Znaczy się, czy można dobić już zabitego przeciwnika, żeby już go medyk nie podniósł? Chciałbym wiedzieć, bo mściwe ze mnie bydlę, a jakoś nie miałem sytuacji, żeby ktoś dobił mnie - zwykły trup z 15 sekundowym timerem zaś jak dostanie serię wygląda dokładnie tak samo jak przedtem i też nie miałem okazji zaobserwować, czy medyk takiego da radę podnieść, czy nie.

W sumie mógłbym sprawdzić sam, grając medem, strzelając do jednego ze swoich i eksperymentując z różną bronią, czy się będzie dało go jeszcze potem ożywić, ale jakoś mnie mierzi ten pomysł dlatego pytam najpierw, punish za TK poczeka

suplement: czy ktoś wie może, czy za zabicie kolegi z teamu a potem podniesienie defibrylatorem też jest te -4 punkty jak za TK nawet jeżeli on wybaczy i nie da punish? bo tak jest szybciej (niewiele szybciej, ale szybciej) niż rzucać apteczki....

_________________

Pewnie nie działa, ale sprawdź sobie w singlu

_________________

tylko artyleria moze to zrobic

_________________

Próbowałem kiedyś i nie podziałało niestety . Musisz się z tym pogodzić ImRo|Keyser.Soze .
P.S. Chyba, że komuś się udało...

_________________
There will always be a battlefield...

sprawdziłem w singlu - nic nie działa:( ani nóż, ani seria, ani granat - koleś zostaje 15 sekund choćbym skakał mu po głowie. Humanitaryzm, psia mać.

_________________

W realu pomogło by pewnie położenie na takim delikwencie odbezpieczonego granata (prawy button) i ucieczka od rzeźni. W BF2, zgaduje pewnie jest inaczej.

_________________
punx not red

Dlaczego? Mina przeciwpiechotna will do

_________________

Hynol, znaczy sie chcesz kłaść minę przy każdym zabitym wrogu? w sumie ma to jakiś sens, szedł tędy jeden koleś, będzie szedł i następny - tylko czy chce ci sie opuszczać pozycję i zasuwać taki kawał, żeby minę położyć?

trudnych pytań ciąg dalszy - czy można paść przed czołgiem na glebę, tak żeby szuja przejechał nad tobą i nie zrobił krzywdy? prześwit pancerne jednostki mają, tylko czy wystarczający? bawił się ktoś w samobójcę już?

_________________

raczej nie ... chociaż myśli zamobójczych nie mam i zwykle nie rzucam się pod czołgi

_________________

mozna przelezec pod czolgiem nie bedac drasnietym. Pech chcce, ze zazwyczaj UAV pokazuje mu iz ktos jest blisko. Zaczyna sie krecic w poszukiwaniu celu i nas rozjezdza

Zauważyliście, że czasami trzeba więcej niz jeden strzał z defibrylatora by podnieść gościa (a wydaje mi się, że nie "pudłowałem" tego pierwszego). Może jednak poziom obrażeń ma wpływ na to? Zastępowałoby to dobijanie...

_________________

wydaje mi sie ze to wina laga, trzeba chwile odczekac nad cialem przed reanimacją.
A co do dobijania to C4 powinno wystarczyc, a jak nie dobije to przynajmiej gdzieś sobie poleci.

Mozna bez problemowo. zarówno gdy czołg jedzie do tyłu jak i do przodu Btw nie tyczy się to tylko tank'ów ale także apc a nawet ( o ile dobrze pamiętam) transporterów. Nie działa jednak w przypadku jeep'ów.

Dzięki Bogu
Dlatego preferuję jazdę jeepem MEC (szersze zderzaki = większe pole "działania" ).

_________________

Ja też tak miałem, że musiałem dwa razy pstryknąc kolege z teamu
Swoja droga nie trafic z defibrylatora gdy ma sie 2 sekundy na reanimacje ....

_________________