Po dłuższej chwili zastanowienia , postanowiłem poruszyć tę kwestię.
Mianowicie chodzi mi o nagminną kradzież sprzętu w czasie jego naprawy.
Spotkało mnie to wiele razy jako że przeważnie gram jako żołnierz latający lub jeżdżący z "kluczem". Do tej pory jakoś to wytrzymywałem , ale wczoraj na bardzo fajnym serwerze clanu PRGK, po zdobyciu jednej z baz z paroma wspólnikami, wysiadłem spokojnie z czołgu i wykorzystująć spokój panujący wokoło zacząłem sobie naprawiać zdezelowany po trudach ciężkiej walki czołg. I wszystko by było fajnie , ale w pewnym momencie biegnie clanowicz z PfT , nick zostawiam sobie do wiadomości , ewentualnie przekaże go liderowi clanu PfT , i wskakuje do mojego na wpół zreperowanego czołgu, gaz do dechy i po trupach naprzód , oczywiście po moim trupie . Myśle sobie , wytrzymam i to , lekko zwróce delikwentowi uwagę że tak się nie powinno robić.Tak też napisałem , w odpowiedzi dostałem odpowiedź, cytuje " TY , A CO CIĘ BOLI " więc się troche wkurzyłem i dlatego postanowiłem opisać to zdarzenie. Na tym forum odpowiadam Panu z clanu PfT , boli mnie człowieku to jaką opinię wystawiasz swojemu clanowi, pal licho ciebie , pamiętaj opinie wystawiasz wszystkim członkom klanu.
Proszę wszystkich normalnych graczy BF2 , pamiętajmy nie zabierajmy sprzętu , którego właściciel właśnie go naprawia. Wszystkiego dobrego i do zobaczenia na polu walki.
PS.Zapraszam na serwer PRGK przepięknie chodzi. Wasz oddany Hansmoon[PL]

_________________
CU VIA MOON

korzystaj z juz istniejacych topicow, bo poruszaja identyczne problemy, np.
http://forum.battlefield.pl/viewtopic.php?t=10373

_________________
ex MON.BF2, ex eXploit, ex PRGK-42

Tacy ludzie mi się podobają. Całe wydarzenie opisane dokładnie i do tego bez wyzwisk.

Topic do zamknięcia.

_________________
"Najszybszy sposób na zakończenie wojny to ją przegrać" - George Orwell

Niet. Ja bym poczekal na wyjasnienie CLa klanu PFT bo to juz nie pierwszy raz kiedy jego podwladni robia obore na serwerach.

_________________

Ogólnie w PRGK-BF2 jusz panuje opinia, że tag PfT powinien zostać zabanowany na naszych serwach za trzodę jaką robią ludzie pod nim grający. Tak bez wnikania w xywy. Deko trąci odpowiedzialnością zbiorową, ale coosz - jak inaczej sie nie da. Ta opinia zaś została przez graczy PfT solidnie wypracowana i mysle, że długo im zajmie jej zmienienie.

_________________

Gralem wczoraj na serwerze PRGK,jak gralo tam PFT i musze stwierdzic,ze dobrze sie z nimi gralo i nie bylo zgrzytow.Grajac z nimi wygralismy chyba z 10 map pokolei do 0 co moglo troche dobic starych graczy BF.Mysle,ze nagonka na PFT jest mocno przesadzona.

hehe czyzby Krzysiu był podstawiony ?>

_________________

Osobiście przyjże sie zachowaniu graczy PfT w wolnej chwili, bo nie miałem okazji zobaczyć ich w akcji. Zaczekamy na pełną wersje gry. A jeżeli potwierdzi się opinia jaką sobie wypracowali, podejrzewam że bany polecą na większości polskich serwerów.

_________________

Nie ale chce dolaczyc do nich

NOBLA DLA AUTORA TEGO TEMATU!!!!!
jakby wszyscy świeży gracze tacy byli to chyba bym żył w niebie (i cała scena też)

_________________
<--słodki ten zwierzaczek ale na szczęście to nie ja!!!

teraz do kazdego czyjegos bledu na servie beda nowe tematy suuuperrr, wiecej anbijania postow

Popieram na całej linii. Dzisiaj kolesie z PfT maksymalnie kampowali lotnisko MECu 2 czołgami i APC.
Panowie z PfT - jak nie umiecie grać w BF to wracajcie skąd przyszliście. Howgh.

