Pan cziter, poniewaz zbanowany (sobie juz nie pogra), wybral nowa profesje, ktora mianowicie jest wykrywanie starych cheaterow. Prawdopodobnie postanowil wchlonac troche wiedzy i zrozumienia jak dziala PB, aby mogl ulepszyc swojego wallhacka, zeby na nowej grze, nikt go juz nie wykryl, a jego battlefield wygladal jeszcze lepiej niz dragonball.
Zabral sie mianowicie za wykrywanie starych cziterow w nowych wcieleniach w innych klanach. I chwala mu za to, bo wykryl jednego ŚMIECIA (ex-cheatera) w naszych szeregach (NoFear-gaming), czym pochwalil sie odkryciem na forum Clanbase. Chlopaki z NoFear sa zdegustowani tym co sie stalo i bardzo zli zwlaszcza, ze uczestniczyl w jednym z najwazniejszych dla nas meczow. Wraz z cziterkiem, poleci najprawdopodobniej nasz Menager, ktory nie sprawdzil rekruta jak nalezy. Oczywiscie ciec wstepujac do klanu sie do niczego nie przyznal.
Moze Headshot czegos sie nauczyl? Moze tylko sprawdza w jaki sposob ktos moze powiazac jego starego nicka z nowym?
ps. Podkresle jeszcze raz, ze bardzo sie ciesze z reakcji sceny, ktora nareszcie jest wlasciwa. Pamietam bowiem topic, w ktorym niektore forumowe banany wrecz podziwialy cheatera...
ps2.
ognacy napisał(a):
Nieprawda. PB jest w miarę ściśle zintegrowane z kodem większości gier, które "chroni". Przykładowo, w bf2 od jakiegoś czasu pb sprawdza wartości różnych zmiennych gry, wycinając w ten sposób całkiem sporo różnych prywatnych cheatów. To, że kogoś dopiero ostatnio wykryto nie oznacza bynajmniej, że dopiero od niedawna cheatuje. PB aktualizuje swoją konfigurację przy każdym połączeniu się z serwerem; pełny update klienta nie zawsze jest potrzebny, by uwzględnić nowe typy cheatów. Wczytując się w tony różnych lamentów i płaczów zbanowanych cheaterów można odnieść wrażenie, że EvenBalance zakasało rękawy i wykrywa więcej, niż kiedyś.
pozdr,
Ognacy
Zgadzam sie.
PsX. Jakze niefortunnie nazywa sie jedyne w Polsce, gamingowe radio internetowe...
