Herman_1889 napisał(a):
Skoro juz temat o latadlach to pytania zadam co mnie od dawna meczyly.
Samolotami nie latam ale czasem chcialem sie pobawic w copilota w takim przykladowo SU. I tu pojawia sie problem. Nigdy jeszcze nie trafilem na pilota ktory traktuje copilota swojego jako cos innego niz pasazer na gape. Lataja tak ze ziemie rzadko widac i przez to nie mialem kiedy nauczyc sie obslugiwac tego stanowiska.
Czy rakiety copilota sa tylko na cele naziemne?
Gdy namierze cel (przynajmniej na singlu na multi nie mialem jeszcze okazji

postac wypowiada komunikat got a lock (czy cos kolo tego). Czy pilot widzi co namierzylem i czy jest to namierzenie tylko dla moich rakiet?
Probowal ktos na powaznie grac copilotem i czy jest w tym jakis potencjal?
W tym temacie jestem noob wiec prosze o odrobine wyrozumialosci.
#1. Latałeś z pilotami idiotami Którzy nie lubią dostawac punktów za asysty. Albo po prostu nie umieja dać celu WO. Ja staram się rozgraniczać typy celi - flagę wymiata się bombami, zaś w pojedyncze cele pancerne wali rakietą. Jak spadam na cel i widzę na HUD-zie pojedynczy czołg jadący drogą nie marnuję na niego bomb tylko daję szansę darmozjadowi na wykazanie się. Niestety zwylke taki copilot woli siedziec i zbierac punkciki za asysty niż używać swojej broni. Duet pilot+copilot to prawdziwi killerzy którzy dodatkowo wzajemnie się obdarowywuja punktami za asysty.
#2. Rakieta lockuje się na pojeździe. Aby miała czas tzreba ją utrzymać w polu widzenia przez chwilkę. Jednak zalockowanie rakiety nie oznacza że musi ona trafić. Czasami mimo locka nie jest ona w staniezakręcić tak ostro by trafić cel. Dlategozwykle jak spadam na cek staram się go trymać deko "pod celownikiem". Copilot musi jedynie mieć kamere tak ustawioną by widzieć teren przed moim dziobem (u góry widać kadłum samolotu) i czekać na locka. Jak mam łaczność głosową z WO czasami mu mówię gdzie ma strzelać (na przykład we flagę na której jest wróg). Wtedy mimo braku locka jest duża szansa, że rakieta coś trafi. Zaś najbardziej kumaci WO potrafią mi pomóc w dogfight-cie i trafić wroga którego ścigam rakietą. Trudne, ale wykonalne.
#3. Pilot widzi co namierzasz, ale jeżeli ma troche oleju w głowie może się domyślić.