No bez przesady z tym narzekaniem na radiowy net...
"Radyjko" bywa rzeczywiście dość chimeryczne i niestety - jak prawie wszyscy 'przedpiścy'

zauważyli - ping potrafi skakać. Ale czasami nie ma innej możliwości, a pograć w BF by się chciało... Co na to pomaga?
- dobra antena (klasyczny paraboliczny "talerz" jest najlepszy, yagi gorsza, tzw. panelówki od razu wyrzucić do kosza...)
- dobry kabel o małej rezystancji ("h" co najmniej 800, najlepiej 1000 /tłumaczenie dla nielotnych w elektronice: im GRUBSZY tym LEPSZY

/).
- absolutnie należy unikać dzielenia/przerywania kabla którym idzie sygnał od anteny do modemu (jakieś złączki, trójniki itp). Każde przerwanie to potencjalna strata do kilkunastu % transferu!
- długośc kabla antena - modem nie wieksza niż 30 m, im mniej tym lepiej, w miarę możliwości nie zwijać kabla.
Trzymając się tych zasad przez rok z ogonkiem grywałem na radyjku 1,5 Mbit po sieci w różne wynalazki (Starcraft, Diablo 1 i 2, BF1942/BF2, CoD, Unreal Tournament) i nie było źle; pingi w granicach do max 100-120 (oczywiście zwykle mniejsze).
Niestety, dużo tu zależy od warunków lokalnych (drzewa, wysokie budynki, słupy itp w polu widzenia anteny) i pogody (deszcz ze śniegiem potrafi skutecznie zepsuć sygnał).
Strona z wieloma przydatnymi informacjami:
http://www.interline.pl/htdocs/index.php?lang=polishoh_p