To co ja widziałem to podobna sytuacja - tylko, że kampili tak gdy nie mieli żadnej flagi. Rozumiem locka na drogach wyjazdowych (po drugiej stronie wody), ale tak? Anyway - jeżeli takie wyskoki będą się powtarzać goście ci będą banowani na serwach PRGK (ban na taga + bany na poszczególnych graczy). Niech tylko pojawi sie Remote Manager do BF2 - sam się tym zajmę.

_________________

Wydaje mi się, że na razie wypadałoby się wstrzymać z wszelkimi oskarżeniami, pretensjami i żalami. Jest jeszcze troszkę za wcześnie na to wszystko. Nie dalej niż wczoraj przytrafiła mi się tak dość denerwująca sytuacja, w której to trzy razy pod rząd zostałem unicestwiony przez gracza swojej drużyny. Był z niejakiego klanu FS, a cała sytuacja wyglądała tak. Próbowałem BTR-em wjechać do punktu przy hotelu i za każdym razem dostawałem od niego prezenty w postaci bomb spadających z nieba. Wprawdzie bezpośrednio zabił mnie tylko raz, ale dwukrotnie skutecznie obniżył „health” zarówno pojazdu jak i mojemu piechurowi, czym bardzo ułatwił zadanie przeciwnikom. Oczywiście nie mam do niego żadnych pretensji, nie próbuję na nim wieszać kotów, ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że na obecnym etapie gry, nie ma to jakiegokolwiek sensu, a wszystkiemu winna jest niedostateczna komunikacja.
W związku z tym zanim zaczniecie/zaczniemy polowanie na czarownice poczekajmy do 24 czerwca pograjmy i poznajmy się trochę, a wtedy będzie czas na uporządkowanie wszystkiego.,
Pozdrawiam.

Och się kolega zbulwersował.

Wsiadłem do czołgu który stał w punkcie, a że nikogo przy nim nie widzialem to zasiadłem za sterami i w droge. Autor tego posta wsiadł na karabin i nagle wysiadł w biegu. Biedak tak niefortunnie się wygramolił, że wypadł akurat z niego wprost pod gąsienice. A że byłem rozpędzony to i go przejechałem. Tak oto wygląda cała sytuacja.

Po tym jak kolega zwrócił mi uwagę, że go przejechalem i ukradlem czolg, to przeprosilem i wytlumaczylem, ze wyskoczyl w biegu. Wszystko było ok, gdyby nie buzująca złość w koledze mechaniku. Tak się on zdenerwował, że zapomniał na 30 minut o całym zajściu. Przypomniało mu się zapewne, gdy spojrzał na listę graczy i na moją pozycję na niej. Znów się żołnierzyk zdenerwował, napisał znow o całym zajsciu. Stad moja riposta w postaci "Co cie boli" czy jakos tak. I tak poskarzyl sie adminowi i tyle sobie pogralem na serwerze.

Totalnie zlewam to co sobie grono szacownych "wyjadaczy forumowych" o mnie czy tez o nas pomysli. Wszyscy jestescie tak zapatrzeni w siebie i tak mocno sie kochacie, ze nie dopuszczacie do siebie mysli, ze moze sie pojawic klan, ktory daje sobie rade, mimo iz nie gral wczesniej w batka. Poza tym to piszecie o "nowych" na sceninie. Sami tez jestescie nie za starzy, bo gracie nie dosc ze w demo, to do tego dopiero przeszlo tydzien. A scena batka 2 dopiero zacznie sie tworzyc.

Na zakonczenie chce dodac, ze klan PfT istnieje juz przeszlo 2 lata. Moze nie jest to duzo, ale swoje miejsce na arenie gier fpp co jakis czas zaznaczalismy. W batku 2 tez mamy zamiar zagoscic na stale. Nie bedziecie z nami grac.. Trudno.. nie jestescie jedyni, zbytnio plakac nie bedziemy...

Wasz zaplakany czesiek...