Jako „niedzielny gracz” BF2 jestem ciekawy czy coś takiego gdziekolwiek funkcjonuje.
Gram głównie FFA na dużych mapach 64 osobowych i lubię swobodę jaka taki styl gry daje.
Kiedyś, krótko należałem do klanu, ale zupełnie nie przypadła mi do gustu rozgrywka 8v8 na małych, ciasnych mapkach. Myślę iż robienie i realizowanie taktyki przy grze 64 osobowej byłoby prawdziwym wyzwaniem. Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie dajcie znać.

_________________

Nie słyszałem o tego typu praktykach na Battlefield 2. Na BF1942 a i owszem. Toczono wielogodzinne bitwy, startując od duzej iosci tiketów.

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...

na patchu 1.3 granie takich klanówek było by bardzo, ale to bardzo długie jeśli grały by dwa dobre teamy, a jak by grał słabszy i dużo lepszy team, to np. na dalianie był by piękny lock na lotniskowcu

_________________

Wątpie aby cos takiego kiedyś powstało

_________________
Tylko Battlefield! www.linkinpark.com & www.fortminor.com

- całkowicie się nie zgadzam z tym, wystartowało by dwóch dowódców squadów z lotniskowca w jetach i szybko po wylądowaniu na spadochronie spawneło by się na nich po 5 luda, właśnie przy ilości 32 graczy na stronę nie byłoby locków. Oczywiście dowódcy squadów musieliby maksymalnie unikać walki.
Co do gry myślę iż na pewno byłaby długa dosyć, ale nie sadze że ponad 30 minut na jedna walkę.

_________________

Największe organizowane mecze klanowe to 16vs16 na 32-osobowych mapach.

Aktualnie prowadzi takie rozgrywki m.in. Clanbase.
Przeprowadzają także Open Cup'a, ale w systemie 12vs12... zresztą w normalnej drabince można było wybrać ilość od 10vs10 do 16vs16, a najpopularniejszy był skład po 12 osób.

Od początku BF2 w 32-kach grały tylko 3 klany:
- Wilda (zajmowali 1 miejsce) - aktualnie w hibernacji
- FSPQR - hibernacja
- PRGK-BF2 - grają dalej...

Kilka klanów próbuje też sił w OC 12vs12, ale to już nie to samo :]

ps. I tak najlepsze mecze rozgrywaliśmy (FSPQR) z PRGK-BF2... mapka 16-osobowa, a my gramy w składach po 16 osób xD to było coś... rozegraliśmy chyba ze 3 takie spotkania i polecam każdemu

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy

Dlaczego nie to samo? Znowu najlepszy klimat przeszedl mi kolo nosa ...?

_________________

M62 V8 4,4L
///Mcmt BMW Klub Polska member

Miałem na myśli porównanie z 16vs16... te 4 dodatkowe osoby dają naprawdę sporo

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy

Ale balagan na TSie musial byc...

_________________

M62 V8 4,4L
///Mcmt BMW Klub Polska member

dwóch dobrych pilotów w j10 i usmc nie wyjdzie z locka

_________________

mcmt - szkoda, że nie ma nagrań...

Okota vs JanicQ na TSie... prawie jak w polskim sejmie

...ale takie mecze przyprawiają tyle adrenaliny, że hej... no i jest to esencja BFa, a nie jakieś nędzne 8vs8 na mapach, gdzie nawet całego sprzętu nie można obsadzić

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy

Tom@s dobrze gada

Nie da się porównać grania klanówek 16vs16 do zwyklych 8vs8.
Małe mapki to takie niewiadomo co (ni to CS ni BF), dopiero na mapkach 32 czuje się, że gramy w BF-a.

_________________

Widać scena 42 potrafiła miec niezłe pomysły Były takie rozgrywki, gdzie można było się zapisać do jednej z armii - o ile pamiętam dostępna była angielska, niemiecka i rosyjska. Być może później powstały następne. Każda z nich składała się z kilkudziesięciu osób (nawet do 100). Nadzorujący rozgrywki wybierął mapę i termin meczu - zazwyczaj była to sobota lub niedziela. Każda z armii miała dowódców którzy nakreślali taktykę i decydowali o osobach aktualnie grających. I tak - mecze były rozgrywane na serwerze 64 osobowym - minimum to bodajże 25 osób w jednej armii aby mecz się rozpoczął. Ilość tiketów była ustawiona tak, aby jedna runda trwała kilka godzin - oczywiście były możliwe zmiany graczy podczas tej samej rundy. I to były największe zorganizowane rozgrywki w grach Battlefield o jakich słyszałem.

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...

wczoraj KWA rozegralo mecz 12v12 wlasnie na Dalianie i Mashtuurze. Mashtuur to byla ciagla przepychanka o flagi chcoiaz wiekszosc czasu kontrolowalismy ponad polowe flag. Na dalianie w defie zepchnelismy wlasnie usa do lotniskowca. raping byl wesoly i frywolny ;p Nawet przeciwnik napisal zebysmy ich nauczyli rapowac (to pewnie byla ironia) Potem w ataku zajelismy im wszyskie flagi pomimo, ze mieli 2 samoloty a u nas nie latal nikt(potem ja kamikaze ;P).

Zdecydowanie ciekawiej wygladaja mecze 8v8 trzeba przyznac

Ej ludzie w tym temacie chyba niekoniecznie chodzi o wspomnienia z meczy 12 na 12, czy różnice w 8 vs 8 a 12 vs 12, tylko o coś większego ? A może się mylę ?

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...