OD kilku dni widze dziwna atmosfere na serwerkach a mianowicie to ze jezeli graja klanowicze wiadaomo chca latac razem ale jezeli ktos wsiadze do smiglowca pierwszy i czeka na gannera ( moze byc na odwrot) to potem sie zbieraja nieprzyjemne rzeczy , pilot nie che wystartowac .... rozwalaj heli robia TK no i na koniec to co tygrysy lubi najbardziej jestes obsmarowany fajowymi tekstami. Sadze ze szanujacy sie klan nie pozwala sobie na takie dziecinady.

Dla ciekawych kilka fajnych linków:

Po po probie wywalenia mnie z heli
http://priv.twoje-sudety.pl/~wierzchol/bf2/1.jpg

Po zabiciu mnie

http://priv.twoje-sudety.pl/~wierzchol/bf2/0.jpg


Dobra robota panowie Dajmy przykład innym jak siebie szanujemy

dużo takich gra i to nie tylko na polskich serwerach(niestety) grałem dziś sobie na jakimś niemieckim serwie i mnie gość zabił snajperką zanim wystartowałem bo sam chciał polatać ....
czasami żałuje że przerzuciłem się z FarCry na bf2 jak myśle o takich sytuacjach

No cuż wystarczy tylko ręce załamać 5 latki chcą się pobawić więc trzeba dać im zabaweczke. Miałem podobną sytułacje koleś wszedł do śmigłowca i ja wskoczyłem na gunnera szybciej niż jego klanm8 to koles wzioł wystartował i zaczło kręcić się w kulko tak by mnie zmusić do wyjścia Ja nie ustąpiłem i koleś wkońcu ruszył maszyne z miejsca ale oto nadleciał f-15B i nas rozpier... 2 rakietami normalnie chciałem temu kolesiowi morde sklepać.

_________________
[/url]

tak ale klanowicz ma jakies wartosci i jego kazdy "gest , ruch, slownictwo" swiadczy nie tylko o nim samym ale o calym klanie

kultura gry poprostu upada.. nawet w klanach i na to nic nie poradzisz.. nawet publicznie wyśmiewając i krytykując takie akcje a klany są normalne i są z noobami w środku i nawet interwencja w strone CL nic nie da bo za to raczej go nie wyrzucą z klanu a rozpęta się tylko wielka burza

najwidoczniej mu na tym nie zalezy.... sa ludzie i parapety.

_________________

Jestem w kalnie w grze: SWAT4 mam status VCL i powiem wam że jako jednyni nie wyzywamy innych. Kolesie u nas ktorzy choć pyskną coś do kogokolwiek np. Jesteś Pojeb... Kurw... albo Matka cię zrobiła na krzywo dostaje autokick z klanu bo nie mamy zamiarów mieć takich ułomów w klanie.

_________________
[/url]

co to jest za klan Px2??? slyszal ktos o nich???

ja nie ale może w tym przyklejonym "powszechnym spisie klanów" coś jest chyba że to coś zupełnie nowego z dwoma memberami

ale zaraz zaraz
rozumiem twoją rekacje po bluzgach i teamkilach ze strony tamtych dwoch(czy ilu tam), ale
jeśli para klanowiczów chce sobie rzem polatac, i jeden z nich pierwszy zajmie stanowisko pilota (wiadomo, raczej pilot panuje nad helikpoterem), a na stanowisko gunnera wpieprzy sie jakiś koleś, który po niewiadomo ilu proźbach nie chce opuścić stanowiska, też potrafiłbym się zdenerwować i kolesia zmusić do opuszczenia maszyny...
oczywiście w innej sytuacji, gdy para kolesi z uporem maniaka co chwile bierze heli, nie dając szansy polatać innym, sytuacja wygląda inaczej

_________________

Wszedlem tam raz i odrazu próbowali mnie wywalić pozatym kolesie nonstop brali heli

_________________
[/url]

Px2 za przeproszeniem są dla mnie i wielu moich kolegów z klanu palantami. Po pierwsze wyzywali moich kolegów. Po drugie, przechwalali się jacy to oni nie są super, a mimo to nie przyjeli dwóch wyzwań na oficjalny mecz.

Ke? Pilot plus gunner beda ciagle pchac sie do heli. Cos w tym dziwnego? Moze karzesz im sie ustawic w kolejce?

dlatego jesli chce polatac wiecej jak 2 ludkow to kto pierwszy ten lepszy. osobiscie jesli gram z kumplem ale zamiast neigo wbije mi sie ktos inny to lece i robie swoje. Zdarza sie nie widze powodu do oburzenia tym faktem.

No i to jest właściwe podejście. W końcu jeżeli gra się na publicznym serwerze to nie ma sie co dziwić że czasem przyjdzie grać w zespole z "niewiadomymi" ludźmi. A co do bohatera topiku - koleś najczęściej lata heli sam nie reagując na prośby o podwiezienie i ogólnie grając tak jakby grał sam przeciw wszystkim.

_________________