zakonczyc lagodniejszym wyrokiem ze wzgledu na okolicznosci (i tu o ile przyslowie 'cel uswieca srodki' czasami jest ok, to na pewno nie powinno obowiazywac 'po trupach do celu').. czyli powinnismy zyc tak jak chcemy, o ile nasze zachcianki nie wplywaja negatywnie na zycie innych ludzi... i tak: skoro Ty (jaamsma) zlamales wirtualne prawo i ktos (w tym wypadku mcmt) - chcac Cie zlapac i pomoc odpowiednim organom wymierzyc sprawiedliwosc - chce zlamac prawo (zalatwienie Twoich info w TPSA nielegalnym sposobem), to IMHO o ile lamiac to prawo mc nikogo nie skrzywdzi (oprocz Ciebie), to jak najbardziej jestem za... natomiast jesli dzialania mc mialyby przyniesc komus (oprocz jaamsmy) szkode - to oczywiscie jestem na nie... proste... (dla tych ktorzy nie czaja klimatu i potrzebuja 'zyciowych' porownan oto jedno: jesli koles przejezdza na czerwonym swietle, to powinien dostac mandat - to jest oczywiste, jednak jesli przejezdza na czerwonym swietle, bo np. wiezie kobiete w ciazy/rannego czlowieka itp. i spieszy sie do spzitala, to to zlamanie przez niego prawa nie powinno sie brac pod uwage, bo zrobil to, by komus pomoc, a jego dzialanie nie wplynelo na nikogo negatywnie - nikogo na pasach nie zabil

jaamsma napisał(a):
Poza tym "nie grzeje" mnie gwaltowna reakcja innych forumowiczow, ale jednym masz racje. Dalem sie wciagnac w dyskusje i prowadzac rzeczowa polemike staram sie dowiesc ze cheater moze byc calkiem normalnym czlowiekiem jak kazdy z Was, a nie psychopata.
To czy Cie grzeje czy nie, to juz mozna dlugo na ten temat polemizowac.. a sadze ze ten temat nie jest na tyle zajmujacy, zeby sie nad nim w tej chwili rozwodzic...
Co do Twojej 'normalnosci' - dla mnie lamanie prawa - nawet tego wirtualnego - normalne nie jest... to ze jestes doroslym i (raczej) inteligentnym czlowiekiem, to juz inna sprawa - jednak pamietajmy, ze przestepcy malo rozgarnieci z reguly trafiaja dosyc szybko do wiezienia, jednak ci inteligentni stanowia najwieksze zagrozenie dla spoleczenstwa...
P.S. sorka ze bez polskich znaczkow - ale nie mam na kompie polskich fontow..