Pewnie twoj post 90's nie byl skierowany do mnie, ale tak to odczułem i czuje sie urazony.
90s napisał(a):
a jak chcesz realizm bo to rozumiem pod twoim stwierdzeniem cywilzowany zolnierz to powiem tylko tak. ze dla was realizm jest tylko w tedy jak cos usuwaja z czym sobie nie radzicie bo z tego ze po minach mozna jezdzic cieszycie sie jak dzieci.
Zaczne od tego. Nie wiem ile masz lat i nie obchodzi mnie to, ale zanim do innych bedziesz sie tak odzywal to sie upewnij ile oni maja. Jesli o mnie chodzi, to doskonale sobie radzilem ze wszystkimi latajacymi plackami i sam tez bez problemu moglem to robic. Po prostu nie rozumialem, i nadal tego nie pojmuje, dlaczego milabym skakac jak idiota... Zeby miec wiecej fragow? Sry, ale wole miec wiecej frajdy niz fragow. A w moim przypadku te 2 rzeczy nie zawsze ida w parze...
jeszcze w sprawie tych czolgow jezdzacych po minach. W rzeczywistosci wybuch wczolgu na wlasnej minie zdaza sie raczej rzadko... nie mowie juz o sytuacji, ze wiekszosc ofiar pol minowych to "nasi" - a taka sytuacje mielismy w BeeFie - to bylo realistyczne? Realistyczne jest to, ze zolnierze wiedza gdzie ich kumple polozyli miny czy zastawili plapke w postaci claymora. Takie rozwiazanie z minami IMO jest wlasnie krokiem do urzeczywistnienia walki w BeeFie. Fakt lepiej by bylo zeby po wjechaniu na mine wybuchl kazdy pojazda, ale
, ale w takiej sytacji miny nie beda spelnialy swojej roli az nie dostaniemy dobraj komunikacji, zaznaczenia pol minowych na mapie, a przede wszystkim nie bedzie lone-wolfow, ktorzy nie wiedza, ze sa czescia armii i laza gdzie chca, strzelaja do kogo chca i maja gdzies to ze zgineli (bo przeciez za 10 sekund bede spowrotem)
90s napisał(a):
wiele rzeczy robilem skaczac
podskakiwales i nad ogrodzeniem strzelales Eryxem i takich przykladow moge podac wiele
No taaaaaak. strzelanie z wyrzutni rakiet przeciwpancernych z podskoku jest realistyczne.... pomysl najpier ile to cacko wazy...
90s napisał(a):
a przez placz lam co chwile patche wylaza i coraz bardziej gra sie piepszy coraz wiecej bugow coraz wiecej syfu. jedna specializacje psuja druga przeginaja oni nie wiedza sami o co wam chodzi.
Przede wszystkim to nie jest nasza gra. EA zrobilo cos co sobie jakos tam wyobrazali. Dali ja nam i widza, ze my jakies dziwne rzeczy z ich gra robimy. Wiec daja patche. To tak jak z mikrofalowkami w Stanach. Dali ludziom siwtny podgrzewacz do zarcia, a oni zaczeli w nich suszyc koty. wiec w instrukcji przeczytac mozemy "nie suszyc w mikrofalowce zwierzat"
a poza tym z kazdym patchem bedzie mniej bladow i w koncu gra osiagnie jakis poziom. gra bedzie po prostu dobra. patrz jaka droge z patchami przeszedl BF1942...
90s napisał(a):
zreszta nie ma sensu na ten temat gadac.
O! Wreszcie dobrze powiedziane
Click! na sygnaturce!
